1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czerniak złośliwy po wycięciu znamienia Spitz
Autor Wiadomość
arawis 



Dołączyła: 05 Lis 2015
Posty: 676
Pomogła: 68 razy

 #16  Wysłany: 2018-08-24, 21:09  


Edka77, wysłałam Ci na priv. I zgadzam się z Beatą, że samo wycięcie może boleć. W końcu, to nie dość mała ingerencja w nasze ciało..

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2018-08-25, 12:27 ]
Proszę uzupełnić link (poprzedni wpis)

 
arawis 



Dołączyła: 05 Lis 2015
Posty: 676
Pomogła: 68 razy

 #17  Wysłany: 2018-08-29, 13:36  


Marzenko, nie mogę się dokopać na forum linka skąd ściągnęłam poradnik. Ale może to wystarczy. Po wrzuceniu w google wyskakuje jako pierwsza pozycja:
Czerniaki skóry — zasady postępowania
diagnostyczno-terapeutycznego w 2016 roku
Piotr Rutkowski1, Piotr J. Wysocki2, Anna Nasierowska-Guttmejer3, Jacek Fijuth4,
Ewa Kalinka-Warzocha5, Tomasz Świtaj1, Arkadiusz Jeziorski4, Milena Szacht1,
Wojciech Zegarski6, Wojciech M. Wysocki7, Lidia Rudnicka8,
Witold Owczarek9, Maciej Krzakowski1

Przepraszam i pozdrawiam :)

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2018-08-31, 16:44 ]
:)
 
Edka77 



Dołączyła: 18 Sie 2018
Posty: 78
Pomogła: 7 razy

 #18  Wysłany: 2018-08-29, 22:15  


arawis, witaj.moze o ten link chodzi?
https://www.termedia.pl/C...,1,0.htmlù

[ Dodano: 2018-08-29, 23:16 ]
arawis,
https://www.termedia.pl/C...,26901,1,0.html
Poprawka....w tamtym wkleił mi się jakiś znaczek na końcu
 
Edka77 



Dołączyła: 18 Sie 2018
Posty: 78
Pomogła: 7 razy

 #19  Wysłany: 2018-09-09, 09:26  


Witam ponownie. Chwilę nie pisałam jakoś tak się rozkręcałam po wakacjach. W czwartek byłam w centrum onkologicznym, przyjął mnie bardzo przyjemny lekarz, wyjaśnił trochę ,rzeczy obejrzał wszystkie pieprzyki i znamienia na moim ciele i stwierdził że wszystko są to zmiany łagodne. No to już jest sie z czego cieszyć. Trochę mnie uspokoił więc jakoś czas leci do przodu. Od wczoraj czyli od soboty bolą mnie węzły na szyi po prawej stronie, znamię wycinane było na lewym udzie więc raczej nie wiąże tego z żadnym przerzutem zwłaszcza że lekarz powiedział że to nie mogło iść do krwi bo w porę uchwycone. U mnie w domu wszyscy chorzy tylko nie ja... Od dwóch tygodni zmagają się z katarem i kaszlem jakiś paskudny wirus a mnie trzymało w pełnym zdrowiu aż do wczoraj Wydaje mi się że ten ból węzłów chłonnych po prawej stronie szyi właśnie jest od tego że przez pewien czas walczyłam z wirusem a teraz już nie dało rady. Fakt faktem nie kaszle i nie mam kataru a na szyji boli jak diabli. Jutro chyba przejdę się na wszelki wypadek do internisty.
A w związku z moim znamieniem to onkolog powiedział że aby rozpocząć jakiekolwiek metody leczenia musimy być pewni że te wyniki nie były pomylone. Najpierw znamię Spitza a później czerniak w tym samym miejscu. Wydało mu się chyba to dziwne bo rzadko to sie tak zmienia. Jak myślicie jest to dziwne bo z tego co czytalam faktycznie rzadko to się zmienia w czerniaka?
Więc muszę wytargać teraz dwie próbki... tą sprzed dwóch lat Spitza i tą z teraz czerniaka i dać ponownie do badania.Koszt przypuszczam że jest wysoki ale cena za moje zdrowie również.Więc na razie tkwię w zawieszeniu i 21 września dopiero mam wizytę u lekarza który wynalazł to cholerstwo aby dał mi skierowanie na wypożyczenie próbek. Nie przeszłam jeszcze poszerzania marginesu poczekamy na wyniki z próbek. Gdyby to coś faktycznie było znamieniem Spitza na początku a teraz jest czerniakiem to wystarcza tylko poszerzenie marginesu a gdy pierwszym razem również to był czerniak będzie trzeba wycinać węzły-tak powiedział lekarz. Więc na razie żyję sobie spokojnie ...no prawie spokojnie. Pozdrawiam wszystkich.
 
marcelina007 


Dołączyła: 25 Paź 2014
Posty: 366
Pomogła: 28 razy

 #20  Wysłany: 2018-09-09, 09:35  


O znamieniu spitz przekopałam juz cały internet. Spitz a czerniak mają bardzo podobna budowę morfologiczną i nawet doświadczeni patamorfolodzy mają priblem żeby je odróżnić. Mój bloczek był badany 3 razy. 1 wynik czerniak 2 spitz a 3 jednak wskazywał na czerniaka. Podobno zadecydowały mitozy. Niestety wyczytałam tez ze spitz u dzieci jest niegroźny ale już u dorosłych to podchodzi pod czerniaka. I jest też wiele przypadków kiedy spitz dał przerzuty.

[ Dodano: 2018-09-09, 10:38 ]
Koszt badań jest różny np. W Katedrze patamorfologi w Krakowie zapłaciłam 500 PLN a w Warszawie u Pani Profesor Nasierowskiej-Guttmejer 200 PLN i bloczki mogłam kurierem wysłać.

[ Dodano: 2018-09-09, 10:41 ]
Koniecznie musisz przebadać bloczki. Mogli za pierwszym razem sie pomylić....ale oby ten drugi wynik okazał sie pomyłką.

Bo myśle ze o błąd chodzi bo spitz raczej nie przekształca sie w czerniak.
 
Edka77 



Dołączyła: 18 Sie 2018
Posty: 78
Pomogła: 7 razy

 #21  Wysłany: 2018-09-09, 10:07  


marcelina007, wiesz,wydaje mi się że gdyby dwa lata temu był to czerniak a nie Spitz...ten pierwszorazowy to do tej pory byłby wyższy stopień chyba i byłyby mitozy a u mnie 0.Nie za bardzo się znam ale tak na logikę biorę...Wole aby jednak to był Spitz i teraz i wtedy.Przebadam i będę wiedziała.
Ale czy gdyby był to czerniak wtedy,wycięty w całości to wznowa jego wyglądałaby jak teraz w wyniku? Płuca i węzły pachwinowe brzuch też. czyste
 
marcelina007 


Dołączyła: 25 Paź 2014
Posty: 366
Pomogła: 28 razy

 #22  Wysłany: 2018-09-09, 11:04  


Przebadasz to bedzie wiadomo. Tak czy siak stopień zaawansowania był mega mały wiec masz ogromne szczęście. Dziwne to wszystko bo na tym 2 wyniku był sklasyfikowany jako szerzący sie powierzchniowo wiec to spitz mu daleko. Czytając to forum przez 4 lata wiem że wszystko sie może zdarzyć.

[ Dodano: 2018-09-09, 12:16 ]
A chyba najwiekszym przykład to historia ccc1 kiedy to po wycięciu znamienia wynik był dobry , że to zwykłe znamię ale mimo wszystko oddał 2 raz do badania i okazało sie że to czerniak i mało tego baaardzo zaawansowany.

[ Dodano: 2018-09-09, 13:13 ]
Ale haloo przecież to lekarz zlecił ci przebadać bloczki. Przecież nie powinnaś robić tego na własny koszt.
 
Edka77 



Dołączyła: 18 Sie 2018
Posty: 78
Pomogła: 7 razy

 #23  Wysłany: 2018-09-09, 12:26  


marcelina007, No właśnie powiedział że dobrze by było zbadać te obydwa bloczki żeby wiedział co ma dalej robić ale nie wiem jak mam to ugryźć kazał mi zrobić to na własny koszt podał nawet namiary na panią profesor 21 września idę do mojego chirurga onkologa który wycinał mi te obydwa znamiona zapytam się jego czy coś można w związku z tym zrobić bo to on ma wydać mi skierowanie na wypożyczenie bloczków

[ Dodano: 2018-09-09, 13:30 ]
Wiecie co...znowu histeryzuje nie wiem co mam myśleć.W czwartek lekarz powiedział że nie ma możliwości rozsiania się przez krew z tego co miałam na udzie do całego organizmu ale od wczoraj boli mnie szyja po prawej stronie tak wewnątrz koło krtani,raczej nie wyczuwam bardziej powiększonych węzłów chłonnych i nie wiem co to jest.Tak jak pisałam wcześniej wszyscy w domu są chorzy a ja zdrowa tyle że od wczoraj właśnie boli mnie tam wewnątrz tak głebiej.Ani gardło nie boli ani kataru nie mam ani kaszlu nic... No może problem z przełykaniem bardzo delikatny ...
Co to może być?
 
marcelina007 


Dołączyła: 25 Paź 2014
Posty: 366
Pomogła: 28 razy

 #24  Wysłany: 2018-09-09, 12:32  


Skierowanie na przebadanie to nawet rodzinny może wypisać bo mi tak robił. Ale rozumiem że to z Centrum Onkologi lekarz zlecił ci przebadanie wiec to w CO powinni zbadać na ich kosz. Ja to badałam na własną ręke tak dla siebie więc musiałam płacić. Dziwne.

[ Dodano: 2018-09-09, 13:38 ]
Na pewno NIC. Ale to będzie teraz normą ze co cie tylko zaboli będziesz się bała a normalnie to byś nawet na to nie zwróciła uwagi. To jest bardzo mało prawdopodobne żebyś kiedykolwiek miała przerzuty. Trzeba tylko porządny margines zrobić żeby tym razem już tam nic nie zostało.
 
Edka77 



Dołączyła: 18 Sie 2018
Posty: 78
Pomogła: 7 razy

 #25  Wysłany: 2018-09-09, 12:45  


marcelina007, No dobra kochana coś mnie teraz pocieszyłaś przynajmniej na niedzielę Więc dalej jem czosnek żeby bronić się przed wirusami mojej rodziny :-D
 
TP53 


Dołączył: 10 Maj 2016
Posty: 548
Pomógł: 73 razy

 #26  Wysłany: 2018-09-09, 19:50  


Zawsze możesz pójść i zrobić USG dla spokojnosci.
 
Edka77 



Dołączyła: 18 Sie 2018
Posty: 78
Pomogła: 7 razy

 #27  Wysłany: 2018-09-09, 20:47  


TP53, też o tym myślałam i jutro lecę do rodzinnego bo mi coś dziwne to.Niech mnie bada czy nie angina a zasugeruje mu skierowanie na usg.Raczej to węzły nie są bo pewnie bolaloby od ucha w dół a nie boli.Kolo krtani nic nie wyczuwam oprócz bólu przy dotyku a jak mykam sline to taka klucha...moze to ten globus histerykus czy jakoś tak... :mrgreen:
 
Edka77 



Dołączyła: 18 Sie 2018
Posty: 78
Pomogła: 7 razy

 #28  Wysłany: 2018-09-12, 18:09  


Witam ponownie moim bólem naszej jeszcze nic nie wyjaśnione. Byłam u lekarza dał mi skierowanie na badania TSH i OB. TSH jeszcze nie mam wyniku, OB jest górna granica do 12 tak ja mam 12. Nadal tyle wiem co nic.
Ale coś nowego się pojawiło albo histeryzuje i walnijcie mnie w łeb albo już nie wiem co...
Wczoraj zaobserwowałam na bliźnie gdzie czerniak był wycięty 27 lipca takie oto coś co pokaże na załączonym zdjęciu mianowicie pojawiły się trzy niezidentyfikowane kropki w różnych miejscach. Czy jest to możliwe aby tam wyszły tak szybko następne zmiany barwnikowe? Czy ktoś miał taki przypadek?
No ja oczywiście miałam że wychodziła następna plamka po wycięciu pierwszej ale minęło wtedy prawie rok i dopiero zaczęła się pojawiać.Teraz to możliwe tak szybko?
Mimo wszystko udam się i tak do lekarza aby to obejrzał, na 21 mam wizytę u swojego chirurga onkologa w przychodni. Jak narazie mile widziane opinie a i tak pewnie będę na lekach uspokajających.


[ Dodano: 2018-09-12, 19:25 ]
Chyba pierwsze zdjęcia mało widoczne spróbuję załączyć to załącznikiem

[ Dodano: 2018-09-12, 19:26 ]
Chyba tamto zdjęcie poprzednie jest źle widoczne. Spróbuję w inny sposób.

[ Dodano: 2018-09-12, 19:31 ]
Proszę moderatora o usunięcie zdublowanego wpisu i załącznika,był jakiś problem z forum i podwójnie się wysłało :lol:


20180912_185357.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 388 raz(y) 3,06 MB

20180912_185357.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 358 raz(y) 3,06 MB

 
Olla86 


Dołączyła: 18 Lut 2018
Posty: 24
Pomogła: 1 raz

 #29  Wysłany: 2018-09-13, 08:39  


Edka77, mi też na świeżej bliźnie wyskoczyła taka kropka, nawet nie zdążyłam jej pokazać doktorowi bo zaraz zniknęła. Także spokojnie czekaj na wizytę. Pozdrawiam!
 
Agakon 


Dołączyła: 03 Lut 2018
Posty: 163
Skąd: zachodniopomorskie
Pomogła: 20 razy

 #30  Wysłany: 2018-09-13, 12:05  


U mnie było podobnie. Te krostki trochę mnie CV siedziały, pobolewaly przy dotyku. Wizytę u swojego onkologa miałam w odległym czasie, dlatego zapisałam się na USG blizny. Zanim dotarłam na to USG to krostki poznikały ☺️.

[ Dodano: 2018-09-13, 13:06 ]
Miało być: trochę mnie swedzialy.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group