1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak szyjki macicy
Autor Wiadomość
damkam 


Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2015-07-29, 15:22  Rak szyjki macicy


Dzień dobry,

moja mama zachorowała na raka szyjki macicy (47 lat), rozpoznano że jest to stopień zaawansowania IIIB,
odbyło się konsylium 14 lipca, zadecydowano, że mama nadaje się do radio-chemioterapii.

23 lipca byliśmy w Gliwicach na onkologii (konsylium odbyło się w innym szpitalu, gdzie mama miała robione wszystkie badania)
tam po konsultacji z 3 lekarzami, w ostatnim gabinecie zadecydował onkolog radiolog iż mamy stawić się za 2 tygodnie na leczenie radioterapeutyczne,
a za 6 tygodni na leczenie na oddziale.

Byłem bardzo zdziwiony, że tak późno, ponieważ mama ma straszne bóle, poza tym na karcie informacyjnej jest wyraźnie napisane, że leczenie miało rozpocząć się 23 lipca.

Interweniowałem u rzecznika praw pacjenta i dostaliśmy termin na kolejny dzień,
była to batalia i niemiłe starcie, na karcie było napisane leczenie paliatywne,
ma być 5 naświetlań, zostały jeszcze dwa.

Moje pytanie, dlaczego to tylko leczenie paliatywne, skoro mama została zakwalifikowana do radio-chemioterapii?
Czy to niedopatrzenie ze strony lekarzy?
Czy jest to zgodne z prawem i założeniami pakietu onkologicznego, bo przecież podważyli oni decyzję konsylium?
Czy dopóki nie ma żadnych przerzutów na inne narządy nie powinno to być leczenie radykalne?
Jak mam się zachować - dodam tylko, że jestem w stanie dużo wywalczyć i dopiec swego, powiedzcie tylko proszę czy decyzja lekarzy odnośnie leczenia paliatywnego radioterapią była dobra?

Wyniki badań:

Cystoskopia - w cewce moczowej nie znaleziono komórek nowotworowych
Wycinki z szyjki macicy, wynik badania patomorfologicznego - Carcinoma planoepitheliale akeratodes G II

W załączniku przesyłam resztę wyników badań.





20150729_160724.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1276 raz(y) 1,52 MB

20150729_160731.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1225 raz(y) 2,21 MB

 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #2  Wysłany: 2015-07-29, 15:36  


witaj na forum
Przy stopniu IIIB leczenie powinno mieć zamiar radykalny, tutaj poczytaj http://www.forum-onkologi...macicy-vt13.htm
tu masz rownież obecne zalecenia, zakres leczenia i calą resztę informacji od str 278 http://www.onkologia.zale...20plciowego.pdf
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
damkam 


Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 2

 #3  Wysłany: 2015-07-29, 15:47  


Tak, czytałem już to wszystko, czy w takim razie powinienem naciskać na lekarzy i domagać się praw mojej mamy? Ewidentnie widzę, że powinno to być leczenie radykalne... Dodam, że rzecznik praw pacjenta potraktował nas w tak bezczelny sposób, że aż mnie zatkało. Powiedziałem, że odsyłacie nas na leczenie paliatywne za dwa tygodnie, a nawet żaden z lekarzy nie zaproponował mamie na ten czas leków przeciwbólowych. Wtedy rzecznik na to "mama była w szpitalu, gdy ją wypisali powinna dostać leki przeciwbólowe, nie dostała?" odpowiedziałem, że dostała, ale to było tydzień temu, a mama leki łyka jak drażetki. Na co rzecznik "no ja się założę, że pani te bóle ma nie od dzisiaj, pewnie boli to panią już od zimy..." Po tym po prostu mnie zatkało, jak ta osoba śmiała w ogóle sugerować coś takiego, zero empatii, nie wiem czy trafiłem do rzecznika praw pacjenta czy do rzecznika kolegów z pracy.
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #4  Wysłany: 2015-07-29, 17:41  


moim zdaniem, powinieneś zgłosić się do lekarza prowadzącego i zadać konkretne pytania. Do tego ma prawo każdy pacjent czy jego rodzina. Jednak sposób rozmowy powinien być kulturalny i zarazem stanowczy.
Może jakimś inny forumowicz coś jeszcze podpowie
Ewentualnie skonsultuj się z innym lekarzem (choćby prywatnie)
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group