1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz Pancoasta
Autor Wiadomość
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #31  Wysłany: 2017-09-10, 22:10  


Wybacz ale trochę nie rozumiem "o co biega", same zaprzeczenia
SiZarEloo97 napisał/a:
Mama 7.09 przestała chodzić

a za chwilę piszesz
SiZarEloo97 napisał/a:
w nocy cały czas wstaje

To chodzi czy nie?
SiZarEloo97 napisał/a:
śpi prawie cały dzień

a za chwilę piszesz
SiZarEloo97 napisał/a:
Kontakt w dzień z mamą jest w miarę dobry

a za chwilę piszesz
SiZarEloo97 napisał/a:
Mówi bardzo niezrozumiale...

Czyli jak mama wstaje to normalnie się zachowuje, jest kontaktowa, rozmawia?
SiZarEloo97 napisał/a:
ale na wiezór i w nocy to tragedia. Nie wiemy o co jej chodzi.

To znaczy co się dzieje, jest pobudzona?, nie rozumie co do Niej mówicie?

Po tym co napisałeś trudno coś doradzić i wyciągnąć wnioski.
Najlepiej lekarz niech oceni mamy stan. Mama ma dość dużo tego Relanium, nie wiem czy to Ją tak nie wyłącza, bo jednak 2x5 mg to sporo na dzień ale o to musicie podpytać lekarza.

Napisz co lekarz stwierdzi.
pozdrawiam
 
SiZarEloo97 


Dołączył: 02 Lut 2016
Posty: 61

 #32  Wysłany: 2017-09-10, 22:26  


Wstaje 'w sensie' że siada na łóżku i kładzie się po chwili. Przepraszam za to wprowadzanie w błąd.
W stwierdzeniu dobry kontakt mówię o tym że w dzień , jeśli mama nie śpi mówi w miarę logicznie lecz na wieczór jest już problem bo nie da się z nią porozumieć. Relanium zaproponował lekarz rodzinny aby mama nie miała ataków. Dla nas też to było dziwne ponieważ od tego jest dekapine ale robiliśmy ta jak on kazał. Jutro napiszę co dalej. Pozdrawiam.

[ Dodano: 2017-09-10, 23:31 ]
Poczytałem trochę o relanium i może być on powodem bezdechu sennego :''Chory cierpiący na bezdech senny budzi się w ciągu nocy nawet kilkadziesiąt razy, wybudzeniom towarzyszy uczucie dezorientacji i niepokoju.''. Jutro porozmawiam o tym z lekarzem.

[ Dodano: 2017-09-11, 14:27 ]
Był lekarz , wypisał kolejne skierowanie do hospicjum i 'relanium brać w razie podejrzenia napadu'.
_________________
-lost the battle , win the war-
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #33  Wysłany: 2017-09-11, 17:08  


SiZarEloo97 napisał/a:
wypisał kolejne skierowanie do hospicjum

Jak najbardziej mama powinna się znaleźć pod opieką hospicjum.
SiZarEloo97 napisał/a:
relanium brać w razie podejrzenia napadu'.

Mogło Relanium przy takich dawkach powodować u mamy stan otępienia, przysypiania, odpływania. Sprawdźcie teraz kiedy Relanium będzie brane doraźnie czy stan mamy się choć trochę poprawi.

Załatwiajcie hospicjum i nie dajcie się już zbyć.

pozdrawiam
 
SiZarEloo97 


Dołączył: 02 Lut 2016
Posty: 61

 #34  Wysłany: 2017-09-21, 14:45  


Witam ponownie , wczoraj mama o 23 dostała ataku padaczki. Wezwałem karetkę. Dostała relanium 10 mg domięśniowo. Później pojechała na SOR gdzie dostała kroplówkę wzmacniającą + miała badania krwi (zał.) Jutro jedziemy na TK głowy z kontrastem do CO w Gdańsku , proszę podpowiedzcie jak skutecznie poprosić radiologa o szybszy opis. Pozdrawiam.
_________________
-lost the battle , win the war-
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #35  Wysłany: 2017-09-21, 17:50  


SiZarEloo97,
Wyniki przy mamy chorobie nie są takie najgorsze, trochę więcej limfocyty poszły w dół ale to zapewne wynik choroby podstawowej, trzeba uważać bo obniżony jest przez to układ odpornościowy i mama może łatwo łapać wszelkie infekcje.
SiZarEloo97 napisał/a:
Jutro jedziemy na TK głowy z kontrastem do CO w Gdańsku

Nie wiem czy coś wskórasz, ja też jestem pod Ich opieką (konkretnie mąż) i nigdy nam się nie udało nic przyśpieszyć.
Próbuj, poproś w gabinecie, gdzie mama będzie miała badanie, pielęgniarki, które przygotowują do badania przeważnie są bardzo uczynne/pomocne.

pozdrawiam
 
SiZarEloo97 


Dołączył: 02 Lut 2016
Posty: 61

 #36  Wysłany: 2017-09-22, 14:01  


Mama już po badaniu TK - niestety nie udało się przyspieszyć opisu , ale zajechałem z mamą na SOR ponieważ słabo się czuła. Miała zrobione badania krwi i rtg płuc (strasznie zaczęła kaszleć z dnia na dzień - zapewne przez to że przez chwilę była na dworze przy tym jak karetka ją zabierała). Czekamy na wyniki , może zostanie w szpitalu ...
_________________
-lost the battle , win the war-
 
SiZarEloo97 


Dołączył: 02 Lut 2016
Posty: 61

 #37  Wysłany: 2017-09-26, 10:11  


RTG płuc nic nie wykazało (płuca czyste , bez płynu) , mama przyjmuje antybiotyk. Mama w czasie przetransportowywania do karetki była chwile na dworze pod kocem i prawdopodobnie to spowodowało zapalenie oskrzeli. Mama z dnia na dzień coraz lepiej mówi , zaczyna znów chodzić. Ale obawiam się ze to tylko na chwile. Ta choroba ją tak wyniszcza..

6 października wszystko się wyjaśni.
_________________
-lost the battle , win the war-
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #38  Wysłany: 2017-09-26, 16:23  


SiZarEloo97 napisał/a:
Mama w czasie przetransportowywania do karetki była chwile na dworze pod kocem i prawdopodobnie to spowodowało zapalenie oskrzeli.

Mama już w ostatniej morfologii miała drobne odchyłki i ostrzegałam, że trzeba uważać bo łatwo o jakąś infekcję. Trochę powietrza, zmiana środowiska i organizm szybko złapał chorobę. Ważne, że jest lepiej :)
SiZarEloo97 napisał/a:
Ale obawiam się ze to tylko na chwile

Nie myśl o tym, w tej chorobie te lepsze chwile są najpiękniejsze i trzeba się nimi cieszyć i pielęgnować.
SiZarEloo97 napisał/a:
6 października wszystko się wyjaśni.

Czekamy razem z Tobą.

Trzymaj się i sił dla mamy, pozdrawiam
 
SiZarEloo97 


Dołączył: 02 Lut 2016
Posty: 61

 #39  Wysłany: 2017-09-29, 15:27  


Po trudnej rozmowie z lekarzem udało się mamie załatwić hospicjum domowe. :) :-D
_________________
-lost the battle , win the war-
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #40  Wysłany: 2017-09-29, 15:31  


SiZarEloo97,
Bardzo dobrze, teraz tylko wybrać hospicjum, zanieść skierowanie i umówić się na pierwszą wizytę (mogą być kolejki) a później już będzie lepiej bo będzie stała pomoc lekarska.

pozdrawiam
 
SiZarEloo97 


Dołączył: 02 Lut 2016
Posty: 61

 #41  Wysłany: 2017-09-29, 15:42  


HD już jest ! :)
_________________
-lost the battle , win the war-
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #42  Wysłany: 2017-09-29, 16:06  


SiZarEloo97 napisał/a:
HD już jest !

Super, bardzo się cieszę bo wiem, że pacjent jest wtedy zaopiekowany medycznie a i rodzina lepiej znosi chorobę bliskiej osoby.

pozdrawiam
 
SiZarEloo97 


Dołączył: 02 Lut 2016
Posty: 61

 #43  Wysłany: 2017-10-06, 18:27  


Witam , dziś byliśmy z wizytą u Pani Onkolog. Opis TK w załączniku. Pani onkolog skierowała mamę do poradni neurologicznej. Gdzie lekarz ma zapobiec napadom padaczki. (wizyta 10.10.17). Po tym terminie mama zgłasza się do CO gdzie zostanie ustalona chemia w tabletkach. Wiem że guz bardzo urósł ale najprawdopodobniej jest to efektem 3-miesięcznego czekania na radioterapię. Stan mamy dobry. Odkąd przyjeżdża HD mama zaczyna chodzić przy balkoniku oraz płynnie mówi. Cieszymy się z dobrych chwil. Pozdrawiam. :)


Co możemy jeszcze zrobić ?


22264956_1775377489426464_345331385_n.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 205 raz(y) 64,28 KB

_________________
-lost the battle , win the war-
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #44  Wysłany: 2017-10-06, 19:29  


SiZarEloo97,
Staraj się żeby Mama jak najwięcej chodziła. Poprawa stanu jest najprawdopodobniej związana z włączeniem sterydów, jako powikłanie będziecie mieli zaniki mięśni nóg. Trzeba się starać opóźnić te objawy.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
SiZarEloo97 


Dołączył: 02 Lut 2016
Posty: 61

 #45  Wysłany: 2017-10-08, 17:53  


Mama przyjmuje sterydy od roku więc ta poprawa stanu prawdopodobnie jest efektem tego że mama wie że ma jeszcze szanse na przedłużanie życia. :)
_________________
-lost the battle , win the war-
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group