1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak brodawkowaty tarczycy |
rusinm
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 7270
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2011-08-13, 22:45 Temat: Rak brodawkowaty tarczycy |
Ambrozja32 - ja tez wlasnie mialam jodowanie w W-ie na Szaserów. Odosobnienie nie jest takie tragiczne, mozna zabrac gazety, ksiazki, laptopa itp. Ja akurat trafilam na awarie telewizora i okropnie mi sie dluzyl czas, bo nie mozna przeciez przez 12 godz. np. czytac. Pani z pokoju obok byla zadowolona, bo miala dobra ksiazke, a w przerwie ogladala TV. Poza tym zaglada siostra, lekarz, salowa (z odleglosci). Nie jest tragicznie. Warto pamietac o wlasnej kawie czy herbacie i koniecznie zabrac ze soba min. 3 -4l wody ( na miejscu do kupienia w bufecie za 3 zl butelka1,5l), bo konieczne jest, aby duzo pic!!! |
Temat: Rak brodawkowaty tarczycy |
rusinm
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 7270
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2011-07-31, 09:26 Temat: Rak brodawkowaty tarczycy |
witam,
jestem po operacji wycięcia całkowitego tarczycy - diagnoza rak złośliwy brodawkowaty w obu płatach - jedna zmiana mała 2 mm druga ok. 1 cm.
Aktualnie przebywam na leczeniu jodem radioaktywnym w Warszawie.
Dzisiaj jest drugi dzień odosobnienie i najbardziej doskwiera mi samotność i brak kontaktu z innymi.
Samopoczucie bardzo dobre, żadnych skutków ubocznych.
Chyba najbardziej w tej sytuacji przeszkadzają warunki, mały obskurny pokoik z zepsutym telewizorem.
Na dodatek korzystać musimy (dwie kobiety na oddziale) z łazienki w pokoju gdzie przebywa mężczyzna. Można zwariować.
Co do rokowań moja cudowna zresztą lekarka prowadząca dr Mamos ze Szczecina zapewnia o całkoiwtym wyleczeniu.
Wg niej właśnie dlatego, że "monitoring" tej choroby jest prosty, w łatwy sposób można widzieć jej ewentualne skutki i postęp.
Prawdę mówiąc ja nigdy nie słyszałam, aby ktoś umarł na raka tarczycy.
Tak więc mam pozytywne nastawienie i z niecierpliwością czekam na scyntografię, która będzie w poniedziałęk.
Wiem tylko, że po 6 miesiącach konieczna jest ponowna wizyta w Warszawie na kontrolę.
I jeszcze jedno, ja akurat całkiem nieźle zniosłam odstawienie na 4 tyg. hormonu.
Najgorszy był ostatni tydzień, ból głowy i senność oraz zmęczenie.
Pozdrawiam |
|
|