1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Proszę o pomoc - co dalej - rak płaskonabłonkowy płuca leweg
Autor Wiadomość
ewa_dg 


Dołączyła: 06 Gru 2012
Posty: 7

 #1  Wysłany: 2012-12-06, 11:43  Proszę o pomoc - co dalej - rak płaskonabłonkowy płuca leweg


Witam,
proszę Was o pomoc i podpowiedź co robić dalej - u mamy stwierdzono płaskonabłonkowego raka płuca lewego - wyniki w załączeniu.
Mama skierowana została do zabiegu operacyjnego, ale nie chce się poddać zabiegowi - boi się powikłań i ogólnie jest przerażona na samą myślą o jakimkolwiek wycinaniu.
Jeden z lekarzy w szpitalu mówił, że może spróbować radioterapii - zapisaliśmy się już do poradni onkologicznej w Katowicach, ale termin za tydzień. Proszę, może ktoś podpowie, czy jest sens podejmować leczenie innym sposobem niż wycięcie.









001 bez danych.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1699 raz(y) 309,86 KB

002 bez danych.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1717 raz(y) 337,63 KB

003 bez danych.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1580 raz(y) 94,33 KB

004 bez danych.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1515 raz(y) 116,75 KB

 
Maciek76 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 434
Skąd: S-c
Pomógł: 69 razy

 #2  Wysłany: 2012-12-06, 12:46  


Witaj ewa_dg,

Przykre to że tu trafiłaś ,ale zapewniam Cię ,że otzrymasz tu fachową pomoc i duże wsparcie od wszystkich forumowiczów :)

Z mojej strony mogę powiedziec tylko tyle,że jezeli Mama została zakwalifikowana do operacji to należy się z tego cieszyc!!

Niewielu chorych na raka pluc ma taką szanse!!
Przekonaj Mamę do tego,nie jest to nic strasznego!!

Pozdrawiam
_________________
Carcinoma planoepitheiliale akeratodes g2
 
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #3  Wysłany: 2012-12-06, 12:47  


Po pierwsze powinnaś uświadomić mamę, że tak naprawdę jest szczęściarą że została zakwalifikowana do zabiegu, bo tylko nieliczni mają taką szansę, ponieważ rak płuc jest z reguły bardzo późno wykrywany. Zabieg jest najskuteczniejszą formą leczenia raka płuc. Kazdy zabieg ma liste powikłan jakie mogą wystąpić a nie muszą. Moja mama miała wycięte całe płuco i uważam że tylko dzięki temu walczyła aż 4 lata prawie. Oczywiście nie możesz zmusić mamy bo to musi być tylko jej decyzja, ale powinna wiedzieć co to za choroba i jak najlepiej ją leczyć zeby mogła podjąć słuszną decyzje (chyba że wie a mimo wszystko się nie godzi).
Radioterapia jest metoda leczenia u chorych niezakwalifikowanych z różnych względów do operacji. Stosuje się wtedy radioterapię radykalną, której celem jest całkowite zniszczenie komórek nowotworowych, więc jeżeli mama nie zgadza się na operacje to radioterapia jest wówczas najlepszym rozwiązaniem.

Pozdrawiam
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
ewa_dg 


Dołączyła: 06 Gru 2012
Posty: 7

 #4  Wysłany: 2012-12-06, 16:38  


Dziękuję Wam, spróbuję namówić mamę, choć nie będzie to łatwe. Ciekawa jestem co zaleci lekarz onkolog w Katowicach. Na wszelki wypadek lekarka zarezerwowała termin zabiegu w Bystrej, a czy tam pojedziemy - zależy głównie od mamy.
 
Maciek76 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 434
Skąd: S-c
Pomógł: 69 razy

 #5  Wysłany: 2012-12-06, 17:43  


Mój Tata tez był w Bystrej.Jak nie bedzie komplikacji to po około tygodniu Mama powinna byc w domu :)

Pozdrawiam
_________________
Carcinoma planoepitheiliale akeratodes g2
 
 
Spiralny 


Dołączył: 16 Lis 2012
Posty: 12
Pomógł: 3 razy

 #6  Wysłany: 2012-12-06, 19:56  


Operacja daje szansę i nie należy zwlekać z decyzją, bo gdy chora się namyśli operacja może nie być już aktualna. Niestety tak to wygląda.
 
TP 


Dołączył: 28 Lis 2012
Posty: 7

 #7  Wysłany: 2012-12-06, 22:10  


Ewa moja mam także miała raka płaskonabłonkowego płuc + o zgrozo SM (wózek inwalidzki itp.), w maju 2013 minie 5 lat od wycięcia całego prawego płuca. W węzłach odpukać nic nie było. Od operacji wszystko ok. Namawiaj mamę na operację bo niestety to chyba jedyna szansa na pokonanie w 100 % tej choroby.

Jak coś to pisz.

[ Dodano: 2012-12-06, 22:12 ]
Mama po operacji był 2 dni na OIOM, następnie kilka dni na sali ogólnej. Tak jak pisze Maciek1786 jak będzie wszystko ładnie się goiło itp to po tygodniu będzie w domu.
 
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #8  Wysłany: 2012-12-07, 07:58  


też jestem zdania - operować. Naprawdę w przypadku tej choroby to jest super wiadomość i w gruncie rzeczy operacja to metoda leczenie,która daje największe szanse na całkowite wyleczenie. Twoja mama na pewno boi się, każdy by się bał. Ale leczenie inną metodą - chemioterapia + radioterapia naprawdę wyniszcza organizm i bardzo osłabia. Do tego nigdy nie wiadomo jakie efekty leczenie przyniosą. Porozmawiaj z mamą, rozważcie wszystkie za i przeciw. Ostateczną decyzję powinna podjąć mama, bo to jej życie, ale Ty w tym wyborze możesz jej pomóc:) Życzę dużo siły i wytrwałości!Pozdrawiam cieplutko
 
ewa_dg 


Dołączyła: 06 Gru 2012
Posty: 7

 #9  Wysłany: 2012-12-07, 08:19  


Dziękuję wszystkim za opinie i pomoc.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #10  Wysłany: 2012-12-07, 20:35  


Czy mogłabyś jeszcze umieścić wynik TK klatki piersiowej?
_________________
 
soraj 



Dołączyła: 04 Mar 2012
Posty: 117
Pomogła: 13 razy

 #11  Wysłany: 2012-12-07, 22:39  


jezeli nie ma komorek rakowych nigdzie wiecej to kroic nie zastanawiac sie. Mama musi sobie odpowiedziec na pytanie "byc albo nie byc" a raczej byc z jednym plucem czy nie byc z dwoma. Wydaje mi sie, ze jak wytlumaczysz jej jak powazna jest sytuacja to sie zgodzi. Jak rzeczywistosc ja uderzy.
_________________
mj
 
ewa_dg 


Dołączyła: 06 Gru 2012
Posty: 7

 #12  Wysłany: 2012-12-07, 22:39  


Oczywiście




[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-12-08, 06:34 ]
Tak jak pisze niżej Maciek, prosimy o uważne usuwanie wszystkich danych pacjentów oraz lekarzy z wklejanej dokumentacji.


001 TK bez danych.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1417 raz(y) 311,67 KB

002 TK bez danych.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1247 raz(y) 246,91 KB

 
Maciek76 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 434
Skąd: S-c
Pomógł: 69 razy

 #13  Wysłany: 2012-12-07, 22:44  


Usuwaj dane lekarzy!!
_________________
Carcinoma planoepitheiliale akeratodes g2
 
 
ewa_dg 


Dołączyła: 06 Gru 2012
Posty: 7

 #14  Wysłany: 2012-12-08, 13:31  


Maćku dziękuję za zwrócenie uwagi, przepraszam - wszystko ostatnio robię w pośpiechu :(
 
ewa_dg 


Dołączyła: 06 Gru 2012
Posty: 7

 #15  Wysłany: 2012-12-28, 07:16  


Mam jeszcze prośbę, czy ktoś mógłby mi przetłumaczyć wynik tego badania - mama dostała je dopiero wczoraj pocztą.



001a.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 981 raz(y) 139,87 KB

 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group