1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 27
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak płuca przerzut do głowy
zajaczek83

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 19114

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2017-01-03, 01:16   Temat: Rak płuca przerzut do głowy
Chyba macie rację ,nie będę już roztrząsał choć o kilku rzecznych dowiedzialem się już po pogrzebie.
Jak można w jednej chwili zalewac sie łzami ,a po wszystkim już jest hihi haha nie rozumiem tego może ja jestem inny.

Dziękuję jeszcze raz wam wszystkim z całego serca bądźcie tu i pomagajcie innym.
Sam czasem tu zajrzę,a może komuś coś podpowiem.
Byle bym nie musiał w swojej sprawie pisać i prosić o jakieś podpowiedzi.

Marzenko mam taką małą osobę jest to moja 6-cio letnia córeczka przy niej sie zapomina sama ostatnio mi powiedziała Tatusiu nie smuc się babcia jest u aniołków i patrzy na nas. Jak jej nie kochać oczywiście wcześniej jej to tlumaczylismy.
Dziękuję jeszcze raz i zdrówka życzę wszystkim w tym nowym roku trzymajcie się cieplutko .

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-01-03, 07:44 ]
Na pewno córcia nie da Ci się smucić, dziecko to żywe srebro, które zapełni Ci czas i wywoła uśmiech na buzi. Mama zostanie w Twoim sercu i myślach i póki tam będzie, będzie z Tobą. Trzymaj się.

  Temat: Rak płuca przerzut do głowy
zajaczek83

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 19114

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-12-31, 01:43   Temat: Rak płuca przerzut do głowy
Dziękuję jeszcze raz wszystkim i między innymi tobie Marzenko.
Szczerość otwartości to te cechy których czasem się boimy ,bałem się powiedzieć prawdę (którą pewnie i tak znała) i wdalszym ciagu mnie to boli i pewnie będzie bolało przez dlugi czas. Brakuje mi tej szczerej rozmowy,ŻE MAMO TO JUŻ KONIEC LECZENIA TAK ZADECYDOWALI LEKARZE, i tych prostych słów KOCHAM CIĘ. miałem tyle czasu i nie powiedziałem jej tego .
:cry: mam tylko nadzieję że patrzy na mnie i próbuje jakoś ukoić moją rozpacz.
Miałem juzr nie dopytywac ,ale w kartach leczenia mamy mam rak niedrobnokomorkowy płuca prawego,a dalej jest rak plaskonablonkowy płuca prawego. To jaki w końcu ten rak był?
  Temat: Rak płuca przerzut do głowy
zajaczek83

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 19114

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-12-25, 23:35   Temat: Rak płuca przerzut do głowy
Dziękuję jeszcze raz ciężko jest po srtacie tak ważnej kobiety w soim życiu,doświadczam tego pierwszy raz,ojciec zginą jak mialem dwa miesiące mama mnie i siosrte sama wychowywał dzielna kobieta z niej była nie jedna by nie dała rady.
Ciężko jest bardzo ,ale z drugiej strony może źle to zabrzi ale cieszę się ze nie musiała się długo męczyć i i podczas ostatnich swych dni była w domu wśród rodziny. To było najlepsze co mogliśmy zrobić.

Te ostanie zdania kieruję do osób które które tu zajrzą isię wahają nad taką decyzją ,,jeśli macie możliwość zabierajcie swoich bliskich do domu. Jest takie powiedzenie wszedzie dobrze,ale w domu najlepiej i tym się kierujcie.
Trzymam kciuki za was wszystkich szukajacych tutaj pomocy ,czytajcie i słuchajcie ludzi którzy wam tutaj pomagają ,onie wiedzą co piszą.
  Temat: Rak płuca przerzut do głowy
zajaczek83

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 19114

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-12-25, 14:44   Temat: Rak płuca przerzut do głowy
:cry: po blisko trzech latach walki i 1,5 miesiąca od stwierdzenia przerzutu do głowy mama już nie cierpi,nie czuje bólu.
Dziś nad ranem mama odeszła od nas we śnie.
Dziękuję szczerze wszystkim za wsparcie ,rady,i podtrzymywanie na duchu.
  Temat: Rak płuca przerzut do głowy
zajaczek83

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 19114

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-12-25, 00:08   Temat: Rak płuca przerzut do głowy
Marcin J napisał/a:
zajaczek83,
Czy wy jestescie pod opieka HD bo nie doczytalem?

W tym stadium choroby i z przerzutami do mozgu wszystko moze sie potoczyc bardzo szybko, dolegliwosci przychodza z dnia na dzien.

zajaczek83 napisał/a:
W sumie chyba jestem jakim sadystą

Nie jestes, my wszyscy szukalismy na sile, ja tez chcialem swiat do gory nogami przewrocic, to normale ze szukamy ratunku dla naszych bliskich, ze nie godzimy sie ze skazaiem ich na pewna smierc.


Do dupy z takimi świętami.
Wczoraj rozmawiałem z mamą było ok ,a dziś o rot o 180stopni Marcij tak jak piszesz wyżej.

Co do siły organizmu mamy masz rację jest silna 3 serie chemi ,w badanich klinicznych uczestniczyła dostała jakąś serie i czesto sama jeździła 45 km autobusem nie dzwoniąc jak widziała że akurat pracuję od rana ,czy po poludniu,albo jak dzwoniła to tylko powiedzieć ze jest doborze i sobie właśnie wraca.
O tym sadyscie wspomniałem po tym jak pani dokrtor stwierdziła kto nam kazał w takim stanie do szpitala przyjeżdżać ,cyt. "Co za debil". I tak sie poczułem jak sadysta.
Potem wytlumaczyla nam mi i mamie to co przeczytałem tu juz wcześniej dodając ze sama jako lekarz nie poddaje się tak szybko ,jesli jest nadzieja jaka kolwiek. Nie będę się chwalił ktora to pani doktor ,ale to czlowiek konretny i stanowisko jakie zajmuje w szpitalu jest odpowiednie .

[ Dodano: 2016-12-25, 00:38 ]
Marcin J napisał/a:


Spelniaj teraz zachcianki Mamy i sluchaj jej, jezeli nie chce jej sie jechac do lekarza to uszanuj jej wole.

Marcin nie jest to proste , o tak jak dziś nie mogła słowa wmówić jesli naewt chciała czasem coś zrozumiałem,a czasem coś zaczynała w innym temacie a jak nie mogła sie wypowiedzieć to ylko szło zrozumieć cyt " a niewiem" a tak to siedzi ale jest nie obecna od czasu do czasu podniesie głowę rozejrzy się i sie urywa.
To zapewnie zasługa tego dziada w głowie,pewnie i o rzek sier powiększył,ale nikt nam teraz nie zrobi rezonansu czy ct.
Odpisali nam z Wawy że rezonans jest potrzebny aktualny do zakwalifikowania do noża gamma ,ale cała ta sprawa jest raczej nie aktualna.

Idzie też zrozumieć kiedy powie ze ją boli ,a jak nje mówi to widać ma takie specyficzne ruch nogą.
Dostaje morfine co 8h ,ale widać że zaczynam jej być za mało.

Co robić dawać częściej czy coś dodatkowego (plastry tez ma)

Czytalem że do koncentratora można dodać jakiś lek nie pamietam nazwy. Powoduje powiekszenie sie oskrzeli ? czy coś w takiego i ulatwia oddychanie osobom w podobnym stanie do mojej mamy? Podpowiedzcie coś tylko w tym przypadku funkcjonuje coś takiego jak pomoc świąteczna musiałbym zadzwonić i musieli by przyjechac receptę wypisać.

Co do tego że te święta do dupy są rozmawiałem,posiedzalem dziś z babcią swoją kobieta styrana przez życie non stop fizycznie pracowała do póki miala siłę. Daje sobie radę sama i płakała mi dzisiaj a ja z nią mówiąc że Bóg odbiera jej teraz najlepsze dziecko ,a pochowala już męża i dwóch synów dramat normalnie i jak tu świętować.
  Temat: Rak płuca przerzut do głowy
zajaczek83

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 19114

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-12-22, 00:34   Temat: Rak płuca przerzut do głowy
Morzenko byliśmy przygotowała sie zanim przyjechałem.
Dzwoniłem rano do niej bo robilem jej zakupy i zapytala czy jedziemy odpowiedzalem ze tak.
Przyjechałem natchniony podpowiedziami koordynatora ze może cos jaj dadzą,mkze pomogą i to chyba było najgłupsze co mogłem zrobić na tę chwilę.
Tylko na jakiej podstawie konsylium stwiedza zeby ją przywieźć,przecież mają wszystkie dokumenty i to że z neurochirurgi pp z dyskwalifikowaniu jej do operacji wróciła do domu karetkę.
Mam wrażenie ze to było tylko po to żeby mamę już odhaczyc.
Nie wiem na ile dotarło do niej to co do mnie pani doktor mówiła,ale chyba wolałbym byc tam sam bez niej,moglem sam podjechać i przedstawić sytuacje.

[ Dodano: 2016-12-22, 00:46 ]
I znów okazalo się ze to co piszecie podpowiadzacie przeklada sie no to co dziś usłyszałem. W sumie chyba jestem jakim sadystą.zajaczek83 napisał/a:
I naprawdę nie wiem co zrobić usiąść i przedstawić sytuację (bo chyba myśli o tym guzie w głowie ze go usuna) wiem ze najgorsza prawda jest lepsza niż owijanie w bawełnę,ale boję sie tej rozmowy boję sie ze sie załamie

Ty znasz swoją Mamę najlepiej. Jeżeli uważasz, że się załamie to może lepiej nie mówić prawdy. Moja Mama wie, że ma zmiany w mózgu i na to dostała leki, które bierze.

zajaczek83 napisał/a:
sory 33 letni facet sie poryczał.

To nie wstyd :) Wcale nie musisz być twardy, chyba

[ Dodano: 2016-12-22, 00:51 ]
Cytowałem post Olaja i jakos sie pomieszało .
Jestem walsnie po pracy troche rostargniony i zawiadziony po części,ale wiedziałem czego moge sie spodziewać.
Przepraszam za ten bałagan myślowy.
Ide se :cry:
  Temat: Rak płuca przerzut do głowy
zajaczek83

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 19114

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-12-21, 01:23   Temat: Rak płuca przerzut do głowy
Dzięki dopytam o ten materac.
Co do dowodu tak dziś sie dowiedziałem. Teść miał podobną sytuację w rodzinie i urzednik przyjechał na miejsce do domu taki ma obowiazek a co do podpisu gdy reka jest nie dość sprawna odcisk palca wystarczy.
Troche mnie dziś mama zmartwila powiedziała że jest za słaba niema siły i raczej nie pojedzie,tylko sie zastanawiam czy tak jest naprawdę,czy już sobie odpuszcza i niechce jej się jeździć po lekarzach. Tak samo z chodzeniem jak pytalemr wstawalas -nie bo mi sier nie chce.
  Temat: Rak płuca przerzut do głowy
zajaczek83

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 19114

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-12-20, 01:29   Temat: Rak płuca przerzut do głowy
W sumie to juze nie wiem pod jaką opieką jest mama paliatywna czy HD lekarz przyjeżdża dwa razy w miesiacu i pilegniarka raz w tygodniu ta to akurat znajoma mamy. Pod taką opieką jest już długi czas ,a koncetrator mama ma już ponad pół roku w domu.

W środę mamy wizytę w Koperniku myślę że damy radę dojechać. Jeszcze mam problem bo mamie skończył sie dowód osobisty ciekawe czy mi wydadzą bez upoważnienia bo mama ma problem z pisaniem prawa ręka jest jakby lekko sparaliżowana .

Jeszcze jedno gdzie mogę się udać po materac przeciwodleżynowy ? Nie ma odleżyn ale łóżko jest jakie jest i trochę narzeka. A to jest chyba refundowane?
  Temat: Rak płuca przerzut do głowy
zajaczek83

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 19114

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-12-18, 23:24   Temat: Rak płuca przerzut do głowy
Dziś mamę troche zmobilizowałem i wstała o wlasnych siłach pochodziła trochę i ogólnie jest ok.
Ale widzę że co jakiś czas na moment wyłącza się ,zawiesza jest gdzie indziej i sama mi o tym mówiła że ma to coraz częściej np pytam jak tam
A do dzisiaj dobrze
Nie boli cie nic?
I cisza myślę zastanawia się jak dopytuje jesteś tu odpowiada co mówiłeś takie zawieszanie sie wystepuje.
I narzeka na ten ucisk w klatce piersiowej jest taki ze powietrza jej brakuje. Dzisaj widziałem ten atak leży oddycha ciężko ,głęboko w końcu musi usiąść bo na leżąco nie moze oddychać poprosi o pyralgin i po tym jej przechodzi.
  Temat: Rak płuca przerzut do głowy
zajaczek83

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 19114

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-12-16, 19:24   Temat: Rak płuca przerzut do głowy
Dzisiaj miała 120/80 jak pani doktor zmierzyła,e w szpitalu miala wahania .

A dziś dzwonił koordynator wizyte mamy przełożona na 21 i szczerze na te chwilę jak byłem u mamy rozmawialiśmy wstała i mogłaby jechać ,ale co bedzie do środy zobaczymy.
Chciałbym aby ją jednak onkolog zobaczyła. Pytalem o transport medyczny i niestety bo podczas ostatniej wizyty w poradni wpisane jest że stan ogólny dobry gdyby było wpisane inaczej można by było coś zorganizowac.
  Temat: Rak płuca przerzut do głowy
zajaczek83

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 19114

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-12-16, 10:41   Temat: Rak płuca przerzut do głowy
Zadzwoniłem do siostry aby jej o tym powiedzieć poinsruowac zeby przekazała pani doktor ,ale nie zdążyłem pani doktor już była ,mnie na miejscu niema.
Siostra opowiedziała jej cała sytuacje i pani doktor stwierdziła że takie takaki beda coraz częściej osluchala mame i stwierdziła szmery w plucach i przepisał duomox 1g i 10szt 9%NaCl 500ml plus 10 op do przetoczen i na tym sie wizyta skończyła.

[ Dodano: 2016-12-16, 16:49 ]
Właśnie rozmawialem z mamą jest u niej. Siostra troche spanikowala opowiadajac mi o tym co się działo.
Mianowicie z tegi co mi mama powiedziała to miała kołatanie serca i ucisk w katce piersiowej tak ze nie mogła powietrza nabrać.
Po opisie siostry wyglądało to na padaczkę .
  Temat: Rak płuca przerzut do głowy
zajaczek83

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 19114

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-12-16, 09:49   Temat: Rak płuca przerzut do głowy
O padaczce nie pomyślałem i to pewnie był atak padaczki widziałem to kiedyś.
Tak ma leki przeciwobrzekowe ,zobaczymy co co powie pani doktor.
  Temat: Rak płuca przerzut do głowy
zajaczek83

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 19114

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-12-15, 21:37   Temat: Rak płuca przerzut do głowy
Usg jamy brzusznej miała 5 grudnia w szpitalu powiatowym tuż przed tym jak ją zabrałem do Łódzi do Kopernika.
Nie wiem czy przygladali się nerkom ,nie mamy wyników badań ,ale wlasnie z tego powodu było to usg robione i pani doktor stwierdziła ze wszystko jest ok.
Ct miednicy było w lutym tam też było ok.
Niestety ja z mamą nje jestem codziennie główną rolę opiekuńczą pelni moja siostra ,mieszkają razem ja jestem w miarę możliwości.
I co czego zamierzam dziś nad ranem miała jakiś dziwny atak ,siostra ją z podłogi podnosiła nie mogła powietrza nabrać ,oczy wielkie i cała spieta. Jak rozmawiałem z mamą to mówiła że nie wie co sie stało czuła skurcz na całym ciele dlatego taka napieta była i nie mogła oddychać. Jakiś czas ciężko było ją zrozumieć ale jest już doborze (może przesadziłem trochę z tym doborze),ale zjadła co nieco i śpi.
Co to było,co to za atak?
  Temat: Rak płuca przerzut do głowy
zajaczek83

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 19114

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-12-14, 17:12   Temat: Rak płuca przerzut do głowy
Jednak zrezygnowaliśmy,mama stwierdziła ze nie da rady.
Więc zadzwoniłem spowrotem do naszegi koordrnatora żeby przełożył nam wizytę na przyszły tydzień (zeby nie blokować miejsca na jutro) o sie polepszy i da radę jechać. Jutro mamy sie zwalniać i kontretnke umowic.
Mama ma problem z dodawaniem moczu tylko sama nie przyznaje sie do tego,dzisiaj ma podjechać pielęgniarka cewnik założyć. Tak tez było ostatnio ,pisalem otym ze jak cewnik założyli to sie poprawiło. Myślę ze to jest glowna przyczyna ogolnego samopoczucia.

[ Dodano: 2016-12-14, 17:19 ]
Dzieki za podpowiedź tak to o te nutridrinki mi chodziło.
Olaja mama jest już od dłuższego czasu pod opieką lekarza i pielegniarki.
Pani doktor ma dyc w piatek u mamy powiem siastrze żeby wspomniała o tym moczy i braku apetytu,bo ja sobie mogę gdybać.
  Temat: Rak płuca przerzut do głowy
zajaczek83

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 19114

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-12-14, 10:19   Temat: Rak płuca przerzut do głowy
Zadzwonił dzisiaj pan koordynator z wiadomością ze mamy wizyte na jutro na podobno ma dostac chemię systemowa jesli dobrze zrozumiałem ,jakąś słabszą.
I niewiem co zrobić mamie jeszcze nie mówiłem jechać niech pani doktor ją zobaczy? Moze inne działania podejmnie,o ile damy radę bo z dzisiejszego wyjazdu nici bo troche gorzej sie czuje jak wczoraj.
 
Strona 1 z 2
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group