Znalezionych wyników: 30

Cześć Witam wszystkich serdecznie

Sporo czasu jak mnie tu nie było.Powoli po chorobie żony wszystko wraca do normalności.Niestety ostatnio pojawił sie niepokojący objaw tzn:Żona wyczuła na piersi delikatny guzek tak jak by na węźle :roll:

chłonnym.Byliśmy już na usg nic nie wykazało tzn Lekarz powiedział że nie ma powodów do nie pokoju.Ale z racji tego że żona jest po chorobie w remisji już 15 miesiecy udajemy sie na konsultacje do Krakowa tam jest jakiś lekarz który jest specjalista w tych sprawach .Licze że zrobi usg jeszcze raz i zobaczymy co on powie.Mam tylko nadzie że to nie jest jakiś przerzut.

Kolejna sprawa to od jakiegoś czasu pojawiły się u żony bóle w okolicach łopatki.Ja wiem że może sieje panikę ale czy to też cośnie pokojącego?? Też przyczyna może byc inna Żona wykonuje pracę biurową siedzącą przy komputerze,wiem może też być to od kręgosłupa. :roll:

Witam

Wynik jest i jest Powód do radości.Żona ma całkowitą remisję.Jak stwierdził Lekarz Jest Pani zdrowa:) teraz w Pażdzierniku żona ma kontrole.Z tego go powiedział nam Lekarz co 2 miesiące żona będzie otrzymywać leki na podtrzymanie.Nie wiem o co chodzi ale lekarz stwierdził że jest dobrze a nawet bardzo dobrze.

Witam

Dawno tu nie zaglądałem.U nas nic nowego czekamy na wynik badania PET.
Żona miała robione badanie 16.08.Wyniki mają być 26.08.
Przed badaniem lekarz poinformował żone że po 3 chemiach ten chłoniak z 12 cm zmiejszył sie do 3cm.Po tamtym Pec-ie który był w Maju po 3 chemi żona miała podane jeszcze 3.

Jesteśmy dobrej myśli!!
Mam nadzieję że te 3 chemie całkowicie zjadły tego potwora.Oczywiście jak tylko będą wyniki podziele sie wynikiem.

Pozdrawiamy

To dobre prognozy.Czekamy na ustalenie Pet-a coś nam się to przeciąga.
Żona różnie się czuje.Ale myślę że to nastepstwa chemi.Są lepsze i gorsze dni.
Jak tylko będe miał wynik Pet-a zaraz się nim podziele

Ok mam nadzieje że już po wszystkim.

Ostatnio nie pamiętam gdzie przeczytałem ciekawy artykuł o nowotworach,mowa ta była też o chłoniakach.Lekarz stwierdził że nowotworów chemioterapią nie da sie wyleczyć a jedynie da się je jedynie zaleczyć chwilowo?????

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-07-21, 09:09 ]
Czytając/słuchając 'artykuły w internecie, w <mass> mediach' trzeba podchodzić do tego co jest napisane z dystansem. W większości przypadków zawierają 'ogólniki'. Zazwyczaj rozległej wiedzy, różnorodności informacji nie da się przekazać w krótkiej formie. Pozdrawiam serdecznie

Witam

Czyli co sama chemia wystarczy???. Mam nadzieję że wyniki będa pozytywne,żona coraz lepiej sie czuje powoli nabiera na wadze przez chorobę schudła 5 kg.

Jest jeszcze troche osłabiona,ma też ataki gorąca.Czekamy na ustalenie terminu Pet-a
Jutro ma też wyniki morfologi.Napisze wieczorem co i jak wyszło

Witam

Żona już zakończyła Chemioterapie.Czekamy teraz na badanie PET,zobaczymy jak wyjdzie.
Póki co lekarz stwierdził że nie trzeba naświetleń.Zobaczymy jak będzie dalej.O wyniku badania oczywiście napisze.

Pozdrawiam

Hej

Wiem że powrót do normalności trochę potrwa. Ale ja zrobię wszystko żeby pomóc żonie.
Dużo spacerujemy przebywamy na powietrzu.Dodatkowo od sierpnia żona zacznie delikatnie ćwiczyć żeby wzmacniać mięśnie.Zmieniliśmy nasze menu.

I powoli zaczynamy prace nad powrotem do normalności będziemy wytrwali,i mam nadzieje że to już nie wróci.

Dziękujemy za wasze Pomocne i cenne Rady i wskazówki z których korzystaliśmy.
Serdecznie Pozdrawiamy

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-07-03, 21:38 ]
3mam mocno kciuki za Was. Życzę mnóstwa siły i pogody ducha

Co masz na mysli pisząc że może to troche potrwać??

Dzięki ja również jestem szczęsliwy.
Wiem też że cały czas trzeba mieć sie na baczności.Ale mimo wszystko mam nadzieję że to już ostateczny koniec tego.Teraz tylko pozostaje żonie powrócić do dawnej dyspozycji.:)

Witam

Długo niestety mnie tu nie było.Praca codzienne obowiązki i tak się to kręci.
Ale konkretnie.Żona jest już po 5 Chemi.Po ostatnim badaniu Pet-jest całkowita remisja.Ja wiem że do pełnego sukcesu jeszcze daleko.Lekarz zalecił 6 cykli więc przed nami ostatni.Prawdopodobie żona nie bedzie miała naświetleń.
Na dzień dzisiejszy czuje sie coraz lepiej,chodz bywaja jeszcze słabsze dni.
Mam nadzieje że powoli się to wszystko jakoś poukłada.:)

Pozdrawiam wszytskich Serdecznie

No własnie żona otrzymała neulastę poki co 1 zastrzyk .

Witam

Zaczeły pojawiać się drobne problemy.Mianowicie ok tygodnia temu żona miała przeprowadzaną punkcję Lędzwiową,po tym zabiegu do dnia dziśiejszego utrzymuje sie u żony duży ból w okolicach lędzwi,i bardzo duży dyskomfort podczas chodzenia,siedzenia.W tym wszystkim pojawiło się też niestety mrowienie w dłoniach.Kontaktowaliśmy się z Lekarzem prowadzącym który stwierdził że być może,jest to skutek uboczny podania leku,,winkrystyna".Wydaję mi się żetroche długo ten ból się utrzymuje.Gdyby nie to żona by funkcjonowałą bardzo dobrze.Wyczytaliśmy też że może to być skutek uboczny leku Ciproneks??????
We wtorek mamy konsultacje neurologiczną.

Wynik z morfologi jak stwierdził lekarz jest ok. Rozmaz krwi ok.Stwierdził że nie jest zaskoczony niczym po 1 chemii.I jak to ujął żony organizm toleruje dobrze chemie.

Nie wiem jaka jest obecnie dzis maja byc wyniki