Znalezionych wyników: 7

Wita! Gratuluję! Bardzo dobrze że wszystko skończyło się tak. Wczesna faza i usunięcie z marginesem żeby jakieś tkanki z rakiem nie zostały. Czeka Cię wiele kontroli czy coś złego nie dzieje się. Dobrze napisałeś "głowa do góry" i z tą myślą łatwiej żyć , jeżeli pozostałe organy OK to będzie dobrze.
Zyczę dużo zdrowia!
Marian.

U mnie było podobnie z objawami choroby poza chrypką i tym że coraz częściej ktoś prosił o powtórzenie zdania w czasie rozmowy ( zniekształcony trochę głos). Napisz na pw gdzie będziesz leczony jeżeli nie tajemnica.

We wrześniu 2014r opisałem swój przypadek tu: http://www.forum-onkologi...id=ac453d63281d
Jak do tej pory u mnie wszystko w porzo. Nie chcesz napisać czy paliłeś i czy palisz ja to rozumiem. Chociaż jestem sporo starszy od ciebie ale dalej pracuję w rolnictwie (68 lat) i czuję się dobrze. W młodości byłem sportowcem i nie paliłem ale pózniej paliłem 40 lat , jak pytałem lekarza w onkologi czy to jest przyczyna to powiedział że nie można wykluczyć ale nie można potwierdzić. Teraz też palę ale 5 fajek dziennie ( nie umię całkowicie zaniechać)
Gdzie będziesz leczony? Ja byłem w Kielcach.
Pozdrawiam i życzę zdrowia.

Jeżeli można to chcę zna odpowiedz czy mogę wypić jedną kawę naturalną słabą z mlekiem rano,czy taka używka jest dla mnie zakazana?

Jeszcze raz serdeczne dzięki,dzisiaj sporo pouczyłem się z Waszych postów.Czy można powiedzięć że palenie tytoniu było bezpośrednią przyczyną mojej choroby i czy dalsze popalanie sprzyja przerzutom?(Paliłem ok.40lat)

Dzięki Wam wielkie za szybką odpowiedz bo już miałem obawy że niepotrzebnie mnie okaleczono,teraz trochę ochłonołem że nie było to na marne.
Czy zapis Pełne rozpoznanie:Carcinomaplanoepitheliale inwasiwum G-2. oznacza raka.Jak macie Państwo ochotę i czas to proszę więcej napisać o tym raku (złośliwy,możliwe przerzuty?).I tak już jestem wdzięczny za szybką odpowiedz.

Dzięń dobry.
Witam wszystkich i postanowiłem tu opisać swoją chorobę,jest to mój pierwszy post na tego typu forach.

w styczniu 14r zgłosiłem się do laryngologa z długotrwałą chrypką J 37.0
i otrzymałem skierowanie na szpital celem biopsji wynik Laryngitis chronica hypertrophica.
Lekarz laryngolog powiedział wynik ok lecz on nie jest pewny tego wyniku po oględzinach i "dmucham na zimne "
i daję panu skierowane do wojewódzkiej kliniki onkologji.

W klinice przeszedłem badania i pobrano wycinek w znieczuleniu ogólnym z chorego fałdu
-wynik rak prawego fałdu głosowego.
Po wykonaniu badań:morfologia,układ krzepnięcia,mocz, biochemia w surowicy,badanie osadu mocz,TK krtani z kontrastem-95.USG obwodowych węzłów chłonnych.

Wykonano zabieg:znieczulenie ogólne.Klasyczna chrdektomia prawostronna.
Wykonane proceduryWycięcie strun głosowych,zamknięcie zewnętrznej przetoki tchawicy.

Po drugiej kontroli w poradni (lekarz operujący) odebrałem wyniki patomorfologicznego badania.
Materiał guz cały.
Pełne rozpoznanie:Carcinomaplanoepitheliale inwasiwum G-2.
Średnica zmiany 5 mm wycięta w granicach zdrowych tkanek,margines głęboki 11 mm,odległość od marginesu górnego 10 mm,przedniego 5 mm.
pT1 loża po fałdzie głosowym 5 i 9 mm- bez nacieku raka.
Opis makroskopowy - bez nacieku raka.
Spoidło przednie bez nacieku raka.
Okolica podgłośniowa-bez nacieku raka.
Kieszonka krtaniowa prawa-bez nacieku raka.
Cieśń tarczycy-bez utkania raka.
Tkanki miękkie (węzęł chłonny/fragment tarczycy) - bez utkania raka.

Jestem prostym rolnikiem (64 l) z brakiem czasu i dokładnie nie wiem czy miałem raka,
trafiłem na to forum w wolną niedzielę i mam nadzieję że ktoś bardziej znający te tematy ( może lekarz) odpowie mi.

Na kontrolach po operacyjnych lekarz ma dwie godz na przyjęcie ok 50 pacjętów więc nie bardzo chce wytłumaczyć i ja to trochę rozumiem,
druga sprawa że po operacji mam utudnioną mowę i trudno mi się coś domagać wyjaśnień,jestem okaleczony.

Z góry dziękuję za wyjaśnienia bo odnoszę wrażenie że niepotrzebnie wycięto mi strunę.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2014-09-14, 18:18 ]
Post wydzielony do osobnego wątku, zgodnie z Regulaminem Forum.