[gontcha]

suszi1 - na jakiej podstawie stwierdzono przerzut do węzłów chłonnych? Jest to pewna informacja, czy tylko podejrzenie?

suszi1 - na jakiej podstawie stwierdzono przerzut do węzłów chłonnych? Jest to pewna informacja, czy tylko podejrzenie?

[suszi1]

robiona była biopsja niestety wyniki są tylko w dokumentacji szpitala

[gontcha]

suszi1 - jakbyś mógł wyciagnąć tą dokumetację i ją tu przytoczyć to byłoby łatwiej doradzić. Wygląda na to jednak, że trzeba usunąc i przebadać regionalne węzły (w ilu jest ew. przerzut) i wtedy podjąc dalsze kroki. Pisz na bieżąco. Postaram się w miarę możliwości pomóc.

suszi1 - jakbyś mógł wyciagnąć tą dokumetację i ją tu przytoczyć to byłoby łatwiej doradzić. Wygląda na to jednak, że trzeba usunąc i przebadać regionalne węzły (w ilu jest ew. przerzut) i wtedy podjąc dalsze kroki. Pisz na bieżąco. Postaram się w miarę możliwości pomóc.

[suszi1]

Nie dam rady ich wyciągnąć teraz. Jestem mieszkańcem okolic Piotrkowa a leczymy się w Bydgoszczy.

Napisz mi proszę co może się teraz stać, jakie są rokowania [email protected]

[gontcha]

Suszi - rokowania są zależne od ilości zajętych węzłow i przerzutów odległych (były robione TK klatki piersiowej i jamy brzusznej?). Teraz trudno się wypowiedzieć w tym temacie. Termin w polowie lipca jest dość odległy - da się przyspieszyć? Lecznie uzupęłniające na pewno będzie wskazane - kwestia jakie...

Suszi - rokowania są zależne od ilości zajętych węzłow i przerzutów odległych (były robione TK klatki piersiowej i jamy brzusznej?). Teraz trudno się wypowiedzieć w tym temacie. Termin w polowie lipca jest dość odległy - da się przyspieszyć? Lecznie uzupęłniające na pewno będzie wskazane - kwestia jakie...

[suszi1]

było robione usg jamy brzusznej, rtg płuc - wszystko czyste, tk klatki w zeszłym roku i też nic nie wykazało

[gontcha]

TK - jak się da to w trybie pilnym zróbcie!! I termin zabiegu też - to bardzo ważne. Miesiąc to trochę długo na tą sytuację...

TK - jak się da to w trybie pilnym zróbcie!! I termin zabiegu też - to bardzo ważne. Miesiąc to trochę długo na tą sytuację...

[suszi1]

NIe pomyślałem dziś aby poprosić lekarza o przyspieszenie terminu - przestałem myśleć gdy powiedział że są przerzuty. Zadzwonię jutro na oddział - nie mam nic do stracenia. w Najgorszym wypadku będę czekał miesiąc

[gontcha]

Walcz o przyspieszenie terminu!! Czekam na wieści

Walcz o przyspieszenie terminu!! Czekam na wieści

[madziorek]

suszi1 napisał/a:

Najgorszym wypadku będę czekał miesiąc

- zdecydowanie nie! Sam dobrze wiesz co to za choroba i jaką rolę odgrywa w niej czas. Lekarz również to wie, więc poproś o łaskawszy termin, a w najgorszym wypadku -podzwoń po innych klinikach.
I nos do góry, walczymy.
Pozdrawiam i trzymam kciuki. M

[ Dodano: 2010-06-17, 00:00 ]
wiesz co suszi1? ja bym naciskała bardziej na PET, dlaczego? ano dlatego iż w CO w Bydgoszczy termin oczekiwania na TK jest 60dni na Pet 14dni dane tuhttp://www.co.bydgoszcz.p...zekujacych.html

suszi1 napisał/a:

Najgorszym wypadku będę czekał miesiąc

- zdecydowanie nie! Sam dobrze wiesz co to za choroba i jaką rolę odgrywa w niej czas. Lekarz również to wie, więc poproś o łaskawszy termin, a w najgorszym wypadku -podzwoń po innych klinikach.
I nos do góry, walczymy.
Pozdrawiam i trzymam kciuki. M

[ Dodano: 2010-06-17, 00:00 ]
wiesz co suszi1? ja bym naciskała bardziej na PET, dlaczego? ano dlatego iż w CO w Bydgoszczy termin oczekiwania na TK jest 60dni na Pet 14dni dane tuhttp://www.co.bydgoszcz.p...zekujacych.html

[kaja115]

suszi1 napisał/a:

wyniki są tylko w dokumentacji szpitala

suszi1 napisał/a:

a leczymy się w Bydgoszczy

myślę, że to nie do końca tak, ze wyniki sa tylko w dokumentacji szpitala. Moja mama tez jest tam leczona i ZAWSZE po KAŻDYCH badaniach wyniki dostajemy do reki a do dokumentacji szpitalnej trafia drugi egzemplarz!!!! Zainteresuj się - bo MUSICIE te wyniki dostac
A co do TK to jesli lekarz napisze słowo PILNE to jest robione wczesniej a poza tym to CO Bydgoszcz ma swój oddział we Włocławku i tam sa podobno krótsze terminy na TK!!!
Pozdrawiam i trzymam kciuki

[Luika]

suszi1 napisał/a:

Nadzieja umiera ostatnia, ale dziś podcięto mi skrzydła. Trudno wmawiać mojej Mamie, że ma szanse na wyjście z choroby jeśli sam w to czasami wątpię. Moja Mama ma jednak przerzut do regionalnych węzłów chłonnych (pachwina). Jest umówiona na przyjęcie do szpitala na 14 lipca. Dziś z żoną płakaliśmy w domu jak bobry. Teraz też mi lecą łzy, ale tak mi jest lepiej. Lekarz powiedział że są jeszcze szanse, ale mi wydaje się już że ktoś włączył odliczanie... Napiszcie mi co się może teraz, jakie są rokowania, jak to wygląda statystycznie

Koniecznie WEŹ SIĘ W GARŚĆ!!!! Twojej Mamie jest potrzebne wsparcie! Wycięcie węzłów to jeszcze nie początek umierania a początek WALKI!!!

ps. ja sama jestem powycięciu węzłów pachwinowych i nie chciałabym aby ktoś koło mnie rozpaczał, że umieram . Chciałabym aby mnie wspierał twardo stojąc na ziemi i gdy mnie sił (psychicznie) zabraknie WALCZYŁ dla mnie, o mnie, wraz ze mną.
Nam walczącym potrzeba WASZEJ siły! Chcemy widzieć jak walczycie razem z nami.

Ściskam Was mocno i wiem,że dacie radę.... dla NIEJ

[suszi1]

dziś rano Mama została przyjęta na oddział do wycięcia węzłów pachwinowych. Niestety nie udało mi się nic wcześniej załatwić. Czuję że zawaliłem choć wiem że nie miałem na to zbyt dużego wpływu.

Lekarz powiedział że wiele wyjaśni się za miesiąc kiedy to będzie wiadomo ile węzłów jest zajętych. Im mniej tym dłuższe przeżycie powiedział - no i istotne są jeszcze ewentualne zmiany, których nie widać.

Nie rozumiem tylko sensu wycinania węzłów tak późno. przecież można byłoby to zrobić wcześniej. Z resztą to paskudztwo nie tylko przenosi się tą drogą.

Usłyszałem wreszcie dziś statystykę przeżycia:
w skrajnych przypadkach od kilku miesięcy do najlepszych wariantów - kilka lat.

[gontcha]

suszi1 - nie zawaliłeś! czasami terminy są takie a nie inne i mimo wszysko człowiek wpływu nie ma na to.

Co do wyniku - miesiąc to lekka przesada. Wynik hp po zabiegu powinien byc po ok. 2 tygodniach.
Trzymam kciuki za Mame i jej zabieg. Czekam na wieści po i wtedy da się więcej powiedzieć. Choć jak mówiłam wcześniej: leczenie uzupełniające będzie raczej niezbędne.

Pozdrawiam ciepło.

suszi1 - nie zawaliłeś! czasami terminy są takie a nie inne i mimo wszysko człowiek wpływu nie ma na to.

Co do wyniku - miesiąc to lekka przesada. Wynik hp po zabiegu powinien byc po ok. 2 tygodniach.
Trzymam kciuki za Mame i jej zabieg. Czekam na wieści po i wtedy da się więcej powiedzieć. Choć jak mówiłam wcześniej: leczenie uzupełniające będzie raczej niezbędne.

Pozdrawiam ciepło.

[suszi1]

dziękuję