BEwelko, ja podpiszę się pod tym co napisała Irka.
Irka napisał/a:
Dodał,że jak w wynikach wszystko jest dobrze trzeba szukać przyczyn "w głowie"
Troszkę się nakręcasz..
miałaś w szpitalu robione wiele badań, gdyby zauważyli jakieś nieprawidłowości nie wypuściliby cię bez diagnostyki:) Także odetchnij - jesteś zdrowa :)
Bo z takim podejściem naprawdę w końcu doprowadzisz się do jakiejś choroby.
Pozdrawiam Cię serdecznie
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Borelioza? Daje bardzo dziwne trudne do zdiagnozowania objawy.Potrafi ujawnic sie wiele miesięcy po ataku kleszcza.
Toczeń układowy?Nie wszystkie objawy muszą być widoczne,a choroba drąży organizm.No,i reumatyzm.Są jego różne postacie,niektóre dają bardzo niespecyficzne objawy.
Bewelko , miałam niski poziom leukocytów ( u Ciebie nie jest to jakoś specjalnie poza normami z tego co podajesz ,jeśli się mylę niech ktoś mnie poprawi) , hemoglobina ciągle bardzo niska ( 9, max 10) , granulocyty też nie w normie. chyba nie ma takiej osoby która po zrobieniu wyników ściśle mieściła się WE WSZYSTKICH normach
Gorączkę możesz mieć nawet na tle alergicznym A skoro męczą Cię bóle kostno stawowe, udaj się do reumatologa ew. ortopedy. Mialaś robione rtg kręgosłupa?
Witajcie;)
Ireczko, uu mnie leukocyty są w normie, ale za mało limfocytów. A RTG kręgosłupa nie robiłam nigdy.
Sarenka, też myślałam nad tym żeby powtórzyć badanie na borelioze, bo ostatnie miałam robione rok temu w maju.
W piątek idę jeszcze raz do rodzinnego, zobaczymy jakie badania poradzi, a w poniedziałek jestem umówiona do hematologa.
Cały czas pisałam o sercu i o tych bólach głowy, karku i kręgosłupa, ale zapomniałam wspomnieć że mam też luźne stolce, jednak brzuch mnie nei boli, często też mam gazy i odbija mi się po posiłku, w trakcie i nawet przed.
Poza tym zauważyłam, ale to już miałam od dawna, że jak przełykam ślinę to czuję po lewej stronie podczas przełykania jakbym coś miała na granicy gardła i przełuku, to mnie nie boli, ale czuję. Często gromadzi mi się slina gdzieś "tam" po lewej stronie i muszę ją odksztuszać. Rok temu byłam z tym u laryngologa to powiedział że to wydzielina utrojowa i że taka budowa oskrzeli.
A na serducho dostałam Concor Cor i jest ok, ale reszta objawów nie ustała.
Ostatnia sprawa - 7 dni spóźnia mi się okres i raczej nic nie wskazuje zebym go dostała. Jednak w ciąży nie jestem na 200%
Ciężko będzie z moją diagnozą coś czuję. Chyba że kolejna morfologia coś wykarze. Już kompletnie nie wiem jakie jeszcze badania wykonać.
Tak myślałam o posiewie kału i gastroskopii, może też RTG kręgosłupa i USG jamy brzusznej??? Co tym myślicie???
Podrawiam Was gorąco !!!
Bewelko RTG możesz wykonać, potrzebne będzie skierowanie .
A miałaś jakąkolwiek konsultację endokrynologiczną?? Mnie skierowali do endokrynologa właśnie - miałam zrobiony komplet badań odnośnie tarczycy i nadnerczy (nieprawidłowo pracująca tarczyca daje bardzo dużo objawów - ja nawet nie zdawałam sobie sprawy, dopóki nie wylądowałam na oddziale endokrynologii i nie porozmawiałam z pacjentami).
pozdrawiam!
Tak jest, jeśli sami szukamy diagnozy na siłę, podpasowując sobie swoje dolegliwości do konkretnych chorób. Ja już przechodziłam zawał, miałam PCOS i wiele innych dolegliwości- jednak do czasu. Teraz robię sobie rutynowe badania, raz na rok i jeśli wyniki są zbliżone do normy- jest ok. Dodam, że mam problemy z tarczycą i tak jak pisała Irka- również wiele objawów występujących u mnie mogłam przypisywać innym chorobą, a to ta podła tarczyca.
Radziłabym jednak nie tracić energii i czasu na znajdywanie nowych dolegliwości, kieruj się prostą zasadą- jeśli coś Cię niepokoi, idź do lekarza. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Twoje dolegliwości mają różne źródła zbieżne od kwestii onkologicznej. W kwestii onkologicznej- masz powiększony węzeł, zrób sobie USG.
Napiszę Ci, bo jestem szczera, padłam jak przeczytałam w wątku Justyny- masz szczęście, że trafiłaś na dobrego lekarza, bo mi nikt nie chce postawić diagnozy- szczerze szczęka mi opadła. I pewnie nie tylko mi. Na Boga, to jest forum onkologiczne i uwierz- choć chciałabym, żeby było inaczej, Justynka nie ma szczęścia. Jest poważnie chora, ale pięknie walczy, nie poddaje się i daje wszystkim nam tutaj na forum piękne świadectwo tego, jak można podchodzić do choroby.
Jeśli Cię uraziłam to przepraszam, ale tak to obiektywnie wygląda z boku.
[ Dodano: 2012-01-11, 19:36 ]
Ps. ja mam TSH w granicach górnej granicy 'normy', 'norma' ta jednak jest ustalona dla wszystkich kobiet i nie jest miarodajna. W moim przypadku jest to TSH o wiele za wysokie. Idź do dobrego endokrynologa.
_________________ Practise random kindness and senseless acts of beauty.
Dobro jest w każdym z nas.
Mnie chodzi po głowie jeszcze jedno badanie na tarczyce.Ja przed laty bardzo zle się czułam,tak ogólnie.Zrobiłam badania na tarczyce.Acha,robiłaś badanie na przeciw ciała tarczycowe?
Ja zrobiłam wszystkie.Były doskonałe.Jedynie USG tarczycy z mnóstwem pisania.Rejonowy juz dał skierowanie na biosję i na scyntygrafię tarczycy-o tym badaniu właśnie myślę-i to badanie pokazało,że ja nie mam tarczycy.Poprostu żadnego kontrastu tarczyca nie przyjęła.To ja poszłam do endokrynologa od tarczycy i pani doktór powiedziała,że jak usg tarczycy robi ginekolog,to nic dziwnego,ze taki opis na wyniku.Robiłam w Sp.Lekarskiej i pojęcia nie miałam,kto to badanie robi.Od endokrynolog usłyszałam,że to powinien badać radiolog.A miałam prozaiczne zapalenie tarczycy jako powikłanie po grypie.Pojawiła się duża niedoczynność tarczycy.Jednak objawy,które przedstawia nasza Bewelka nie pasują do moich.
Jako ciekawostkę napisze,że poszłam na USG jamy brzusznej.Badanie tym razem wykonywał specjalista radiolog,który m.innymi opisywał badania TK w szpitalu.Otóż,stwierdził,że oprócz różności w nerce mam ,tu uwaga-macicę przodozgiętą.
Taak,tyle,że kilka lat wcześniej miałam usunięta nie tylko macicę w całości,ale i wszytko inne co kobieta posiada.
Blizna po operacji też widoczna była.
TK jamy brzusznej pokazało tylko dwie proste małe torbiele.
Jak to jest z tymi procedurami-na PET nawet za zapłatę tez trzeba mieć skierowanie,prawda?A i koszt pewnie duży,jednak to badanie w tej sytuacji byłoby chyba dobrym wyjściem?
Asiu dziekuję Ci za szczere słowa. Ja nie wyszukuję sobie dolegliwości, tylko je mam, odczuwam każdego dnia i tak jest od połowy listopada 2011. Z dnia na dzień nie ma poprawy, choć bardzo bym chciała. Nic sobie nie wmawiam. Chciałabym czuć się jak wczśniej, a te bóle i goraczki przeszkadzają w normalnym funkcjonowaniu.
Tym, co napisałam nie chciałam nikogo urazić. Czasem jednak czuję się bezsilna... Jednak jak trafi sie na odpowiednich lekarzy i podejmą szybkie leczenie jest jakaś nadzieja. A ja tkwię w miejscu i każdy się zastanawia co mi jest zamiast skierować na konkretne badania.
Sarenka, ja miałam rok temu robione badania na FT2 jak dobrze pamietam i wynik wyszedł w górnej granicy normy. A mogabyś mi napisać z jakich okolic jesteś? A jeśli chodzi o to badanie PET to chyba tylko nieliczne kliniki wykonują. Jutro się dowiem co i jak. Przyznaję, u endokrynologa nigdy nie byłam, ale jak nie zrobię teraz kompleksowych badań to nie będę wiedziała co jest nie tak. A odnośnie tych torbieli, to 2 lata temu miałam mała torbiel (wyszło przy badaniu ginekologicznych), ale sama się wchłonęła.
Ireczko zapisałam się do rejonowego endokrynologa. Muszę trochę poczekać. Ale namiar na dobrego lekarza z Wa-wy nie odmówię. Podam Ci swój adres e-mail: [email protected]
Dziękuję z góry
Pozdrowienia!!!!!
[ Dodano: 2012-01-12, 12:52 ]
Niki, nie wiem czy to wirus. Wszytko jest możliwe. A na wirusy to też chyba badania z krwi na konkretne wirusy? A jak nie wirus to może pierwotniaki....
Tak się zastanawiam jeszcze czy na zwykłym wuniku morfologii i rozmazu mozna wywnioskować czy to ma podłoże bakteryje czy wirusowe itd.?
Tak się zastanawiam jeszcze czy na zwykłym wuniku morfologii i rozmazu mozna wywnioskować czy to ma podłoże bakteryje czy wirusowe itd.?
Teoretycznie można, np. przy zakażeniach wirusowych często spada poziom WBC, przy ciężkich zakażeniach wirusowych spadają limfocyty. Ale już np. NEUT spadają zarówno przy zakażeniach bakteryjnych, wirusowych jak i pasożytniczych. Nie jest to więc takie proste i jednoznaczne, jak by się wydawało.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum