Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
morfeusz
Odpowiedzi: 252
Wyświetleń: 114319
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-03-14, 23:09 Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
Dzięki, jeszcze muszę się psychicznie pogonić do tego
friend napisał/a: | Marker spadł z ok. 1200 do ok. 700 |
Widzisz! Jednak są pozytywy! Trzymaj się tego! A jak żona się czuje? |
Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
morfeusz
Odpowiedzi: 252
Wyświetleń: 114319
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-03-12, 17:52 Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
Nad tym bieganiem też będę musiał pomyśleć, aktualnie z kondycją kiepsko... tylko nie wiem od jakich dystansów zacząć 1 km ? |
Temat: Rak jelita grubego - kątnicy |
morfeusz
Odpowiedzi: 314
Wyświetleń: 124759
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-03-08, 21:11 Temat: Rak jelita grubego - kątnicy |
Przypilnujcie też ucha, moja mama miała zmianę nowotworową w okolicy ucha i to spowodowało utratę słuchu na jedno ucho. Trzeba być czujnym. |
Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
morfeusz
Odpowiedzi: 252
Wyświetleń: 114319
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-03-08, 21:06 Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
Co tam friend u Was? Dziś Dzień Kobiet, jak tam żona? |
Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
morfeusz
Odpowiedzi: 252
Wyświetleń: 114319
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-02-23, 21:04 Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
Piszesz, że rozsiewa się bardzo szybko... a możesz napisać w jakim kierunku? Na jakie narządy? Moja mama przechodziła to samo, ale przerzuty odezwały się po kilku latach dopiero. |
Temat: Guzy na jądrach u 8 letniego dziecka |
morfeusz
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 8077
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2012-02-09, 21:21 Temat: Guzy na jądrach u 8 letniego dziecka |
Richelieu napisał/a: | Jeśli leczone w pierwszych latach życia, nie powinno mieć wpływu na zdrowie w późniejszym okresie. |
W moim wypadku było dużo jeżdżenia po lekarzach, miałem mieć zabieg operacyjny, ale jakoś się odwlekał, a ja ciągle sobie kontrolowałem - na tyle ile jako dzieciak potrafiłem to zrozumieć. Po pewnym czasie wszystko się ustabilizowało, po jakichś lekach, chyba to były zastrzyki (może hormony?). Od tamtej pory wszystko jest (chyba? ) ok. Ale nie mam jeszcze dzieci, więc nie wiem czy z płodnością u mnie wszystko dobrze.
[ Dodano: 2012-02-09, 21:24 ]
O, teraz skojarzyłem, u mnie było to tzw. jądro wędrujące - po przeczytaniu tego tekstu sobie przypomniałem. Miałem wtedy kilka lat już. |
Temat: Guzy na jądrach u 8 letniego dziecka |
morfeusz
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 8077
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2012-02-08, 20:51 Temat: Guzy na jądrach u 8 letniego dziecka |
Zaniepokoiłem się trochę, bo miałem w dzieciństwie podobne problemy, jednak nigdy nikt nie zdiagnozował u mnie żadnych guzków. Czy nieschodzenie jądra przeważnie ma jakieś skutki uboczne w późniejszym życiu? |
Temat: Rak z przerzutami ... czy hospicjum jest dobre? |
morfeusz
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 17125
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-02-07, 22:36 Temat: Rak z przerzutami ... czy hospicjum jest dobre? |
No właśnie, bo u mamy napisano, że powodem śmierci była niewydolność krążeniowo oddechowa, przyczyna chyba pośrednia, przerzuty do mózgu, płuc itd, a pierwotna przyczyna rak esicy. |
Temat: Rak z przerzutami ... czy hospicjum jest dobre? |
morfeusz
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 17125
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-02-07, 22:28 Temat: Rak z przerzutami ... czy hospicjum jest dobre? |
absenteeism napisał/a: | morfeusz napisał/a:
Zastanawiam się czy osoba chorująca np, na Adenocarcinoma G2 może mieć po wyleczeniu po kilku lub kilkunastu latach gdzieś indziej nowotwór niebędący przerzutem? Tylko jakby oddzielnym nowotworem?
Tak, może. |
Aha, bo wyczytałem gdzieś w necie, że zawsze traktuje się kolejne już zmiany nowotworowe jako przerzuty.
Minął już ponad miesiąc od mamy śmierci, a ja ciągle nie mogę spać, ciągle dręczą mnie jakieś myśli, że może mogłem zrobić coś więcej i by nadal żyła. |
Temat: skad wziac sile ? |
morfeusz
Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 16993
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-02-07, 22:11 Temat: skad wziac sile ? |
Moja mama, gdy odczuwała ogromny ból to sama powiedziała, żeby zawieźć ją gdziekolwiek, gdzie tylko pomogą jej, gdzie zredukują ból. Prosiła, żeby zadzwonić po lekarzy co będa przyjeżdżać, ale niestety w święta nie chcieli. Stąd też spytałem, czy jeśli nie przyjadą, czy chce abyśmy ją zawieźli tam na czas świąt, bo po świętach mieliśmy umówioną wizytę u lekarza, kontrolną.Co chwile powtarzała też, że to źle że jej nie leczą, że przerwali chemioterapię itd. Ciężko było tego słuchać, bo mama płakała wtedy, a ja nie mogłem :( Nie mogłem jej pokazać, że tak sie paskudnie czułem. Na początku wierzyłem, że wygra tą walkę, bo już raz jej się udało , 10 lat wcześniej, i w sumie jak mamę tak bolało to jej pomagałem jak mogłem, siedziałem przy jej łóżku całą noc w domu itd. Rodzina powoli rozumiała co się dzieje, a ja mówiłem NIE! Mama wyzdrowieje, nie będzie już może pracowała itd, ale na pewno jeszcze się będzie długo długo po domu krzątała. Ale trochę zboczyłem z tematu...
Mamę zawieźliśmy do hospicjum, wtedy chyba trochę się podłamała psychicznie, mimo, że pomogli jej zwyciężyć ból. W końcu pracowała z chorymi ludźmi i wiedziała, że to miejsce z którego raczej się już nie wychodzi. Niestety. |
Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
morfeusz
Odpowiedzi: 252
Wyświetleń: 114319
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-02-07, 21:44 Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
To, że choroba postępuje i nie można jej zatrzymać, nie oznacza, że trzeba kogoś spisywać na straty Trudno jest mówić "będzie dobrze", ale trzeba mieć nadzieję, są przypadki w medycynie, że chorobę udaje się powstrzymać na dłuższy czas.
Trzymajcie się! |
Temat: Rak z przerzutami ... czy hospicjum jest dobre? |
morfeusz
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 17125
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-02-07, 21:16 Temat: Rak z przerzutami ... czy hospicjum jest dobre? |
Te pytania odnośnie raka zadaję, bo przeglądałem jeszcze mamy dokumenty z leczenia sprzed ponad 10 lat, i tam właśnie na jednym z wypisów było tak napisane.
Czy to, że rak da przerzuty to prędzej czy później pewne? Zastanawiam się czy osoba chorująca np, na Adenocarcinoma G2 może mieć po wyleczeniu po kilku lub kilkunastu latach gdzieś indziej nowotwór niebędący przerzutem? Tylko jakby oddzielnym nowotworem? |
Temat: Rak z przerzutami ... czy hospicjum jest dobre? |
morfeusz
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 17125
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-02-07, 17:12 Temat: Rak z przerzutami ... czy hospicjum jest dobre? |
Richelieu napisał/a: | Adenocarcinoma = gruczolakorak,
G2 = średnie zróżnicowanie nowotworu = średni stopień złośliwości. |
Rozumiem, czyli był to nowotwór złośliwy, tak? Jeśli podany jest stopień to jest to złośliwiec? |
Temat: Rak z przerzutami ... czy hospicjum jest dobre? |
morfeusz
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 17125
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-02-06, 22:12 Temat: Rak z przerzutami ... czy hospicjum jest dobre? |
Mam do Was jeszcze takie pytanie, co to dokładnie Adenocarcinoma (G2)? To łacińska nazwa nowotworu złośliwego? |
Temat: Rak z przerzutami ... czy hospicjum jest dobre? |
morfeusz
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 17125
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-01-18, 23:30 Temat: Rak z przerzutami ... czy hospicjum jest dobre? |
Najgorsza w tym wszystkim jest bezsilność... Jak ja chciałem mamie pomóc!!! |
|