Znalezionych wyników: 49

Wydaje mi sie, ze przyjmowanie hormonów nie ma większego znaczenia. Ja przyjmuje hormony na tarczyce. W ubieglym roku takze urodzilam zdrowego, silnego chlopca. Jak na razie wszystko jest w porządku.

Ja miałam usunięty węzeł wartowniczy, a w nim mikroprzerzuty. Dalam do zbadania bloczek z wartownikiem do CO w Warszawie ponieważ czekała mnie limfodenoktomia węzłów biodrowych. W CO w Warszawie okazało sie, ze mój wartownik jest czysty i nie ma przerzutów. Cudem uniknęłam okaleczenia nogi. Zbadaj bloczek jeszcze raz, ludzie są omylni.

bardzo mi przykro ::rose::

Jestes bardzo dobrym czlowiekiem. Zycze sily.

Również jestem z wami. Bądźcie silni i wierzcie.

Duzo zdrowka

Bedzie dobrze

Gratulacje

Ja tez jestem mloda mamusia. Moj synus ma 4 tygodnie.
Ja przez cala ciaze mialam dusze na ramieniu ze strachu. A czekanie na wynik lozyska bylo najgorszym przezyciem. JEdnak wszystko jest dobrze

Zycze Ci duzo zdrowka

Jak milo czytać takie wiadomości. Bardzo sie cziesze, ze u Ciebie wszystko ok. Mi tez brakuje słońca, czasami pozwalam sobie posiedzieć z 10 minut na balkonie. Uwielbiałam sie wygrzewać.
U mnie koniec ciąży tuz, tuz. Moze na dlugi weekend majowy będziemy juz we dwójkę.
pozdrawiam Minia

Hej,
U mnie wszystko ok. Jestem juz w 7 miesiacu ciazy. Czyje sie swietnie. Czy ktos z was moze wie, czy od osoby takiej jak ja,tz od dziecka mozna pobrac krew pepowinowa do banku komorek maciezystych?
pozdrawiam cieplutko

Bardzo sie ciesze, zyj spokojnie

Dziękuje dobrze. We wtorek byłam na badaniach kontrolnych u prof w Warszawie. J. brzuszna ok, węzły nie powiększone. Znamion podejrzanych tez nie ma. Czekanie pod gabinetem dało mi we znaki. Bardzo wzrosło mi ciśnienie krwi. Musze kontrolować swoje nerwy, tylko jak to zrobić. Jest to bardzo ważne bo spodziewam sie dzidziusia. Jestem już w piątym miesiącu. Z dzidziom wszystko dobrze. Tylko to ciśnienie, jak będzie wzrastać, to niestety będę musiała na kilka dni pójść do szpitala :fucc:

Bardzo sie ciesze, ze u Ciebie wszystko dobrze. Zazdroszcze tego obtymizmu. Chcialabym sie kiedys tego nauczyc. Wczoraj przed gabinetem prof Rutkowskiego trzeslam sie jak galareta, a moje dlonie mozna bylo wykrecic. Nie moglam sie uspokoic, choc usg j. brzusznej i wezlow bylo ok. Jakies 3 godz pozniej stres zaczol ustepowac. Zafundowalam sobie i dziecku niezla nerwowke.
pozdrowienia

mysl pozytywnie

Gratulacje. Bardzo sie Ciesze, ze u CIebie wszystko ok.
Jak bedziesz miala chwilke to napisz, czy mialas to badanie histopatologiczne lozyska.
Pozdrowienia

Tak mi przykro ::rose::