1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak fałdu głosowego
Autor Wiadomość
pietrck 


Dołączył: 12 Cze 2013
Posty: 3

 #1  Wysłany: 2013-06-12, 21:16  Rak fałdu głosowego


Witam,

mój ojciec miał 3 tygodnie temu wycinany guz z fałdu głosowego. Był to drugi zabieg, poprzedni miał miejsce 2,5 roku temu kiedy z tego samego miejsca wycięto mu guz podobnej wielkości. Dziś byliśmy odebrać wyniki badań i porozmawiać z lekarzem. Załączam wynik badania patomorfologicznego.



Lekarz stwierdził, iż ze względu na złośliwy charakter raka istnieje możliwość odrodzenia się guza w tym rejonie, i że najlepszym wyjściem będzie wycięcie problematycznego fałdu głosowego. Wspomniał również, że ten nowotwór, mimo że jest złośliwy, nie ma tendencji do 'wędrowania' po ciele i pojawiania się poza rejonem szyi. Czy w związku z tym po usunięciu fałdu na którym się odrodził można liczyć na to, że guz nie pojawi się np. na drugiej strunie głosowej? Zdaniem lekarza będzie to zabieg 'prewencyjny', bowiem 'u około 7-10% pacjentów rak może się pojawić ponownie'.

Przede wszystkim chcę prosić o przełożenie na język zrozumiały dla laika wyniku badania, ale również o opinię czy tak zdecydowany krok jaki zaproponował lekarz jest najlepszym, a może jedynym wyjściem.

Pozdrawiam
Piotr


IMG_7119.JPG
Wyniki patomorfologii
Pobierz Plik ściągnięto 3043 raz(y) 684,85 KB

 
tam-tam-taram 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 763
Skąd: daleko
Pomógł: 628 razy

 #2  Wysłany: 2013-06-12, 23:24  


pietrck,

wklej wynik hist-pat sprzed 2.5 lat.
 
pietrck 


Dołączył: 12 Cze 2013
Posty: 3

 #3  Wysłany: 2013-06-13, 09:52  


Wyniki badania wycinka z 2010r.




IMG_7120.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 2537 raz(y) 106,64 KB

 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #4  Wysłany: 2013-06-13, 17:57  


pietrck napisał/a:
mój ojciec miał 3 tygodnie temu wycinany guz z fałdu głosowego. Był to drugi zabieg, poprzedni miał miejsce 2,5 roku temu kiedy z tego samego miejsca wycięto mu guz podobnej wielkości.

W tamtym wyniku (z 2010 r., post #3) była mowa o stwierdzeniu stanu przednowotworowego (LIN3).

Obecnie mamy do czynienia z rakiem płaskonabłonkowym naciekającym (inwazyjnym)
o średnim stopniu złośliwości (G2).
Powstanie tego ogniska nowotworu może (ale nie musi) wynikać z nieradykalnego usunięcia zmiany LIN3,
może też być od niej niezależnym nowym ogniskiem nowotworu.

pietrck napisał/a:
Lekarz stwierdził, iż ze względu na złośliwy charakter raka istnieje możliwość odrodzenia się guza w tym rejonie, i że najlepszym wyjściem będzie wycięcie problematycznego fałdu głosowego.

Zamieszczony przez Ciebie wynik mówi o usunięciu zmiany złośliwej 'w granicach zdrowych tkanek',
co należy interpretować jako radykalne usunięcie całego nacieku nowotworowego.
Jeśli lekarz mówił o konieczności wykonania ponownej operacji usunięcia całego fałdu głosowego,
to być może wynika to z niedostatecznej wielkości uzyskanych marginesów operacyjnych.

pietrck napisał/a:
Wspomniał również, że ten nowotwór, mimo że jest złośliwy, nie ma tendencji do 'wędrowania' po ciele i pojawiania się poza rejonem szyi.

Ta wypowiedź lekarza, o ile przytaczasz ją bez pomyłki, wygląda dość dziwnie biorąc pod uwagę fakt,
że każdy nowotwór złośliwy może dawać przerzuty zarówno lokalne jak i odległe, zatem może "wędrować" po całym organizmie.

pietrck napisał/a:
Czy w związku z tym po usunięciu fałdu na którym się odrodził można liczyć na to, że guz nie pojawi się np. na drugiej strunie głosowej? Zdaniem lekarza będzie to zabieg 'prewencyjny', bowiem 'u około 7-10% pacjentów rak może się pojawić ponownie'.

Odpowiedź na to pytanie zależy od oceny, czy dotychczas wykonane oraz planowane zabiegi mają / będą miały charakter radykalny,
tzn. czy w ich wyniku doszło/dojdzie do usunięcia z organizmu wszystkich komórek nowotworowych.
Być może już obecnie po usunięciu nacieku nowotworowego uzyskano radykalność,
usunięcie całego fałdu głosowego na pewno zminimalizuje ryzyko pozostawienia ewentualnych komórek nowotworowych,
kwestią otwartą pozostaje ocena zasadności takiej radykalizacji operacji,
tzn. czy są uzasadnione przesłanki do jej przeprowadzenia (tj. czy radykalność obecnego zabiegu budzi jakieś wątpliwości).
Jest to jednak pytanie do Waszego lekarza, mającego większą znajomość Waszej sytuacji niż my tutaj na forum.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
pietrck 


Dołączył: 12 Cze 2013
Posty: 3

 #5  Wysłany: 2013-06-13, 20:18  


Dziękuję Ci Richelieu za rzeczowe objaśnienie, być może faktycznie w stresie przekręciłem wypowiedź lekarza. Za sprawą Twojego posta przynajmniej wiem lepiej na czym stoję.

Zapomniałem wspomnieć o zapewne dość istotnej sprawie, mianowicie, że poprzednie zabiegi przeprowadzane były poprzez jamę ustną, bez rozcinania szyi. Być może to jest powodem dla którego lekarz prowadzący postanowił, dla pewności, przeprowadzić bardziej radykalny zabieg otwierając krtań.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group