1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
drobnokomórkowy rak płuca T4N1
Autor Wiadomość
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #31  Wysłany: 2017-03-07, 14:27  


Cytat:
Czkawka
Czkawka jest spowodowana nagłym skurczem przepony (mięsień oddechowy dzielący klatkę piersiową od jamy brzusznej). Skurcz ten może być spowodowany drażnieniem nerwów unerwiających przeponę (nerwy przeponowe – ucisk nerwu przez guz umiejscowiony w mózgu lub na przebiegu nerwu w klatce piersiowej), bezpośrednim naciekaniem przepony przez guz nowotworowy (np. guz wpustu żołądka, guz wątroby), podrażnieniem nerwu błędnego (refleks żołądkowo-jelitowy, wzdęcia brzucha, wodobrzusze, niedrożność jelit.

Czkawka jest objawem wymagającym diagnostyki, celem wdrożenia leczenia przyczynowego. Leczenie farmakologiczne stosowane jest przy długo utrzymującej się i uciążliwej dla chorego czkawce.

http://www.onkonet.pl/dp_oppaliatywna.html#lpinfo3

I ściągnięte z porad naszej Doktor Madzi cytuję:
Cytat:
Domowym sposobem można spróbować opanować czkawkę podając zimne i kwaśne płyny. Może to być np. zamrożona woda z cytryną w postaci kostek lodu do ssania - spróbujcie.
Niestety - w większości przypadków uporczywa czkawka wymaga podawania leków wydawanych wyłącznie na receptę - moim zdaniem konieczna jest konsultacja lekarska.


pozdrawiam
 
eneta 


Dołączyła: 09 Gru 2016
Posty: 21

 #32  Wysłany: 2017-03-07, 14:35  


Terlewa
A czy TK nie powinno być robione po zakończeniu leczenia? Czyli po ostatniej chemii?
Onkolog powiedział, ze jeśli wszystko pójdzie dobrze to może mieć profilaktyczne naświetlanie glowy.

Z hospicjum nie korzystamy...A czy już powinniśmy?
Jestem pewna że tata będzie się wzbranial rękami i nogami.
Tata cały czas ma leczenie radykalne nie paliatywne. Czy to coś zmienia?
 
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #33  Wysłany: 2017-03-07, 15:09  


Eneta.
Mój tez by sie bronił gdyby wiedział. HD przedstawilo sie jako "mobilna przychodnia zdrowia". Wiem, że "hospicjum" ludziom w pewnym wieku kojarzy się tak a nie inaczej.

HD zalatwilam w ostatniej chwili choć j nas zalatwia sie z dnia na dzien. Czesto czeka sie dlugo na HD.

Dzieki hd mamy koncentrator tlenu, recepty, wizyte lekarza i pielegniarki.

Weź to pod uwage:)
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #34  Wysłany: 2017-03-07, 15:56  


Eneta, to jest tylko moja opinia, wg mnie wygląda to na leczenie paliatywne.
DRP daje szybko przerzuty, zwłaszcza wątroba, do głowy, dlatego moje pytanie o usg miednicy. W przypadku mojego Męża badanie głowy (MRI, dokładniejsze badanie) , powtórzone po 10 dniach uwidoczniło 3 razy więcej przerzutów w głowie (objawy to senność , rozdrażnienie, złośliwość, a zawsze był pogodnym człowiekiem, przez cały okres małżeństwa była tylko jedna "sprzeczka" dlatego to zapamiętałam).
W DRP stosuje się profilaktyczne naświetlanie mózgowia, ale, jak jeszcze nie ma przerzutów.
Może nie to chciałabyś przeczytać, ale należy to brać po uwagę.

Serdecznie pozdrawiam
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #35  Wysłany: 2017-03-07, 16:32  


eneta napisał/a:
ata cały czas ma leczenie radykalne nie paliatywne. Czy to coś zmienia?
Jeżeli leczenie jest radykalne to opieka HD nie przysługuje. Jest tylko pytanie jak rzeczywiście sytuacja wygląda bo jeżeli byłoby tak jak napisała Terlewa
Terlewa napisał/a:
Eneta, to jest tylko moja opinia, wg mnie wygląda to na leczenie paliatywne.
to wtedy sytuacja jest całkiem inna i można się o pomoc HD starać a nawet trzeba.

Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
eneta 


Dołączyła: 09 Gru 2016
Posty: 21

 #36  Wysłany: 2017-03-07, 17:02  


Ja ani razu nie usłyszałam, że leczenie jest paliatywne.
Tata miał usg jamy brzusznej i nie znaleźli przerzutow odległych.
Gdyby leczenie mialo byc paliatywne i łagodzic jedynie dolegliwości to lekarz powinien o tym powiedzieć.

Terlewa
Oczywiście, że nie to chciałam przeczytać. Chciałam by ktoś wytłumaczył mi wyniki badań i wypis z poniedziałku.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #37  Wysłany: 2017-03-07, 18:58  


Cytat:
Czy ktoś może mi wyjaśnić czy zastrzyk z Aransep wystarczy?

Lek ten jest ściśle ustalany przez lekarza, na podanie tego leku ma duży wpływ hemoglobina, jej poziom. Może być tak, że wystarczy jedna dawka, może być tak, że za tydzień dostanie tato drugą dawkę ale to już lekarz podejmie decyzje.
Tutaj info.
http://www.amgen.pl/produ..._2011_12_05.pdf
Cytat:

W wypisie napisali Niewydolność nerek III stopnia oraz Niedokrwistość wtórna III stopnia

Tak jak z wyników widać są odchyłki od normy i to takie spore dlatego jest niedokrwistość ale hemoglobina nie jest tak niska żeby było potrzebne toczenie.
Kreatynina też ponad normę i stąd problem z nerkami.

W takim stanie absolutnie lekarze nie mogą podać chemii bo może dojść do niewydolności tak poważnej, że zagrozi to bezpośrednio życiu.
Wyniki muszą się u taty dźwignąć same, dbajcie o odżywianie a przede wszystkim picie.

pozdrawiam
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #38  Wysłany: 2017-03-08, 06:42  


eneta,
Leczenie Taty jest w zamyśle radykalne, ale ponieważ odpowiedź na leczenie (zmniejszenie guza) była częściowa, nie całkowita, należy się liczyć z progresją. Rokowanie w DRP jest złe (5 lat przeżywa 2% chorych), lepiej się na to nastaw, żeby nie było potem szoku i rozpaczy. Ale, oczywiście, działać należy aktywnie :)

Czkawka niemal na pewno ma związek z naciekiem nerwu błędnego - guz jest umiejscowiony dokładnie tak, że musi naciekać nerw błędny. Sterydy nie mają tu żadnego negatywnego znaczenia - przeciwnie, dzięki nim objawy są mniejsze, bo one zmniejszają obrzęk zapalny, który się tworzy podczas podawania chemii.

Niedokrwistość u Taty jest związana częściowo ze zniszczeniem szpiku po chemii, częściowo pewnie z niewydolnością nerek (tu sprostowanie - kreatynina jest podwyższona w związku z niewydolnością nerek, a nie nerki są niewydolne w związku z wysoką kreatyniną).

Reasumując - do HD pewnie nie dostaniecie skierowania, natomiast do Poradni Medycyny Paliatywnej - tak. Tam pomogą w kwestii czkawki i innych kwestiach.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Marcin J 


Dołączył: 01 Gru 2015
Posty: 665
Skąd: Trojmiasto
Pomógł: 91 razy

 #39  Wysłany: 2017-03-08, 09:34  


eneta napisał/a:
Ja ani razu nie usłyszałam, że leczenie jest paliatywne.


Bo to nie jest leczenie paliatywne, polaczenie chemioterapi z radioterapia jest leczeniem radykalnym, porownywalnym do operacyjnego.

Jak juz Madzia70, napisala statystyki znasz, lecz zdaje sie lepiej nastawic sie na gorszy scenariusz i milo sie zaskoczyc nizeli slepo ufac statystyka.

Na tym forum jest bliski chorego ktory szesc lat gra na nosie DRP, wszystko jest mozliwe, tu nie ma reguly...

Tak jak pisze Madzia mysle ze Poradnia Medycyny Paliatywnej, bedziecie mieli opieke...

Pozdrawiam Serdecznie
_________________
NDRP, Tesc walczyl 4 miesiace i 1 dzien. Na zawsze w naszych sercach.
 
eneta 


Dołączyła: 09 Gru 2016
Posty: 21

 #40  Wysłany: 2017-05-28, 13:06  


Mamy wyniki TK głowy podsylam w zalaczeniu.

Wiem że jest bardzo źle, jestem pewna ze będziemy mieć teraz radioterapie paliatywną,wiem że muszę zapisać nas do HD...ale oszukuje sama siebie.

Czytałam że przerzuty do mózgu mozna leczyć cyber nożem.
Podobno tylko pojedynczym przerzut. Tata niestety ma liczne zmiany. Czy ktoś wie cos na ten temat? Wiem ze cyber nóż daje mniejsze skutki uboczne, dlatego tak bardzo mi zależy.

Czy tato powinien przejść jeszcze dodatkowe badania by sprawdzić czy gdzieś indziej nie ma przerzutow? Np.PET ?

Czy ktos jest w stanie powiedzieć mi ile zostało nam czasu?



20170528_135406.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1134 raz(y) 1,24 MB

 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #41  Wysłany: 2017-05-28, 16:46  


eneta napisał/a:
Czytałam że przerzuty do mózgu mozna leczyć cyber nożem.

Można, jest wiele informacji na ten temat w google tylko czy tato wszędzie jest "czysty", jak wyglądają płuca, jak jama brzuszna, co da metoda Cyber Knife jak gdzie indziej są przerzuty a mogą być bo jednak z płuc powędrował rak do mózgu, czyli najprawdopodobniej proces nowotworowy już jest rozsiany.
eneta napisał/a:
Czy tato powinien przejść jeszcze dodatkowe badania by sprawdzić czy gdzieś indziej nie ma przerzutow? Np.PET ?

To już musi zdecydować lekarz prowadzący tatę czy jest sens robić badania, czy tato nadaje się do leczenia paliatywnego czy zostaje tylko opieka Hospicjum.
eneta napisał/a:
Wiem że jest bardzo źle

Jest źle bo przerzuty do mózgu źle rokują.
eneta napisał/a:
wiem że muszę zapisać nas do HD

Koniecznie i jak najszybciej.

Jeżeli tato będzie kwalifikował się do leczenia paliatywnego to
Cytat:
Leczenie nawrotów drobnokomórkowego raka płuca
Leczenie chorych z nawrotem DRP po wcześniejszej CTH lub RCTH zależy od skuteczności
postępowania pierwszej linii oraz stanu sprawności.
U chorych z nawrotem DRP po upływie przynajmniej 3 miesięcy od zakończenia wcześ-
niejszej CTH, która przyniosła obiektywną odpowiedź, można podjąć próbę ponownego
zastosowania pierwotnego schematu. U  chorych, u  których nie uzyskano odpowiedzi na
pierwszorazowe leczenie lub czas jej trwania nie przekraczał 3 miesięcy, szansa uzyskania
odpowiedzi pod wpływem leczenia drugiej linii (np. schematu CAV po wcześniejszym stosowaniu
schematu PE) jest niewielka. W przypadku dobrego stanu sprawności można zastosować
topotekan w monoterapii (1,5 mg/m2 i.v. — dzień 1.–5., co 21 dni).
W przypadku progresji wyłącznie w mózgu wybór metody postępowania (CTH lub RTH) należy
uzależniać od stanu chorych, rodzaju wcześniejszego leczenia oraz obecności i stopnia
nasilenia objawów neurologicznych.
Liczbę cykli CTH drugiej linii powinny wyznaczać tolerancja leczenia i uzyskane obiektywne
korzyści. W wybranych przypadkach można podjąć próbę paliatywnej RTH

http://www.onkologia.zale...%20oplucnej.pdf
eneta napisał/a:
Czy ktos jest w stanie powiedzieć mi ile zostało nam czasu?

Trudno to ocenić, rak drobnokomórkowy od samego początku rokuje bardzo źle, 5 lat przeżywa około 2% chorych. U taty mamy już przerzuty do OUN a to już pogarsza sytuację, raczej tego czasu nie zostało za dużo, strasznie mi to trudno napisać ale może być do pół roku, chcę się mylić.

Przepraszam, że nic optymistycznego nie wniosłam, dużo sił życzę.
 
eneta 


Dołączyła: 09 Gru 2016
Posty: 21

 #42  Wysłany: 2017-05-29, 04:55  


Wizja tego że może się nie zakwalifikować do leczenia paliatywnej to na chwilę obecną jakiś kosmos.

Wiem, ze przerzuty mogą być nie tylko w mózgu i chciałabym to sprawdzić dlatego PET?
Wyniki z TK klatki będę mieć w piątek zobaczymy co tam siedzi w środku.

Boję się ze tego nie dźwignię .Ale wygląda na to, ze muszę... bo jestem jedyną osobą z rodziny która zdaje sobie sprawę z tego jak bardzo jest źle

Wczoraj powiedziałam mamie o przerzutach i że tatay nie da się wyleczyć. Myślałam że się rozsypie....I ona i ja.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #43  Wysłany: 2017-05-29, 08:10  


eneta napisał/a:
Boję się ze tego nie dźwignię .Ale wygląda na to, ze muszę.

Dasz radę, bo musisz, Twoja siła to taty siła. Na pewno jest to trudna lekcja do odrobienia ale nieunikniona.

Dużo sił.
 
eneta 


Dołączyła: 09 Gru 2016
Posty: 21

 #44  Wysłany: 2017-05-29, 13:55  


Marzena66 dziękuję,

Lekarz wyniki taty skomentował" - bieda"
Skierował na naświetlanie głowy w trybie pilnym nie powiedział nic.

Nie powiedział tacie ,że jest to leczenie paliatywne w sumie nic mądrego nie powiedział.

Wiem, ze muszę tate zapisać do HD ale jak to zrobić jeśli nie mam żadnych dokumentow które byłyby dowodem na to, że chodzi o czas.

Druga sprawa że jeśli powiem mu o hospicjum to się załamie.
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #45  Wysłany: 2017-05-29, 14:20  


eneta napisał/a:
Wiem, ze muszę tate zapisać do HD ale jak to zrobić jeśli nie mam żadnych dokumentow które byłyby dowodem na to, że chodzi o czas.
Skierowanie do hospicjum może wypisać każdy lekarz, niekoniecznie specjalista. Powinno ono zawierać epikryzę, w której będzie napisane, że leczenie przyczynowe zostało wyczerpane.
eneta napisał/a:
Druga sprawa że jeśli powiem mu o hospicjum to się załamie.
Nie trzeba "walić z grubej rury". Nie musisz używać słowa hospicjum jeżeli obawiasz się takiej reakcji taty. Może powiedzieć o pomocy lekarskiej w domu przy zwalczaniu bólu i innych objawów choroby.
Trzymaj się...
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group