1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
nowotwór esicy z przerzutami-co dalej?
Autor Wiadomość
loni 


Dołączyła: 12 Kwi 2014
Posty: 27

 #1  Wysłany: 2014-04-12, 08:22  nowotwór esicy z przerzutami-co dalej?


Witam serdecznie,

bardzo proszę o pomoc w sprawie teścia, u którego zdiagnozowano nowotwór :(
Od kilku tygodni żyjemy w ciągłych nerwach i pewnej nieświadomości, ponieważ nie wiemy co dalej, czy są w ogóle jakiekolwiek szanse na leczenie.

Teść jest aktualnie po operacji chirurgicznej guza esicy, która byłą przeprowadzona w małym lokalnym szpitalu powiatowym. Ani teść ani teściowa nie wie o przerzutach, lekarz ordynator nie kazał nic mówić pacjentowi, ale w końcu musi nadejść ten moment. Teść "nie lubi" lekarzy i martwimy się, że jak dowie się prawdy odmówi jakiegokolwiek leczenia....
Obecnie czekamy na wynik hist-pat z wyciętego guza i nie wiemy co dalej, w najbliższy poniedziałek miną 2 tygodnie od operacji i nie wiemy gdzie skierować swoje kroki, czy można coś jeszcze zrobić...
Teść czuje się dość dobrze, jest "na chodzie" i podejrzewam, że ma nadzieję że operacja "załatwiła sprawę", a my (dwoje dzieci+synowa i zięć) nie dowierzamy, że jest źle...
Teść ma 65 lat.

Na ten moment dysponujemy wynikiem TK jamy brzusznej (wykonana przed operacją), chciałabym przedstawić opis:

TK JB:
Niereguralne pogrubienie ściany środkowego odcinka esicy. Regionalne węzły chłonne liczne do 8 mm szerokości.
Okoliczna tkanka tłuszczowa o podwyższonej densyjności - najprawdopodobniej naciek.
Liczne, powiększone okołoaortalne węzły chłonne do 16 mm szerokości.
W obrębie wątroby liczne, rozsiane zmiany o typie meta do 50 mm szerokości.
W okolicy dna żołądka uchyłek 20 x 33 mm. W okolicy bieguna górnego śledziony ognisko 12 mm średnicy - śledziona dodatkowa ? Liczne zmiany o typie meta, do 8 mm średnicy w objętej badaniem części obu płuc. Guzki obu nadnerczy: w prawym 15 mm, w lewym 10 mm średnicy.
Zmiana sklerotyczna prawej kości biodrowej 8 mm, poza tym części kostne w zakresie badania bez zmian ogniskowych.
Drogi żółciowe wewnątrz- i zewnątrzwątrobowe nieposzerzone. Pęcherzyk żółciowy cienkościenny, bez złogów. Trzustka niepowiększona, o gładkich zarysach zewnętrznych, jednorodna, bez widocznych zmian ogniskowych. Przewód Wirsunga nieposzerzony. Śledziona o prawidłowych wymiarach, homogenna. Obie nerki o prawidłowej lokalizacji, kształcie i wielkości bez zastoju, bez złogów, bez zmian ogniskowych, zagęszczają jednoczasowo. Duże naczynia jamy brzusznej w normie. Nie wykazano płynu w jamie otrzewnowej w zakresie objętym badaniem. Nie wykazano nieprawidłowych zbiorników płynu międzypętlowo.
WNIOSEK: rozsiany proces neo, z ogniskiem pierwotnym w obrębie esicy.

Dane z karty informacyjnej ze szpitala:

Rozpoznanie: Niedrożność K.56 Guz esicy z przerzutami do wątroby D37.4 Podejrzenie przerzutów do płuc.

Badania dodatkowe:
OB: 24
RBC: 3,48 mln/mm3
HGB: 10,7 g/dl
HCT: 31,5 %
MCV: 90,5 fl
MCH: 30,7 fmol
MCHC: 34,0 mmol/l
RDW: 12,6 %
PLT: 155 tys/mm3
WBC: 9,2 tys/mm3
Glukoza: 96 mg/dl
Kreatynina: 0,64 mg/dl
potas: 3,73 mmol/l
sód: 126 mmol/l
troponina<0,01
aspat: 34,0
alat: 30,0
TSH: 0,58
czas protrombinowy 11,30
wsk protrombinowy 98,23
cholesterol: 180,0
HDL: 61,0
LDL: 103,6
trójglicerydy: 77,0
INR 1,08

RTG klp
Płuca o wzmożonym rysunku naczyniowym oraz okołooskrzelowym. Obustronnie widoczne drobne cienie plamiste nie można wykluczyć zmian meta. Przepona i kąty wolne. Sylwetka serca nieposzerzona w wymiarze poprzecznym. Rysunek wnęk wzmożony . Łuk aorty sklerotyczny.
Wskazana TK klp.

USG jamy brzusznej
Wątroba niepowiększona, normoechogeniczna, w prawym płacie liczne zmiany ogniskowe hiperechogeniczne - meta, największa 4 cm.
Pęcherzyk żółciowy cienkościenny, bezkamiczy. Drogi żółciowe nieposzerzone. Trzustka prawidowej wielkości jednorodna. Obie nerki prawidłowej wielkości i struktury, bez cech kamicy i zastoju moczu. Śledziona niepowiększona, jednorodna. Pęcherz moczowy pusty. Wolnego płynu w jamie otrzewnowej nie stwierdza się.
Esica o znacznie pogrubiałej 0,5 cm ścianie - TU.

Leczenie:
Częściowe wycięcie esicy (zabieg paliatywny).
Fraxiparine, Vit K, Poltram, Kabiven, Cernevit, Adamel, Dolargan,, Nexium, płyny infuzyjne, Bisocard, Vivace, Prestarium, Torsemid.

Epikryza: Pacjent przyjęty do oddziału w powodu guza esicy. Operowany. Przebieg pooperacyjny niepowikłany. Wypisany do domu w stanie dobrym.

Dziękuję za wszelkie wskazówki i pomoc.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2014-04-12, 09:03  


Niestety choroba jest mocno rozsiana - oprócz zmiany w esicy są przerzuty do wątroby, prawdopodobnie do płuc, do węzłów chłonnych. Tak jak opisano w wypisie, przeprowadzony zabieg miał charakter paliatywny, i takie też będzie dalsze leczenie, jeśli stan pacjenta na nie pozwoli. Tak więc nie ma niestety szans na wyleczenie, chemioterapia będzie w tym wypadku leczeniem przedłużającym przeżycie pacjenta i poprawiającym jego stan.
_________________
 
loni 


Dołączyła: 12 Kwi 2014
Posty: 27

 #3  Wysłany: 2014-04-12, 12:52  


Dziękuję serdecznie za odpowiedź, proszę jeszcze o opinię czy jest sens wcześniejszej konsultacji z onkologiem zanim otrzymamy wynik hist-pat?
Nie wiemy czy mówić Tacie całą prawdę, boimy że się załamie i podda, póki co czuje się w miarę dobrze...
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2014-04-12, 17:32  


loni napisał/a:
czy jest sens wcześniejszej konsultacji z onkologiem zanim otrzymamy wynik hist-pat?

Raczej nie. Chociaż sam histpat nie zmieni tego, że choroba jest rozsiana i możliwe jest w tym wypadku leczenie paliatywne, tak więc jeśli chcecie rozmawiać bardziej ogólnie, to jasne - można się skonsultować. Ale zwykle lekarze wolą mieć wynik by móc rozmawiać.
_________________
 
loni 


Dołączyła: 12 Kwi 2014
Posty: 27

 #5  Wysłany: 2014-04-12, 17:34  


Bardzo dziękuję za dotychczasową pomoc.
 
loni 


Dołączyła: 12 Kwi 2014
Posty: 27

 #6  Wysłany: 2014-04-24, 13:33  


Witam,
otrzymaliśmy dzisiaj wynik hist-pat wyciętego guza esicy.
Wiem, że nie jest dobrze, ale czy mogę prosić o objaśnienie tego wyniku?

Histpat:
Rozpoznanie kliniczne: guz esicy naciekający naczynia biodrowe. Niedrożność
OPIS MAKRO: fragment jelita dł. 9 cm. W odległości 1 cm od pierwszej linii cięcia oraz 5 cm od drugiej obecny guz o wym. 2x2x3 cm. Guz obejmuje cały obwód jelita, nacieka błonę mięśniową jelita i tkanki przedsurowicówkowe, makroskopowo nie przekracza błony surowiczej.
01. Rodzaj materiału: /wycinek 4

Miejsce pobrania materiału: z guza
Pełne rozpoznanie patomorfologiczne:
I-IV - Adenocarcinoma tubulare intestini crassi. G-2. Infiltartio carcinomatosa profunda fere totius grossis parietis loco tumoris (pT4)

02. Rodzaj materiału: /wycinek
Miejsce pobrania materiału: linia cięcia I
Pełne rozpoznanie patomorfologiczne: Fragmentum intestini crassi sine laesionibus (in linea incisionis chirurgicae I).

03. Rodzaj materiału: /wycinek
Miejsce pobrania materiału: linia cięcia II
Pełne rozpoznanie patomorfologiczne: Fragmentum intestini crassi sine laesionibus (in linea incisionis chirurgicae II).

04. Rodzaj materiału: /wycinek
Miejsce pobrania materiału: węzły chłonne ok. guza
Opis makroskopowy: 7 węzłów
Pełne rozpoznanie patomorfologiczne: Tela lipomatosa et lymphonoduli parvi.

05. Rodzaj materiału: /wycinek
Miejsce pobrania materiału: węzły chłonne ok. guza
opis makroskopowy: 5 węzłów
Pełne rozpoznanie patomorfologiczne: Adenocarcinoma metastaticum in lymphonodulo et in tela fibroso-lipomatosa.

Dziękuję za pomoc.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #7  Wysłany: 2014-04-24, 13:58  


Można to oczywiście szczegółowo przetłumaczyć, niemniej jednak nie zmienia to niestety tego, o czym pisaliśmy wcześniej - choroba jest rozsiana i niestety niemożliwa do wyleczenia. Histologicznie jest to gruczolakorak.
_________________
 
loni 


Dołączyła: 12 Kwi 2014
Posty: 27

 #8  Wysłany: 2014-04-24, 14:07  


Dziękuję bardzo.
Mam jeszcze pytanie odnośnie samego leczenia...
Wiem, że możliwe jest jedynie podanie chemii paliatywnej, wybieramy się do onkologa z wynikiem, ale czy ma większe znaczenie to czy wizyta nastąpi kilka dni wcześniej czy później?
Niestety nadchodzi czas urlopów i wskazany przez dotychczasowego lekarza chirurga lekarz onkolog jest aktualnie nieobecny i mamy trochę wątpliwości do kogo się udać...
Czy mogę zapytać tak wstępnie, jaką chemię zazwyczaj podaje się w takim przypadku?
Czy leczenie dożylne czy też w innej formie?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #9  Wysłany: 2014-04-24, 14:26  


loni napisał/a:
Wiem, że możliwe jest jedynie podanie chemii paliatywnej, wybieramy się do onkologa z wynikiem, ale czy ma większe znaczenie to czy wizyta nastąpi kilka dni wcześniej czy później?

Zawsze lepiej rozpocząć leczenie jak najszybciej - zwłaszcza, że wizyta nie oznacza natychmiastowego podania leków, tylko kwalifikację do leczenia, badania, ustawienie terminu itp itd. Natomiast jeśli nie ma innej opcji, to co zrobić.

loni napisał/a:
Czy mogę zapytać tak wstępnie, jaką chemię zazwyczaj podaje się w takim przypadku?
Czy leczenie dożylne czy też w innej formie?

Schematów chemii jest sporo, więc to już kwesta kwalifikacji i stanu ogólnego pacjenta. Raczej spodziewałabym się dożylnej formy.
_________________
 
loni 


Dołączyła: 12 Kwi 2014
Posty: 27

 #10  Wysłany: 2014-04-24, 20:17  


Bardzo dziękuję raz jeszcze.
 
loni 


Dołączyła: 12 Kwi 2014
Posty: 27

 #11  Wysłany: 2014-05-15, 08:12  


Witam ponownie,

teść aktualnie jest w szpitalu na podanie II serii chemii FOLFIRI.

Wczoraj dostałam kartę informacyjną z pierwszego pobytu na Onkologii i zaznaczyłam kółeczkiem odchylenia od normy w wynikach.
Marker CEA jest mocno podwyższony, czy już po pierwszej chemii marker powinien zacząć spadać?






Teść po pierwszej chemii czuł się w miarę dobrze, przez 1,5 dnia miał biegunkę, czasami czuje się osłabiony, ale ma duży apetyt co nas cieszy.
Czy mogę prosić o jakieś spostrzeżenia odnośnie załączonych wyników?
Wiem, że trudno przewidzieć przebieg leczenia, ale jak zazwyczaj wygląda schemat leczenia Folfiri?
Pierwsza seria była podana 2 tygodnie temu, obecnie druga seria.

Dziękuję za pomoc, pozdrawiam serdecznie :)

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2014-05-15, 09:50 ]
Prosimy o dołączanie dokumentacji w formie załączników do posta, nie linków do zew. serwisów hostujących.



1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 4637 raz(y) 241,86 KB

2.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 4572 raz(y) 230,91 KB

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #12  Wysłany: 2014-05-15, 09:00  


loni napisał/a:
Marker CEA jest mocno podwyższony, czy już po pierwszej chemii marker powinien zacząć spadać?

A jaki był przed chemią?

loni napisał/a:
Wiem, że trudno przewidzieć przebieg leczenia, ale jak zazwyczaj wygląda schemat leczenia Folfiri?

Tzn. jakim schematem jest podawany?
Podawany co 14 dni, a jak długo - zazwyczaj zależy to od tolerancji pacjenta i oczywiście reakcji organizmu na leczenie.
_________________
 
loni 


Dołączyła: 12 Kwi 2014
Posty: 27

 #13  Wysłany: 2014-05-15, 09:06  


Ten podany wynik markerów był badany właśnie przed podaniem pierwszej chemii a miesiąc po operacji usunięcia guza esicy.
Jak jest obecnie, to będzie wiadomo za kilka dni, po wyjściu teścia ze szpitala po II serii...
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #14  Wysłany: 2014-05-15, 09:08  


loni napisał/a:
Ten podany wynik markerów był badany właśnie przed podaniem pierwszej chemii a miesiąc po operacji usunięcia guza esicy.

Generalnie marker powinien być badany przed operacją (bez leczenia) i dalej w trakcie leczenia, by móc zauważyć jaki jest spadek od pierwotnego poziomu. Po I chemii powinien być już spadek, natomiast też nie marker będzie tu głównym miernikiem odpowiedzi na leczenie a badania obrazowe.
_________________
 
loni 


Dołączyła: 12 Kwi 2014
Posty: 27

 #15  Wysłany: 2014-05-15, 09:29  


Niestety w naszym szpitalu powiatowym przed operacją nikt nie zlecił badania markerów ani nie dał takich wskazówek :(
Nie zrobiono również tomografii klatki piersiowej mimo iż w karcie wypisowej ze szpitala wpisano zalecenia do jej wykonania ze względu na podejrzenie zmian meta w płucach (wyszło "przypadkiem" podczas badania rtg).
Przed chwilą dzwoniłam do teścia, jutro prawdopodobnie ma wyjść ze szpitala po II serii chemii więc żadnych badań obrazowych prawdopodobnie nie będzie miał wykonanych i tym razem...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group