1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
rak płaskonabłonkowy z przerzutami do przełyku u taty
Autor Wiadomość
anna korzeniak 


Dołączyła: 03 Lip 2012
Posty: 4

 #1  Wysłany: 2012-07-03, 22:05  rak płaskonabłonkowy z przerzutami do przełyku u taty


Witam,

U mojego tatusia (52 lata) 1,5 tygodnia temu zdiagnozowano raka płaskonabłonkowego płuca prawego.
Podczas pobytu w szpitalu na oddziale diagnostycznym przeszedł badania - rtg i ct klatki piersiowej, spirometrię, bronchoskopię, usg jamy brzusznej. Przedwczoraj przeszedł badanie PET.

Wstępnie wiemy, iż po badaniu PET zlokalizowano ogniska rakowe w przełyku oraz w jednym nadnerczu (już podczas usg wykonywanego w szpitalu zauważono powiększone nadnercze) Niestety, nie widziałam jeszcze wyników z PET, więc nie mogę szczegółowo opisać ich zawartości.

Kilka dni temu byliśmy na konsultacji z niezależnym onkologiem, który powiedział że jeżeli będą przerzuty wyłącznie do jednego nadnercza to nie dyskwaliikuje to taty do zabiegu operacyjnego bowiem nadnercze można również usunąć. Niestety nie spodziewaliśmy się, iz mogą pojawić sie przerzuty w przełyku.

Dodam jeszcze, iż mój tatuś bardzo zeszczuplał (około 20 kg) i aktualnie waży 55 kg.
Lekarz prowadzący powiedział, iż organizm taty jest wycieńczony i jeśli zostałaby podjeta decyzja o chemioterapii to nie wiadomo jak i czy to zniesie.

Bardzo proszę o pomoc i poradę, gdyż już sama nie wiem co jest dla niego najlepsze i jak mu pomóc. Czy przerzuty do przełyku są w jakikolwiek sposób operacyjne ? Czy nadnercze można rzeczywiście usunąć i żyć z jednym ? W czwartek lekarz prowadzący ma podjąć dalsze decyzję co do leczenia ale dla mnie to jak czekanie na wyrok.

Będę wdzięczna za jakąkolwiek radę. W razie potrzeby mogę przesłać karty informacyjne z opisem choroby.
Anna
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2012-07-03, 22:18  


anna korzeniak napisał/a:
W razie potrzeby mogę przesłać karty informacyjne z opisem choroby.

Jeśli nimi dysponujesz, prosimy w takim razie o wklejenie tutaj - do wątku (w kolejnym poście) - dokumentacji chorego: wyniki wspominanych przez Ciebie badań, a więc CT klatki piersiowej, spirometria, USG jamy brzusznej, badania krwi etc. Pamiętaj przy tym o usunięciu z dokumentacji danych osobowych pacjenta i lekarzy.

Kiedy będziesz miała wynik PET?
_________________
 
anna korzeniak 


Dołączyła: 03 Lip 2012
Posty: 4

 #3  Wysłany: 2012-07-04, 09:45  


absenteeism napisał/a:
anna korzeniak napisał/a:
W razie potrzeby mogę przesłać karty informacyjne z opisem choroby.

Jeśli nimi dysponujesz, prosimy w takim razie o wklejenie tutaj - do wątku (w kolejnym poście) - dokumentacji chorego: wyniki wspominanych przez Ciebie badań, a więc CT klatki piersiowej, spirometria, USG jamy brzusznej, badania krwi etc. Pamiętaj przy tym o usunięciu z dokumentacji danych osobowych pacjenta i lekarzy.

Kiedy będziesz miała wynik PET?


Witam,

Dziękuje za odpowiedź :) W załączeniu dołączam kartę informacyjną taty gdzie opisane są wyniki wszystkich badań. Wynik z badania będę miała dzisiaj lub najdalej jutro.









20120704103200.pdf
Pobierz Plik ściągnięto 986 raz(y) 411,17 KB

20120704103200-1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2193 raz(y) 242,27 KB

20120704103200-2.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2173 raz(y) 264,31 KB

20120704103200-3.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3021 raz(y) 211,93 KB

20120704103200-4.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2047 raz(y) 239,6 KB

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2012-07-04, 10:26  


Czekamy w takim razie na wynik PET, niemniej w przypadku stwierdzenia ogniska w przełyku (nie wiem, czy mowa jest o odrębnym ognisku, czy też raczej o nacieku guza płuca na przełyk) oraz przerzutu do nadnercza + dotychczasowo stwierdzonych zajętych węzłów chłonnych śródpiersia (cecha N2 wg klasyfikacji TNM) nie wygląda to na zmianę operacyjną.
_________________
 
anna korzeniak 


Dołączyła: 03 Lip 2012
Posty: 4

 #5  Wysłany: 2012-07-06, 07:22  


Witam,

Mamy już wyniki z badania PET. Załączam je poniżej. Gdy je przeczytałam to pomyślałam sobie że jest chyba bardzo źle. Idziemy dzisiaj z tatą do lekarza prowadzącego i strasznie się obawiam co nam powie. Do tej pory miałam nadzieję, iż płuco może zostać wycięte ale w przypadku jeśli pojawiły się rozsiew chyba to nie będzie możlwie ? Martwi mnie też fakt, iż tata bardzo mało waży - 55 kg. Czy z taką wagą możliwe jest wogóle aby wytrzymał chemioterapię ? Zastanawiam się również jak to jest możlwe że podczas pobytu w szpitalu tato przeszedł szereg badań i lekarze nie wykryli niczego w przełyku ? Tomografię miał robioną 2,5 tygodnia temu i ona nie wykazała żadnych zmian w przełyku ? Możliwe aby nowotwór tak szybko się rozmieszczał ?
Czy badanie PET jest badaniem w 100 % pewnym ? czy zdarzają się pomyłki ?

Anna



pet.pdf
Pobierz Plik ściągnięto 800 raz(y) 167,91 KB

pet.png
Pobierz Plik ściągnięto 2016 raz(y) 355,03 KB

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #6  Wysłany: 2012-07-06, 07:57  


anna korzeniak napisał/a:
Czy badanie PET jest badaniem w 100 % pewnym ?

Nie istnieje badanie w 100% pewne.

PET nie wskazał jednoznacznie na guza przełyku - owszem, może być to zmiana przerzutowa, ale mogą być to również powiększone (zajęte nowotworowo) węzły chłonne, stąd wskazanie do diagnostyki tej zmiany.
Natomiast wartość SUVmax guza w nadnerczu z dużym prawdopodobieństwem wskazuje na jego charakter przerzutowy.

Jeśli chodzi o chemioterapię - na pewno znaczna niedowaga może utrudnić kwalifikację pacjenta do chemioterapii, niemniej pacjent jest przedtem badany i lekarze określają, czy pacjent wytrzyma leczenie.
_________________
 
anna korzeniak 


Dołączyła: 03 Lip 2012
Posty: 4

 #7  Wysłany: 2012-07-06, 18:31  


No i jesteśmy po wizytach konsultacyjnych u chirurga i onkologa.
Decyzja zapadła iz tata rozpoczyna leczenie chemią - 16.07 odwozimy go do szpitala. Chirurg dał nam nadzieję, iż nie wyklucza operacji, jeśli chemia spowoduje zmniejszenie guza. W tym momencie nie jest ona możliwa gdyż tata mógłby zwyczajnie podczas operacji umrzeć. Natomiast onkolog zajął zupełnie inne stanowisko - powiedział iż nie wyleczymy taty tylko przedłużymy mu życie o kilka lub jak będzie dobrze kilkanaście miesięcy życia. To było dość brutalne i wszystkich nas przybiło a zwłaszcza tatę. Nie wiem dlaczego lekarze tak odmiennie do tego podeszli ? Onkolog powiedział również, iż szkoda tracić czasu na badanie zmiany w przełyku gdyż według niego jest to przerzut - nie dokońca rozumiem też to bowiem badanie PET nie potwierdziło jednoznacznie co to za zmiana więc skąd on może mieć taką pewność ? Rozmawialiśmy wczoraj z lekarzem, który opisywał wynik PET i powiedział że wg niego konieczna jest szybka diagnostyka tej zmiany gdyż może a nie musi być to przerzut.
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #8  Wysłany: 2012-07-12, 23:57  


Zgadzam się w pełni z opinią onkologa.

Obraz PET pokazuje dość jednoznacznie rozsianą chorobę nowotworową. O tym, że zmiany w nadnerczu oraz okolicy przełyku to zmiany przerzutowe świadczą ich wymiary i - przede wszystkim - wartość SUVmax (gdzie SUVmax dwucyfrowe w tym wypadku z pewnością oznacza zmiany nowotworowe).

Pomijając powyższe sama obecność płynu w jamie opłucnowej kwalifikuje chorobę do IV st. zaawansowania (czyli do postaci rozsianej, nieoperacyjnej).
W tej sytuacji dalsza diagnostyka inwazyjna - np. zmiany guzowatej w okolicach przełyku - mija się z celem i byłaby niepotrzebnym dręczeniem chorego.
Tak czy inaczej możliwa jest bowiem tylko jedna forma leczenia - chemioterapia.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group