1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Naciek głowy trzustki |
olunia
Odpowiedzi: 316
Wyświetleń: 127186
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-08-25, 17:49 Temat: Naciek głowy trzustki |
Tronca, dzwoń na Banacha do Warszawy i dowiedz się, czy wciąż maja ten program. Mieli go w klinice Chirurgii Ogólnej, Gastroenterologicznej i Onkologicznej. Nie wiem, czy wciąż trwa, ale mieli. Dowiedz się. Znajomy przeżył dzięki pakliteksalowi znacznie dłużej niż prognozowano. Lek został odstawiony, bo miał po nim problemy, ale nowotwór nie rósł szybko. Próbuj! Pytaj lekarzy onkologów do których chodzicie. Folfirinox jest dość toksyczny, ale cóż zrobić. W końcu to chemia, a nie witaminy. Jak chemia nie powoduje skutków ubocznych żadnych to chyba w ogóle nie działa, także na guza. Próbuj na Banacha. |
Temat: Czarnuszka pomocna przy radioterapii, leczeniu nowotworów?? |
olunia
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 13228
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2015-04-24, 21:16 Temat: Czarnuszka pomocna przy radioterapii, leczeniu nowotworów?? |
Macie rację, W 100%. Zgadzam się i sama nie wierzę w czarnuszki, Selol czy witaminę B17 albo leczenie onkologiczne witaminą C. Ale chorym i ich rodzinom czasem się wydaje, że między waszą odpowiedzią sprzed pół roku nastąpiła zmiana, nowe odkrycie, które zmieniało wiedzę na dany temat. Czasem wystarczy napisać, że są wątki na forum, że nic się nie zmieniło niestety i tyle. Szybciej zaufają lub wezmą pod uwagę jak odpowiedź będzie spokojna. A przede wszystkim jak będzie ta odpowiedź.
Pozdrawiam wszystkich. |
Temat: Czerniak sromu |
olunia
Odpowiedzi: 191
Wyświetleń: 140557
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2014-12-01, 00:18 Temat: Czerniak sromu |
Marchewka gotowana działa zapierająco, podobnie jak banany, ryż, jagody i tarte jabłko. Rozluźniajaco na stolec działają zas suszone śliwki (może takie ze sloczka dla niemowląt?), buraczki gotowane, gryzione jabłko, kasze, otręby. Ale przy otrębach trzeba duuuuzo pic. Może spróbujcie buraczków. Naprawdę pomagają.
[ Dodano: 2014-12-01, 00:22 ]
a na czczo do picia ramo trochę przegotowanej wody. Można tez na nic namoczyć 5-6 suszonych sliwek w połowie szklanki ciepłej wody. A rano zrobić kaszkę lub owsiankę dodac te sliwki, a wodę wypic najpierw, na czczo. Pół szklanki to nie zapcha żołądka tak, aby odebrać apetyt.
Są jeszcze probiotyki w aptece Laximed. Maja pomagać na zaparcia, ale trzeba je brac min. 3 tyg, a sa dość drogie. Przy chorobie nowotworowej w rodzinie finanse staja się szczególnie ważne. Przynajmniej u nas tak było. I chyba zwykle tak jest.
Laktuloza jest bardzo ok, ale trzeba ja podawac najlepiej codziennie, a nie doraźnie. I wypracować taka dawkę, aby stolec był miękki, ale uformowany, Cos jak pasta do zębów. Tak najlepiej. Przepraszam za obrazowe szczegóły, ale tu chyba to ważne. |
Temat: obertas - komentarze |
olunia
Odpowiedzi: 244
Wyświetleń: 95590
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2014-11-21, 21:20 Temat: obertas - komentarze |
ja tez trzymam kciuki za poprawa i optymizmem. Mam nadzieje, ze wicisniecie ten optymizm z tych dni. Choc za oknem szaro. |
Temat: obertas - komentarze |
olunia
Odpowiedzi: 244
Wyświetleń: 95590
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2014-11-19, 17:17 Temat: obertas - komentarze |
obertas, co u was????
Jak się czujecie???? |
Temat: Lidia Bieńkowska - komentarze |
olunia
Odpowiedzi: 577
Wyświetleń: 167722
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2014-11-14, 16:55 Temat: Lidia Bieńkowska - komentarze |
wspaniałe wieści
A tak w ogóle, podziwiam cie!!!! |
Temat: Iwonka1 - komentarze |
olunia
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 20293
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2014-11-08, 17:08 Temat: Iwonka1 - komentarze |
Iwonko, jak się czujesz??? Co u ciebie po tych kilku miesiącach? Jak twoje corki? Rodzina? Czy 1 listopada był dla ciebie dniem spotkania z tata? Dla mnie był.
Myślę czasem o was wszystkich dziewczyny. Iwonko, z doświadczenia wiem, jak trudno zyc przez pierwsze miesiąca, czasem lata po odejściu bliskiej osoby. Jak zwykle codzienne sprawy potrafią plątać emocje, zwykle wydarzenia wydają się ciążyć jak worek z ołowiem zarzucony na plecy. Pamiętam jak czasem ciężko mi było po prostu zrobić jeść albo umyć się, czy zawieźć dziecko do szkoły. Zwykle sprawy urastały do mega problemów. Dlatego wklejam tutaj twoje słowa, może trochę na otuchę, jeśli masz ten bol codzienności. Może po to, żeby pokazać, że codzienne sprawy nie są tak istotne jak nam się wydaje, a przynajmniej część z nich.
Przeczytaj, bo to mądre. TO cytat z ciebie.
"Natomiast powiem Wam jedno, osiągając taki poziom stresu i lęku, jakiego doświadczyłam w chorobie Taty, wiem, że obecnie nic nie jest w stanie doprowadzić mnie do podobnego stanu, tzn. nic z tych "ziemskich" rzeczy typu praca i trudy życia codziennego. Bo jeśli nie chodzi o życie, to tak naprawdę nie chodzi o nic. Z każdej sytuacji jest wyjście. Lepsze, gorsze, ale jest."
Właśnie, musimy pamiętać, że w ziemskich sprawach zawsze jest JAKIEŚ wyjście. |
Temat: Wyniki biopsji guza trzustki. |
olunia
Odpowiedzi: 36
Wyświetleń: 19456
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-07-11, 11:28 Temat: Wyniki biopsji guza trzustki. |
Zapytaj lekarzy o Paklitaxel. I sama o tym poczytaj. Teraz Europa zaczyna tym leczyć raka trzustki (dotychczas rak piersi, płuc, jajnika). U nas są pierwsi pacjenci na tym z ca trzustki. Warto spróbować, bo przecież ani Gemzar ani Folfironox nie wyleczą, a jedynie wydłużą życie. Może ten paklitaxel pomoże. W Europie już jest zarejestrowany do leczenia raka trzustki, a u nas jeszcze nie, ale może uda się kupić to albo wziąć udział w jakimś badaniu. Podrąż temat. Może u tego profesora, co powiedział z taka swobodą, że nie to rak (złość mnie ogarnęła jak to czytałam). Trzeba walczyć, bo jak chemia wyciszy raka, zmniejszy jego ogniska, to może wtedy uda się coś z tym zrobić. Walcz, bierzcie chemię jaka się da. Próbujcie. Ale wystrzegaj się teraz operacji, która może tylko pogorszyć stan mamy, a nie wydłuży życia. Trzymam za was kciuki |
Temat: Guz na trzustce 6,3cmx6,4cm |
olunia
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 7456
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-04-14, 17:46 Temat: Guz na trzustce 6,3cmx6,4cm |
Ale zakres operacji w przypadku nowotworu jest większy. Dlatego lepiej wiedzieć wcześniej z jaka zmiana lekarze maja do czynienia. Po co resekować cześć trzustki, zapewne śledzionę i węzły okoliczne jeśli nie ma pewności co to za zmiana. Można sprawdzić śródoperacyjnie, ale u nas rzadko się tak robi. Nie ma powodu, aby narażać pacjenta na niepotrzebna operację. Lub co gorsza zrobić operacje w zbyt malym zakresie i potem ponownie otwierac brzuch. |
Temat: Guz na trzustce 6,3cmx6,4cm |
olunia
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 7456
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-04-14, 17:03 Temat: Guz na trzustce 6,3cmx6,4cm |
konieczna biopsja. Jeśli jest zmiana w USG< a lekarz podejrzewa nowotwór, trzeba zrobić biopcje. Tylko to wyjasni sprawę. Tomografia i rezonans nie zawsze sa konieczne, ale mogą pomoc wyjasnic, czy zmiana wygląda na tyle podejrzanie, ze konieczna jest dalsza diagnostyka (czyli biopsja). |
Temat: Iwonka1 - komentarze |
olunia
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 20293
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2014-04-11, 19:37 Temat: Iwonka1 - komentarze |
alice, czytam twojego posta i mysle, ze powinnas isc do lekarza. Bo cos mi się wydaje, ze masz depresje. Po takich przeżyciach to niestety wcale nie jest wyjątkowe. Posluchaj mnie, znam się trochę na tym, idz do lekarza, do rodzinnego, psychiatry, neurologa. Ale idz.
Po śmierci bliskiej osoby bol nie znika, ale słabnie. Powoli uczymy się akceptować ten bol, tesknota staje się towarzyszem, który już tak nam nie doskwiera, choć jest ciagle codziennie z nami. Przyzwyczajamy się do tego, bo taka jest natura ludzka. I dzieki Bogu, bo gdyby tak nie bylo, to zycie stałoby się koszmarem. Jeśli tak się nie dzieje po roku od odjescia bliskiej osoby to jednak raczej oznacza, ze trzeba prosić kogos o wsparcie. Uwierz mi, ze wiem, o czym pisze. Znam to z roznych perspektyw. alice, pomysl o dziecku. Dla córeczki to zrob. Ona stracila dziadka, ale mam mame, które potrzebuje. |
Temat: Iwonka1 - komentarze |
olunia
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 20293
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2014-04-08, 15:43 Temat: Iwonka1 - komentarze |
Trudno uwierzyć, ze to się w ogole dzieje: zaskoczenie diagnoza, miesiące leku i odejście. Jak ktoś odchodzi to tak bardzo się pragnie, żeby bliski nie cierpiał, ze naturalne sa słowa, żeby odszedł w spokoju. Smierc jest wtedy w pewnym sensie wybawieniem. Od bolu, nie tylko fizycznego, ale tez psychicznego. A po śmierci az trudno uwierzyć, ze można było pragnac takiego ukojenia bolu bliskiej osoby. Ale taka jest nasza natura. Wyrzucamy z siebie to co dla nas bardzo trudne, a z czym już nie musimy się borykać, walczyc. Wtedy walczylas z cierpieniem taty. Odszedl. Walczysz z bole po jego odejściu. Ale uczucia z dni, gdy tata odchodzil były ważne i NIE BYLY ZLE.
Potrzeba czasu, aby bol stopniowo slabl. Będzie zawsze, ale w pamięci zostaną te najlepsze chwile, a bol będzie się zacieral. To tez specyfika ludzkiej natury. I dobrze, bo inaczej bylibyśmy bliscy obledu.
Wydaje mi się, ze trzeba skupiać się na tym, co dobrego bliska osoba po sobie zostawia. Optymizm, milosc, zyczliwosc dla ludzi, umiejetnosc cieszenia się drobiazgami, radość z kontaktu z bliskimi, przyjaciolmi....To spadek, którego nic nie zniszczy. Spadek, który sprawia, ze osoba, która odeszla wciąż jest TUTAJ. Bo nasi bliscy wlasnie sa utaj. Pytacie: gdzie jest. Jest z nami, poki my pamiętamy, poki jesteśmy swiadomi tej spuścizny, tego daru, który osoba odchodząc na zawsze pozostawiła po sobie.
Sciskam bardzo mocno, także pograzona w zalu.
[ Dodano: 2014-04-08, 16:47 ]
I jeszcze jedna droba kwestia. Iwonko, umieranie nigdy nie jest latwe. NIgdy! Dlatego czasem nie robi się więcej tylko mniej, aby nie przedluzac zycia pelnego bolu. To trudne decyzje, ale czasem gdy nie ma możliwości wyleczenia, unika się pewnych dzialan. Bo umieranie to ostatnia ciezka praca, która każdy z nas musi wykonać. Dobrze, gdy jest w tedy z bliskimi, otoczony ich miloscia - jak u was.
Twój tata jest czescia twoich córek. Popatrz na nie: sa w nich jego geny, jego umiech, a może ksztal oczu. On jest TUTAJ. Nie pytaj gdzie, bo jest stale z toba, przy tobie. |
Temat: Guz w jelicie grubym z naciekami na kości..co dalej ??!! |
olunia
Odpowiedzi: 44
Wyświetleń: 18913
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-01-24, 17:52 Temat: Guz w jelicie grubym z naciekami na kości..co dalej ??!! |
Przykro czytac takie informacje. Trudno się po tym poskladac w calosc. Jedyne co mogę powiedzieć, ze nigdy nie ma się chyba poczucia, ze zostało wszystko powiedziane. I ze czas zalecza rany. Nie wygoi ich całkiem, bo blizna zostaje, ale mniej boli z czasem i można myslec o stracie bliskiej osoby bez uczucia, ze z bolu wyrywane sa trzewia a serce i mozg pekaja. Naprawde uwierzę, że kiedyś będziesz się smiac i cieszyc życiem. Dla taty. Tylko trzeba czasu. |
Temat: Rak trzustki |
olunia
Odpowiedzi: 203
Wyświetleń: 69340
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-12-13, 12:23 Temat: Rak trzustki |
Rak trzustki jest wredny. MNie porażą, że takie sa złe rokowania, bez względu na wszystko |
|
|