1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 15
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Gruczolakorak IIIB
sasoriza

Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 12064

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-10-14, 14:27   Temat: Gruczolakorak IIIB
Cóż jest stabilnie źle. To znaczy przez ostatnie dni tata sikał tak co 4-5 godzin, od wczoraj tylko 2 razy dziennie. Mocz dalej jest pomarańczowy. Nie je już 5 dzień, pije mało tyle aby popić tabletki. Od 3 dni jest na kroplówce, glukoza plus kwas na wypłukanie wapnia. W nocy miał przebłysk, że chce wyjść na 30 min, chciał się ubierać. Bardzo denerwuje się na pomoc, pyta czemu nie jestem w pracy. Ogólnie kontakt jest może z 2 godziny dziennie, bo resztę czasu śpi. Dwa razy dostał ataku dreszczy, więc kroplówka leci jak krew z nosa, żeby obserwować.
Czy podwyższony wapń, to przerzut do kości, czy ogólnie przerzut jakikolwiek? Poza tym wapniem wyniki krwi miał w miarę dobre.
U mnie codziennie cały wachlarz emocji od strachu, smutku, po branie się w garść.
Dziękuję za pamięć Marcin J.
  Temat: Gruczolakorak IIIB
sasoriza

Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 12064

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-10-10, 18:12   Temat: Gruczolakorak IIIB
Przeczytałam posty o umieraniu. Wczoraj tata majaczył miał niespokojną noc, i dużo sikał, ąż do rana - a tak jak mówiłam mało pił. Mocz był ciemny, pomarańczowawy. Zatwardzenie ma od 4 -5 dni. Dzisiaj poza tym, że spadł - śpi cały dzień i nic nie jadł i nie pił. Boję się - mam dzwonić do lekarza? Wizyta jest na jutro. Mówię do niego, ale nie otwiera oczu, tylko skinął, że nie chce jeść i pić. Może poczuł, że jest dla mnie ciężarem - boję się bardzo :(
marzena66 - jestem spanikowana i się za to nienawidzę. Czuję się jakbym mu kazała umierać. Chcę dla niego jak najlepiej, zapewnić komfort, dużo miłości i dobrą śmierć i dobrze to razem przeżyć, ale te sprawy przyziemne mnie przytłaczają. Gdybym miała kogoś jeszcze do pomocy, byłoby inaczej. Za dużo tragedii się w moim życiu. Bardzo ci dziękuję za każdy post, że jesteś i pomagasz tylu osobom, bardzo dużo to dla mnie znaczy.
  Temat: Gruczolakorak IIIB
sasoriza

Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 12064

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-10-10, 16:05   Temat: Gruczolakorak IIIB
Wyszłam na chwilkę z pokoju, żeby zadzwonić do pielęgniarki i tata spadł z łóżka. Nie byłam w stanie go podnieść. Pomo dopiero za godzinę udało się załatwić. Ma potłuczony nos. Zapisałam się do hospicjum stacjonarnego. Tyle dobrego przeczytałam, że będę mogła tam nawet z nim spać i będzie miał opiekę i ludzi wokół siebie a nie tylko mnie. Boje się, że tata nie wyrazi zgody. Przy ludziach robi się normalny i nikt mi nie wierzy, że ma problemy ze świadomością. Dzisiaj nic nie zjadł, poza tym spadnięciem, śpi dosyć głęboko cały czas.
Dziękuje Wam wszystkim, bez Was bym zwariowała.
  Temat: Gruczolakorak IIIB
sasoriza

Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 12064

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-10-10, 11:58   Temat: Gruczolakorak IIIB
Nie dam rady. Nie spałam całą noc. Tata mi się dotknąć nie da, mówi idź stad, zamknij drzwi, próbuje wstawać, majaczy. Jak się przewróci to go nie podniosę. Nawet jak będzie pielęgniarka na kilka godzin, to co z nocą, co z weekendami, sama nie dam rady, nie umiem, nie mam siły. Kocham go, jestem z nim, ale on nie jest ze mną. Wiem, że to nie jego wina, ale nie współpracuje ze mną. Jestem bardzo zmęczona.
  Temat: Gruczolakorak IIIB
sasoriza

Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 12064

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-10-09, 19:18   Temat: Gruczolakorak IIIB
Kochani boję się. Tata już nie dał rady wstać do toalety, przewrócił się. Sikał do miski. Kazał zamknąć drzwi, dalej się mnie krępuje. Dzisiaj zjadł kanapkę 3/4 nutridrinka i 5 pierogów. Prawie cały dzień śpi. Chciałam go ułożyć, podnieść - bardzo bolało. Podałam tą tabletkę morfiny. Powiedział mi, że nie będzie dobrze sama wiesz. Z trudem połknął. Przez słomkę nie miał siły ciągnąć. W czwartek lekarz mówił, że tata jest w dobrym stanie...
  Temat: Gruczolakorak IIIB
sasoriza

Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 12064

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-10-08, 21:32   Temat: Gruczolakorak IIIB
Lekarz z hospicjum powiedział, że pewności nie ma, że to przerzut, może być zespół otępienny, bez TK nie ma pewności.
Niestety nie je normalnie, zjada małą kanapkę rano i wieczorem, bo ma zakodowane żeby tabletek na czczo nie łykać, nutridrinka i kilka łyżek zupy, czasem coś z drugiego dania. Dosłownie tydzień temu zjadał pełny obiad zupa+drugie danie. Czasem zje loda.O wiele za mało pije, a wynika to pewnie ze strachu przez toaletą, w szpitalu na kroplówkach, musiał wstawać po kilka razy w nocy i ma mocną niechęć teraz.
Nie mam żadnej rodziny w bliskiej okolicy, a nawet gdyby to będzie to zajęcie dzienne, a wszyscy muszą pracować.
  Temat: Gruczolakorak IIIB
sasoriza

Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 12064

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-10-08, 11:42   Temat: Gruczolakorak IIIB
Wydaje mi się, że u taty to jeszcze nie jest faza końcowa i tego też się trochę boję, kilku miesięcy patrzenia na agonię. Płuca nie są w takim złym stanie, tylko ten mózg siadł.
Mam do was pytanie o żywienie - macie jakieś tricki poza nutridrinkami - co warto podawać? Tata ma też barierę psychiczną z tymi pieluchami, i to że jestem kobietą, wstydzi się.
  Temat: Gruczolakorak IIIB
sasoriza

Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 12064

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-10-07, 14:02   Temat: Gruczolakorak IIIB
Dzięki riin, Ola Olka i Marcin J. Właśnie to jest taka sytuacja gdzie nie ma dobrych decyzji, nie ma złych, zawsze ktoś będzie cierpiał. Wiem, że mój tata nie chciałby iść do hospicjum. Jak przebywał w szpitalach to tylko pytał kiedy wyjdzie
Dzisiaj był lekarz. Powiedział, że gdyby tata dostał ataku padaczki to pogotowie, ale TK nic nie zmieni, bo naświetlań na pewno nie będzie - ewentualnie wprowadzili by steryd przeciwobrzękowo, ale to ma swoje skutki uboczne też. Jest Megalia, która jest pewnego rodzaju sterydem. Jeden z leków przeciwbólowych taty jest też przeciwpadaczkowy, więc lekarz stwierdził, że na razie to wystarczy. Przepisał tylko morfinę w tabletach, ale to jakby b. bolało. Tata teraz bardzo dużo śpi, praktycznie cały dzień, budzę go żeby coś zjadł i wziął leki, ale robi to niechętnie i widzę, że jedzie wymaga od niego wysiłku. Nutridrink podaje od dawna bo brak apetytu był od początku, ale to tak już po pół co jakiś czas wypije.
Biorę na razie tą opiekę i zobaczę jak będzie dalej. Tak jak napisał Marcin nie wiadomo co przyniesie dzień, trzeba żyć dniem dzisiejszym. Lekarz powiedział mi też, że zmęczony opiekun to do dupy opiekun - cytat dosłowny i nakazał wizytę u psychologa.

Dziękuje Wam bardzo za rady i dobre słowa.
  Temat: Gruczolakorak IIIB
sasoriza

Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 12064

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-10-06, 18:34   Temat: Gruczolakorak IIIB
Dzisiaj była pielęgniarka. Widziałam ją 2 raz. Przychodzić tego mówiła będzie 1 w tygodniu, ale w sumie, żeby zajrzeć. Wszystko jej opowiedziałam, powiedziała, żeby czekać na lekarza. Że przerzuty powiedziała - to raczej pewne. Pytałam o dalsze kroki. Zadała tacie tylko kilka pytań i powiedziała, żeby brać dalej leki przeciwbólowe.
Co do TK,wizyty na onkologii i paliatywym naświetlaniu - nie wiem już sama czy warto, bo po prostu tata jest tak słaby, że nie mam sumienia i siły go wozić znowu po kolejkach, zwłaszcza, że zrobił się b. drażliwy, ostatnio nawet przeklinał. Będę próbować, ale nie wiem nawet jak go tam zawieźć.
Marcin J - pogotowie u mnie też chyba na poziomie hospicjum, jak słyszą rak pytają o hospicjum i karzą tam dzwonić. Szkoda im czasu na takie przypadki.

Do hospicjum dzwoniłam - no czekać na wizytę we wtorek. Dzisiaj lekarz jest na wizytach bardzo zajęty, pani sądzi, że to nic nie wniesie, no stan się pogarsza. Lekarz pracuje do 23 i na pewno już nie przyjedzie. Może zadzwoni. Jak chce mogę sobie po pogotowie dzwonić. Nigdy nie umiałam rozpychać się łokciami, a te pół roku mnie wykończyło. Rok temu po 4 latach choroby zmarła moja mama, rodzeństwo rodziców, dziadkowie nie żyją. Ja też mam swoje problemy zdrowotne przez co nie mam prawa jazdy. Nie skarżę się, ludzie mają o wiele gorzej, żyję i zrobię wszystko, żeby zapewnić tacie najlepszy komfort, ale muszę czasem odpocząć.

Czy opiekę wypisze mi lekarz rodzinny? Urlop też jeszcze jakiś mam, ale tak naprawdę boję się, że nie umiem się tatą zająć. Nie podniosę go, jeżeli przestanie korzystać z toalety. Nie wiem jak zakładać pieluchy - bo bolą go te mięśnie i nie mogę go tak lekko przekładać. Jest też trochę wrogo do mnie nastawiony, myśli, że mu przekładam rzeczy, dlatego się gubi i nie pozwala się dotknąć. Je coraz mniej.

W hospicjum stacjonarnym powiedzieli, że tata musi wyrazić zgodę - w takim stanie tego nie zrobi. Nie chce go oddawać, chce się nim zająć, ale nie wiem czy sama dam radę.
  Temat: Gruczolakorak IIIB
sasoriza

Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 12064

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-10-05, 21:57   Temat: Gruczolakorak IIIB
Witam,

Tata miał zapalenie płuc spędził w szpitalach 3 tygodnie, nafaszerowany antybiotykami. Miał i dalej ma b. wysokie CRP i OB oraz białe krwinki na poziomie 30 tyś. We wrześniu była radioterapia, ale nic nie pomogła. Onkologia już z nami skończyła - nic więcej nie mogą zrobić, TK kontrolne klatki piersiowej na 24.10 a wizyta na grudzień. Tata od kilku dni ma problemy z pamięcią - nie kojarzy dnia tygodnia, mylą mu się liczby. Strasznie dużo śpi, budzę go właściwie na jedzenie. Wydaje mi się, że to mogą być przerzuty do mózgu, że ma jakieś napady padaczkowe i dlatego nie pamięta różnych rzeczy(jak śpi ma skurcze mięśni, i takie mocne napięcie mięśniowe, które powoduje ból). Dzwoniłam do hospicjum - najwcześniej lekarz może przyjść we wtorek. Niestety hospicjum ogólnie źle oceniam, pracują od 7-15 i całodobowy dostęp to chyba tylko na papierze. Kiedyś pytałam pielęgniarkę w jaki dzień tygodnia przyjdzie, żeby się zwolnić z pracy - nie wiem, różnie, ojciec przecież otworzy - padła odpowiedź. Proszę o informację co robić? Myślę, że mogę do tego TK na 24 mogę dołożyć mózg, ale tata jest w takim stanie, że ja już go chyba na żadne naświetlania nie namówię. Tak jak pisałam wcześniej jestem sama do opieki nad tatą, mogę wziąć 14 ni opieki, ale co dalej. Ja nie jestem w stanie go ruszyć, bo bolą go mięśnie i robi się nerwowy. Coraz mniej je. Nie wiem jak sobie z tym poradzić.
Proszę o ocenę sytuacji i standardowe postępowanie medyczne w przypadku przerzutu do mózgu oraz ocenę leków przeciwbólowych - jest Lyrica, Tramundin 2 x dziennie, Apap 3 x dziennie doraźnie Tramal 5 dóz 3 razy dziennie.
  Temat: Gruczolakorak IIIB
sasoriza

Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 12064

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-07-06, 09:07   Temat: Gruczolakorak IIIB
majkelek nie jestem pewna, bo do radioterapii też trzeba mieć kwalifikację, termin jest na 20 lipca, nie wiadomo co się do tego czasu zdarzy. Rozpad jest złym czynnikiem kwalifikacyjnym do jakiegokolwiek leczenia.

[ Dodano: 2016-07-07, 08:50 ]
Byłam w hospicjum, ale właściwie nic nie powiedzieli, tylko lekarz zapisał sterydy i wizyta za miesiąc. Czytałam, że hospicja dużo pomagają, może uznali, że to nie jest konieczne, skoro tata sam mógł przyjechać na wizytę. Ponieważ jestem sama i muszę pracować martwię się jak to będzie z opieką. Tacie też przydałaby się laska lub kule. Kiedy materac przeciwodleżynowy - tata dużo leży. Proszę doradźcie mi czy jest jakaś możliwość, żeby ktoś przychodził na dłużej kiedy będę w pracy? Jakaś opieka z NFZ? Czy potrzebny jest jakiś status niepełnosprawności, coś muszę załatwić. To wszystko na przyszłość, narzazie jakoś funkcjonujemy, ale nie wiem kiedy będzie gorzej.
A i jak to jest z opieką psychologa? Lekarz pytał o nastrój, tata powiedział, że nie najlepszy, ale nic nie zasugerował. Dodatkowo nie spojrzał nawet na wyniki badań krwi, a przepisał te sterydy. Tata nie leczył się nigdy na serce, ale wyniki ma teraz złe, krzepliwości i ta wysoka liczba płytek krwi. Czy sterydy nie zwiększają ryzyka problemów kardiologicznych?

[ Dodano: 2016-07-07, 09:33 ]
aha i jeszcze co do sterydu- deksametazonu, w przeciwwskazaniach są choroby grzybiczne. Tata ma dosyć dużą grzybicę stóp i paznokci. Leczył się rok przed diagnozą raka. Czy to coś zmienia, lekarz o to nie pytał.
  Temat: Gruczolakorak IIIB
sasoriza

Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 12064

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-07-05, 17:31   Temat: Gruczolakorak IIIB
Tata miał PET-a 28 kwietnia i było czysto bez przerzutów, nie boli go, nie widzę żadnych objawów. Ale boję się, bo tata jeździ autem, tak tylko do sklepu, bo nie ma siły chodzić, a tak by cały czas w mieszkaniu siedział. Oczywiście ja nie naciskam na chemię, bo wiem, że jej skuteczność jest znikoma a toksyczność spora. Naświetlanie ma dotyczyć klatki piersiowej, górnego nacieku na struny głosowe, jest też naciek na tętnicę, bardzo boję się zakrzepicy, zwłaszcza przy PLT - 618 i WBC 28. W tej chwili mamy antybiotyki, p. doktor mówi, że to może być z rozpadu guza, a to jak wiemy niedobrze. Jutro mam wizytę w hospicjum, może coś doradzą. Dziękuję Marcin za poradę.
  Temat: Gruczolakorak IIIB
sasoriza

Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 12064

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-07-05, 10:28   Temat: Gruczolakorak IIIB
majkelek, powiem otwarcie nie szukam magicznego leku i różnicowania przypadku na forum. Wiem, że chemia jest średnio-wcale skuteczna. Widzę, co się dzieje, tylko ciężko to dociera. Bezradność boli najbardziej. Trafiłam na mur.
  Temat: Gruczolakorak IIIB
sasoriza

Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 12064

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-07-04, 10:54   Temat: Gruczolakorak IIIB
Witam,

Wyniki się poprawiły po nawadnianiu i antybiotykach, ale zdecydowano się na radioterapię. To trwa 3 miesiące i już nie ma żadnej nadziei. Nic już nie da się zrobić? Nie ma przerzutów a jest tak źle. Tata myśli, że dalej jest to jakiś rodzaj leczenia. Do hospicjum się zapisałam, po tym jak pogotowie zachowało się tak, że gdyby nie tata to bym ich wyrzuciła. Pan zaczął wesołym - wie Pan o ile zwiększono nakłady na onkologię? o 100%, a o ile wzrosła przeżywalność? o 5%, chemia to świństwo, niech Pan kawę sobie wypije jak jest niskie ciśnienie. Potem dodał przy tacie - czemu nie jesteśmy w hospicjum, bo właściwie to po co karetkę wzywamy jak oni są od tego.
  Temat: Gruczolakorak IIIB
sasoriza

Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 12064

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-07-01, 09:06   Temat: Gruczolakorak IIIB
Witam,

Mój tata przed Wielkanocą tego roku dostał chrypki, okazało się że to rak płuca lewego ok 11 cm naciska na struny głosowe. W ciągu tych 3 miesięcy jego stan z dnia na dzień się pogarszał, chudł, nie miał apetytu, zupełnie stracił siły. Na początku czerwca dostał 1 cykl chemii w schemacie PN, wczoraj miał mieć drugą serię, niestety wyniki badań krwi były bardzo złe. Leukocytopenia (3 razy norma) i trombocytoza i wiele innych, prawie żaden parametr nie był w normie. Widzę jak tata słabnie, ale walczy, mówi, że chciałby jeszcze pośpiewać. Nie ma siły, ale upiera się zejść po schodach. Po dzisiejszych wynikach zdecydowano się na radioterapię paliatywną. Czy powinnam jeszcze naciskać na chemię? Nie chce taty męczyć, i bez chemii jego stan się pogarszał, ale skoro walczy to czy nie spróbować jeszcze jednej dawki?
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group