1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
RAK ŻOŁĄDKA
Autor Wiadomość
s122 



Dołączyła: 08 Sty 2012
Posty: 54

 #61  Wysłany: 2012-03-27, 13:29  


czy to mozliwe,że po pierwszej chemii (paliatywnej) moga wypadać włosy? Mamie wypadają garściami? czy to znak,że chemia zaczyna działać?
_________________
12.10.1957-03.09.2012 [*]
ODPOCZYWAJ W POKOJU MAMUSIU...
 
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #62  Wysłany: 2012-03-27, 13:32  


s122 napisał/a:
zy to mozliwe,że po pierwszej chemii (paliatywnej) moga wypadać włosy?


tak, możliwe

s122 napisał/a:
czy to znak,że chemia zaczyna działać?


po wypadaniu włosów nie stwierdzisz czy chemia działa
nie ma to ze sobą nic wspólnego

pozdrawiam :)
 
s122 



Dołączyła: 08 Sty 2012
Posty: 54

 #63  Wysłany: 2012-04-01, 10:59  


Mama przyjmuje chemię typu : ETOPOSIDE PHARMACHEMIE , 5-FLUOROURACIL MEDAC . Mógłby ktoś wyjaśnić mi co top za rodzaj chemii i jak działa?
_________________
12.10.1957-03.09.2012 [*]
ODPOCZYWAJ W POKOJU MAMUSIU...
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #64  Wysłany: 2012-04-01, 11:09  


Wygląda to jak niepełny schemat ELF.
ELF ma w składzie etopozyd, 5-fluorouracyl i folinian wapnia, podawane co 28 dni w dniach 1-3.
Wg tego co napisałaś mama ma podawany tylko etopozyd z 5-FU. Masz gdzieś zapisane w jakich dawkach są one podawane?
_________________
 
s122 



Dołączyła: 08 Sty 2012
Posty: 54

 #65  Wysłany: 2012-04-01, 11:10  


znalazłam to....

"ZIOŁA LECZĄCE RAKA

1. WIDŁAK GOŹDZISTY (lykopodium clovatum)
Marskość wątroby i nowotwory złośliwe. Herbatki do picia. Pić łykami jedną szklankę dziennie, nadczczo, 1/2 godz. przed śniadaniem. Później w ciągu dnia ok 2 szkl. dodatkowo, przed jedzeniem.

2.POKRZYWA (urtica dioica)
Rak żołądka, białaczka, ziarnica. Popijać ciepłą kilkoma łykami - pić kilka dziennie.

3. KŁĄCZE TATARAKU (acarus calamus)
Rzuć przy raku płuc, pić herbatkę z krwawnika (2x dziennie). Można też pić herbatki z tataraku - szczególnie przy wrzodzie dwunastnicy, raku jelit. Kiedy żołądek nie przyjmuje 6 łyżek dziennie. Poza tym przy krwawej biegunce, biegunce, bóle żołądka i jelit.

4. ŚLAZ ZANIEDBANY (matra neglecta)
Złośliwe schorzenia krtani. Herbatka - wyciąg na zimno. 1 łyżkę czubatą zalać 1/4 l wody i pozostawić na noc. Rano podgrzać pod przykryciem.

5. PRZYTULIA (galium)
Rak języka, we wrzodach rakowych, chorobach skory. Przy raku języka płukać jamę ustną i gardło tą herbatką. 1 łyż. na 1 szkl. wody gorącej, zostawić do naciągnięcia. Na skórę stosować maści z przytuli (świeży sok miesza się z masłem o tem. pokojowej. Gotową maść przechowuje się w lodowce. Złośliwe schorzenia skory - maść z nagietka, podawać również herbatki oczyszczające krew - (nagietek, pokrzywa, krwawnik - mieszać zioła - 1 łyż. na 1 szkl wrzątku. Guzki bolesne jamy ustnej - herbatki z przytuli - płukać.

6. JEMIOŁA (viscum album)
Środek przeciwnowotworowy. Herbatki z zimnego wyciągu, 1 łyżeczkę jemioły zalać na noc 1 szkl. zimnej wody, rano całość podgrzać , cedzić. Jeśli proporcja jest większa przechowywać w termosie. 6-cio tyg. kuracja: 3 tyg. - po 3 szkl. dziennie, 2 tyg - po 2 szkl., 1 tydz. 1 szkl dziennie. Również reguluje ciśnienie krwi, przy chorobach serca, zawrotach głowy, szum w uszach, uszkodzeniach serca)

7. NAGIETEK LEKARSKI (calendula officinalis)
Schorzenia nowotworowe - rak skory, naczyniak jamiasty, plamy barwnikowe, starcze, rakowate wrzody, próchnica kości, owrzodzenia ud. Pić co najmniej 3x dziennie-1 łyżeczkę ziół na 1 szkl. wrzątku.

8. SZCZAWIK ZAJĘCZY (oxalis acetosella)
Rak żołądka, rakowych wrzodach zewnętrznych i wewnątrz. Wyciśnięty sok w sokowirówce, co godz. 5 kropli soku z wodą lub her. ziołową. Zewnętrzne rakowe wrzody - smaruje się świeżym sokiem. Bardzo dobry w chorobach Parkinsona.

9. KRWAWNIK (achillea millefolium)
Choroby szpiku kostnego, próchnica kości, zatrzymuje krwawienia płucne przy raku płuc, pobudza wytwarzanie krwinek. Co najmniej 3x dziennie po 1 szkl. 1 łyzeczka zioł na 1 szkl wrzątku. Przy raku płuc rzuć dodatkowo tatarak.

10. GLISTNIK - JASKÓŁCZE ZIELE (chelidonium majus)
Białaczka, rak skory. Pić co najmniej 2 l. herbatki dziennie, 1łyżeczka na 1 szkl. wrzątku.

11. WIERZBOWNICA DROBNOKWITOWA (epilobium parviflorum)
Rak pęcherza moczowego, rak gruczołu krokowego. 2 szkl. dziennie - rano i wieczorem 1/2 godz przed jedzeniem.

12. SKRZYP POLNY (equistetum arvense),
Rakowate wrzody, próchnica kości, polipy podbrzusza. Można zawijać wilgotne, ciepłe ziele w mokrą ściereczkę i przykładać w chore miejsca. Zapobiega rakowi. Również pić herbatki - 1 łyżeczka na 1 szkl. wrzątku.

GUZ PODBRZUSZA,
Herbatki z nagietka + pokrzywa + krwawnik 3 x dziennie 1 szklankę. oraz kłącze tataraku, należy pić 6 łyków dziennie. Przykładać na brzuch nalewkę ziół szwedzkich.

RAK ŻOŁĄDKA,
Herbatki z pokrzywy, krwawnika, mniszka. Pić świeży sok z babki lancetowej - co godz, po 1 łyku.

13. ZIELONA HERBATA
Powstrzymuje procesy utleniania.

14. GINGO- BILOBA
Wytwarza substancje czynne wychwytujące wolne rodniki. Te agresywne cząsteczki powstają z powodu niedoboru tlenu."
Jeśli kopiujesz coś z innej strony to należy cytat ująć w cudzysłów.


Zioła sa pomocne .... Boję się zapytać lekarzy o takie rzeczy bo wydaje mi,że się pogorsze sprawe bo oni wiedza jak leczyc ludzi....
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #66  Wysłany: 2012-04-01, 11:25  


Ale to a propos mojego pytania?

Przenieśliśmy już część dyskusji z Twojego wątku dot. huby, ziół i innych tego typu rzeczy tutaj: http://www.forum-onkologi...s122-vt5256.htm , ku przypomnieniu.

Zioła nie leczą raka, a jeśli chce się je stosować wspomagająco to koniecznie trzeba porozmawiać o tym z lekarzem, bo produkty ich metabolizowania mogą niekorzystnie reagować z lekami otrzymywanymi przez pacjenta.
_________________
 
s122 



Dołączyła: 08 Sty 2012
Posty: 54

 #67  Wysłany: 2012-04-01, 12:18  


etopiside pharmachemie 120 mg 5 fluorouracil medac 500 mg . Co oznacza stwierdzenie, że jest to niepełne ELF?

[ Dodano: 2012-04-01, 13:27 ]
ale gapa ze mnie......

zastosowane leczenie to :
CHEMIOTERAPIA ELF SERIA 1
LEUKOVORIN 350 mg 3 dni
ETOPOSID 120 mg 3 dni
5FU 500 MG 3 dni

[ Dodano: 2012-04-01, 13:30 ]
A to wyniki badan labolatoryjnych diagnostycznych i konsultacji
:
WBC-10.0 , RBC-4.24, HGB-12.7, HTC-39.3, PLT-353
LYM-48.1, MON-8.6, GRA-43.3 %
GPT-28, GOT-30 , kreatynina-49, albumina -42.7, mocznik -5.0, Ca-2.59
_________________
12.10.1957-03.09.2012 [*]
ODPOCZYWAJ W POKOJU MAMUSIU...
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #68  Wysłany: 2012-04-01, 15:25  


s122 napisał/a:
ale gapa ze mnie...

No, to mamy pełny schemat ELF. Czyli wszystko ok.
_________________
 
s122 



Dołączyła: 08 Sty 2012
Posty: 54

 #69  Wysłany: 2012-06-10, 16:12  


U mojej Mamy tez wykonano protezowanie przełyku.... Jest tydzien po zabiegu. Czesto czuje dławienie.... czy to normalne? jakie moga byc powikłania? prosze o szybka odpowiedz

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-06-10, 17:28 ]
Masz już swój wątek na Forum - pytania dotyczące mamy umieszczaj w nim.
Post scalony.


_________________
12.10.1957-03.09.2012 [*]
ODPOCZYWAJ W POKOJU MAMUSIU...
 
s122 



Dołączyła: 08 Sty 2012
Posty: 54

 #70  Wysłany: 2012-09-04, 12:56  


Wczoraj zmarła moja Mama.... Zdazylam z siostra... bylysmy przy niej do konca. Czuła,że umiera bo dzien wczesniej mowila do Taty ze juz sie wiecej nie zobacza :( gdy przyjechalysmy Mama byla w agonii. Nie umialam powstrzymac lez,calowalam ja w reke i trzymalam za reke .... nie wiem czy wogole byla swiadoma i czy czula nasza obecnosc...
Mamusia konala.... jeczala,oczy miala biale.... wpol otwarte... do kocna leciala kroplowka przeciwbolowa i miala podlaczony tlen.... ostatkiem sil lapala powietrze.... az w koncu przestala oddychac... widzialam to wszystko i serce mi peka ze musiala tak sie meczyc.... :( wazyla 37kg . Miala 55 lat. Miala nieoperacyjnego raka zoladka....
przepraszam za haotyczny wpis.
nurtuje mnie wiele pytan....
Otoz zaczela wyciekac tresc pokarrmowa kolo gastrostomii.... Chirurg wymienil gastrostomie,podejrzewal niedroznosc. Ale kolejna wymiana stomii nic nie dala. Powiedzial mi ze doszlo do stanu zapalnego. Mama miala bardzo spuchniety brzuch, potem nogi. rece itd. Podano kroplowki ale niewiem czy to cos dalo. Mama miala do gastrostomii podlaczony cewnik do ktorego splywala wydzielina o ciemnym zabarwieniu. chyba ropa.... tez przez przelyk zwracala ta sama wydzieline. ustalono dozywianie dozylne.... ale odstawiono aby nie meczyc bardziej organizmu Mamy. Czy lekarze zrobili wszystko co mogli? czy byly jeszcze inne sposoby zeby to zwalczyc? czy wogole moznabylo zwalczyc ten stan zapalny?

Mam tylko nadzieje,ze Mamusia juz odpoczywa i nie cierpi.... Bóg zabrał Ją do siebie i ulżył w cierpieniu....:( jutro pogrzeb.... nie wyobrazam sobie, nie wiem czy dam rade... Pociesza mnie tylko to,że Mama juz nie cierpi i odpoczywa....
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #71  Wysłany: 2012-09-04, 14:29  


::rose::
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
kmis757 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 26 Paź 2011
Posty: 2648
Skąd: Nowa Ruda
Pomógł: 402 razy

 #72  Wysłany: 2012-09-04, 16:10  


::rose::
_________________
Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
 
Monika2012 


Dołączyła: 07 Mar 2012
Posty: 63
Skąd: kraków
Pomogła: 7 razy

 #73  Wysłany: 2012-09-05, 07:14  


::rose::
_________________
Monika - Mama [*] 14.04.2012
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #74  Wysłany: 2012-09-05, 22:11  


Przykro mi bardzo, wiem co przezywasz, ja wraz z rodzina przeżywalismy i dalej przeżywamy śmierc Taty.. to ogromny ból który towarzyszy każdego dnia, i ogromna tęsknota.. pocieszeniem jest to ze nasi bliscu juz nie cierpia, i nic ich nie boli.. Trzymaj się ciepło wraz z rodzina.. Bardzo mi przykro..
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Anulinka12 



Dołączyła: 30 Maj 2012
Posty: 193
Pomogła: 21 razy

 #75  Wysłany: 2012-09-05, 23:01  


s122, bardzo, bardzo mi przykro ::rose:: ::rose:: ::rose::

ps. Jeśli mogę odpowiedzieć na Twoje pytanie...czy można było zrobić coś więcej?, sądzę że nie, myślę że nowotwór objął wszystkie wnętrzności Mamy. To co zrobili lekarze, to na prawdę wszystko co możliwe. Wierz mi, Mama Twoja już nie cierpi, jest w 'lepszym świecie' a to najważniejsze. Wiem, że moje słowa mało co znaczą, ale jest takie motto "Jeśli nie potrafisz wykorzystać minuty, to zmarnujesz i godzinę, i cały dzień, i całe życie!"
Ty wykorzystałaś, byłaś przy Mamie, a to na prawdę jest najważniejsze.

Pozdrawiam Cię cieplutko, Ania.
_________________
Przykro, że daje się osty...nie myśląc :(
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group