Autor |
Wiadomość |
Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki |
madziap
Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59686
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-02-24, 15:31 Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki |
Okazuje się, że trochę namieszałam.
Tata oczywiście miał robionych więcej badań kontrolnych podczas leczenia.
A więc tak:
16.02.2012 - zabieg brachyterapii
Od 01.03.2012r do 24.04.2012 - trzy cykle chemioterapii PG
10.07.2012 do 16.08.2012r. - radioterapia
W międzyczasie wykonano:
15.05.2012 - po leczeniu brachyterapią + chemią kontrolne TK (wynik w załączeniu)
31.05.2012r. - PET (wynik w załączeniu)
06.06.2012r. - bronchoskopia (wynik w załączeniu).
Wygląda to więc tak, że w trakcie leczenia w bronchoskopii i PET wciąż jest jakaś zmiana, której nie widać w tomografii. Może dlatego zaryzykowali te naświetlania.
Później po leczeniu kontrolnym badaniem było TK z 10.09.2012 które zamieszczałam już wcześniej. Po tym TK wykonano dopiero PET i TK z tego roku w których uwidocznił się dalszy postęp choroby.
Czekamy do środy i zobaczymy jaką decyzję podejmą lekarze. Mama mówiła, że lekarka taty mówiła coś o docetaksel- u.
Najgorsze jest to, że tata prawie cały czas jest podziębiony mimo, że nie wychodzi na dwór.
Na szczęście tata wszystkie specyfiki które chce łykać oprócz podstawowego leczenia konsultuje ze swoją Panią doktor. Zakupł sobie preparat pod nazwą Grzyby Shiitake, ale pani doktor zabroniła mu brać to podczas chemii.
DSS dziękuję bardzo za odpowiedź i całą pomoc, którą mi udzieliłaś.
Podziwiam Twój zapał i cierpliwość .
Życzę Ci wszystkiego dobrego .
|
Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki |
madziap
Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59686
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-02-21, 20:37 Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki |
DSS, Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź.
Jeśli chodzi o badania kontrolne to po brachyterapii tata miał robioną tylko bronchoskopię, która pokazała, że zmiana bardzo zmalała. Kontrolne TK zaś zrobione zostało dopiero w październiku po leczeniu chemią i naświetlaniach. Wynik załączam.
Tata jest po konsultacji ze swoją lekarką. 27 lutego idzie do szpitala i będzie miał podaną chemię, jednak pani doktor nie wiedziała jeszcze jaką, ma się w tej sprawie jeszcze konsultować.
Teraz głównym celem jest, żeby go wzmocnić. Łyka tran, pije sok z buraków i żeńszeń.
Czy istnieje jeszcze coś co można mu podać, żeby go wzmocnić, co by pomogło w przetrwaniu chemii?
Poprzednia chemia skończyła się anemią i zapaleniem płuc.
Jeszcze raz dziękuję za wyjasnienia i wskazówki.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Magda
|
Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki |
madziap
Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59686
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-02-17, 21:01 Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki |
Ostatni raz pisałam w wątku o tacie dokładnie rok temu.
Od tego czasu tata przeszedł leczenie, ale niestety spokój nie trwał długo.
W skrócie historia choroby taty wygląda następująco. W 2009r. tata zachorował na raka płuca lewego płaskonabłonkowego przeszedł lobectomię lewostronną oraz radioterapię uzupełnijącą 60 Gy w 30 frakcjach. Leczenie zakończono w czerwcu 2009 roku. W TK klatki piersiowej ze stycznia 2012r stwierdzono guz oskrzela górnopłatowego prawego określono go jako ognisko nowego raka płaskonabłonkowego. Zastosowano leczenie w postaci brachyterapii dooskrzelowej 6 Gy oraz chemioterapię 3 kursy PG. W TK po leczeniu stwierdzono znaczną regresję zmian i zakwalifikowano tatę do radioterapii radykalnej w dawce 56 Gy w 28 frakcjach. Leczenie zakończono w sierpniu 2012r a w badaniu TK po leczeniu stwierdzono stan stabilny.
W styczniu 2013r. tata zrobił kontrolne badanie PET w którym pojawiły się ogniska w węzłach oraz TK w którym wyszło, że w oskrzelu znów coś rośnie.
Proszę o informację co znaczy określenie zmiana węzłowa, czy to węzeł chłonny czy zmiana odrasta w poprzednim miejscu. Czy ilość radioterapi jakie miał tata wyklucza zastosowanie tego rodzaju leczenia? Czy pozostaje tylko chemia czy są jakieś inne mozliwości? Przerażające jest jak szybko choroba postępuje.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
M.
|
Temat: Katarzynka36 - komentarze |
madziap
Odpowiedzi: 465
Wyświetleń: 91942
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2012-02-17, 09:07 Temat: Katarzynka36 - komentarze |
Ja też trzymam mocno kciuki. Powodzenia |
Temat: agakata - komentarze |
madziap
Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 15064
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2012-02-13, 08:27 Temat: agakata - komentarze |
Agakatko i jak tam mama? Miała pierwszą chemie? Jak się czuje? |
Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki |
madziap
Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59686
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-02-13, 08:26 Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki |
Dziękuję Ci bardzo DSS za odpowiedzi i za cierpliwość
Tata ma zabieg brachyterapii już w czwartek (16.02.2012), więc już niedługo.
Do tego czasu ma areszt domowy , bo jak zaczyna więcej wychodzić to i objawy stają sie bardziej dokuczliwe. Bardzo liczymy na to, że brachyterapia mu pomoże.
Pozdrawiam bardzo serdecznie |
Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki |
madziap
Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59686
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-02-12, 21:54 Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki |
Witam,
DSS mam pytanie odnośnie wyniku PET. Te dwie zmiany o charakterze czynnościowym czy to coś czym powinniśmy się martwić. Czy opis ten świadczy, że choroba jest mocno zaawansowana?
Czy to możliwe, że w esicy to przerzut tego raka z płuc? Tata na razie nie ma zamiaru tego badać, nie wiem czy go dopingować, czy odpuścić.
DSS, wiem, że decyzja odnośnie chemii będzie należała do lekarzy, ale czy Twoim zdaniem zmiana winorelbiny na gemcytabine tak jak zasugerował prof. Krzakowski oszczędziłaby choć trochę nerki taty?
Będę wdzięczna za Twój komentarz odnośnie wyniku PET i leczenia, które ma być wdrożone.
Niepokoi mnie bardzo różnica w wielkości guza w oskrzelu. 3 stycznia wielkość wynosiła 32x19x19 zaś w PET z początku lutego 34x22x28. Jest różnica prawie centymetra w jednym przekroju, czy to możliwe, że choroba tak szybko postępuje? |
Temat: Wspomniano o nas :) |
madziap
Odpowiedzi: 172
Wyświetleń: 72319
|
Dział: Życie Forum Wysłany: 2012-02-11, 11:51 Temat: Wspomniano o nas :) |
Posłuchałam audycji. Wielkie brawa dla wszystkich Pań, ale największe dla naszej Madzi
Podziwiam za zaangażowanie, za dobre serce, za wszystko
|
Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki |
madziap
Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59686
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-02-10, 08:47 Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki |
Witajcie,
zwróciłam się z prośbą do prof. Macieja Krzakowskiego o opinię odnośnie leczenia dobranego przez olsztyńskich lekarzy dla taty.
Pan Profesor potwierdził zasadność zastosowania w pierwszej kolejności zabiegu brachyterapii, który pozwolić może na zmniejszenie masy nowotworu w prawym oskrzelu, co ułatwi chemioterapię (przede wszystkim - zmniejszenie ryzyka powikłań miejscowych w związku z ryzykiem niedodmy).
Miał jednak zastrzeżenie co do schematu PN dobranej chemioterapii. Wskazał, że w związku z obciążeniami taty tj. wieloletnią chorobą na cukrzycę istnieje duże ryzyko upośledzenia czynności nerek oraz ryzyko neuropatii po cisplatynie i winorelbinie (większe u chorych na cukrzycę). Zasugerował rozważenie zastąpienia winorelbiny innym lekiem (np. gemcytabina).
Pan Profesor zaznaczył, że przeciwnowotworowa skuteczność obu schematów jest bardzo podobna co potwierdza również cytowana przez DSS tabelka odnośnie schematów w poście wyżej.
Na pewno przedstawimy wynik konsultacji lekarzom w Olsztynie i do nich będzie należała decyzja. Biorąc pod uwagę, że operacja w 2009 roku była powikłana ostrą niewydolnością nerek mam nadzieję, że wezmą to pod uwagę.
Pozdrawiam wszystkich
Agakatko - trzymam kciuki za Twoją mamę, żeby była dziś dzielna |
Temat: agakata - komentarze |
madziap
Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 15064
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2012-02-09, 19:27 Temat: agakata - komentarze |
Agakatko najważniejsze, że możliwe jest u Twojej mamy leczenie radykalne.
Czeka Was trudny czas , ale najważniejsze, że jest szansa na szczęśliwy finał.
Chociaż perspektywa utraty włosów jest przykra i krępująca to w rezultacie włosy podono odrastają zdrowsze i ładniejsze. |
Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki |
madziap
Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59686
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-02-09, 19:15 Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki |
Witam wszystkich czytających,
tata jest juz po konsultacji z radioterapeutą oraz chemioterapeutą i ma zlecone leczenie.
Radioterapeutka zaproponowała 1 zabieg brachyterapii, który ma mieć już 16.02.2012r.
Lekarka zapytana o radioterapię stereotaktyczną odpowiedziała bardzo wymijająco, generalnie, że nie stosuję się jej w takiej postaci nowotworu .
Po brachyterapii, najprawdopodobniej w kolejnym tygodniu, ma mieć chemioterapię PN (cisplatyna, winorelbina) 4 cykle.
Mam pytanie, czy brachytarapia w standardzie w takiej sytauacji jak taty ogranicza się tylko do jedego zabiegu? Czy jest szansa, że to wystarczy, aby opanować choć trochę rozwój choroby? Czy można jeszcze taki zabieg powtórzyć?
Tata mimo włączenia leków wziewnych (kortykosteroidu i leku rozkurczowego) i ograniczających krwawienie (Exacyl) po krótkiej poprawie znów skarży się na duszności i krwioplucie.
Lekarz chemioteraupeta oprócz standardowej chemii PN mówiła coś o ewentualności podania jakiegoś dodatkowego leku w ramach badań klinicznych, jednak tata nie został poinformowany co to miałoby być. Na razie wzięła jego dokumentację i ma skonsultować się i poninformować czy tata się kwalifikuje. Czy macie jakiś pomysł co to może być???
W badaniu PET potwierdziło się, że zmiana wychodzi do oskrzela głównego i nie ma mowy o operacji. Wyszło, też kilka innych miejsc o podwyższonym metaboliźmie glukozy.
Najbardziej niepokojące wydaje się "coś" w esicy, choc lekarze uspokajają, że to raczej nic złośliwego to zlecili kolonoskopię. Tata jedank jest oporny i na razie raczej nie chce o niej słyszeć. Wywnioskował, że skoro tam też jest rak to chemia którą dostanie pomoże i na to
Ach...smutne to wszystko....
mam nadzieję, że będzie jeszcze dobrze ...
... przecież wszystko mija nawet najdłuższa żmija...
pozdarwiam wszystkich
|
Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki |
madziap
Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59686
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-02-06, 13:19 Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki |
Mamy wynik badania histopatologicznego.
Tak jak pisała DSS, wygląda, że to nowa zmiana a nie przerzut. Jeśli dobrze rozumiem opis.
Qurcze, czy to się często zdarza, że człowiek ma takiego pecha, że w tak krótkim czasie drugi raz to samo...
Czekamy jeszcze na wynik PET - a i mam nadzieje, że w końcu będą jakieś decyzje co do leczenia, bo diagnostyka ciągnie się już miesiąc.
Mam jeszcze pytanie. Czym różni się brachyterapia od radioterapii stereotaktycznej. Zastosowanie której z metod byłoby lepsze w przypadku taty.
Zgodnie z linkiem poniżej Ośrodek w Olsztynie (pod opieką którego jest tata) jest od zeszłego roku wyposażony w sprzęt do takiej metody leczenia. I zgodnie z tym co jest tam napisane jest używany do leczenia zmian w klatce piersiowej:
"System kamer umożliwia monitorowanie toru oddechowego chorego i zastosowanie systemu radioterapii stereotaktycznej do nowotworów położonych w klatce piersiowej i jamie brzusznej"
link
http://www.poliklinika.ol...stereotaktyczna
Z góry dziękuję za odpowiedź.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-02-06, 19:36 ]
BARDZO proszę usuwać dane osobowe pacjenta oraz lekarzy z wklejanej dokumentacji !
[ Dodano: 2012-02-07, 07:11 ]
Bardzo przepraszam, ale gapa ze mnie.
Bardzo dziękuję za poprawienie |
Temat: czekanie na diagnoze |
madziap
Odpowiedzi: 120
Wyświetleń: 51316
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-02-02, 08:56 Temat: czekanie na diagnoze |
Witaj Agakatko,
bardzo mi przykro, że potwierdziła się wznowa u Twojej Mamy.
Wygląda na to, że nasi rodzice podejmą ponowną walkę równocześnie.
Rozumiem doskonale Twoje rozgoryczenie z powodu przeciągającego się rozpoczęcia leczenia. Mój tata powinien być leczony już w czerwcu zeszłego roku Pół roku nowotwór szalał na całego mimo, iż robione były badania kontrolne.
Pisz proszę jakie będą decyzje odnośnie leczenia Twojej Mamy.
Życzę Wam dużo siły i wiary, że walka mimo przeciwności będzie wygrana.
Pozdrawiam
Magda |
Temat: banialuka - komentarze |
madziap
Odpowiedzi: 507
Wyświetleń: 120097
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2012-01-23, 13:43 Temat: banialuka - komentarze |
Witaj Marzenko,
Podpisuję się obiema rękami pod słowami agakatki, walka Twojej Mamy dodaje sił i pozwala nie tracić nadziei, że uda się wywalczyć choć troszkę.
Ściskam Cie mocno, przesyłam mnóstwo pozytywnej energii i sił do walki.
Mój tata zaczynał walkę mniej więcej w tym czasie co Twoja mama.
Jemu też się nie udało choróbsko wróciło:-(
Z jednej strony to bardzo smutne co nas wszystkich spotyka a z drugiej jakie to szczęście, że tu zawsze można liczyć na słowa wsparcia.
Tu każdy każdego rozumie.
Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko. |
Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki |
madziap
Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59686
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-01-22, 23:03 Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki |
DSS jesteś wielka, dziękuję Ci z całego serca za odpowiedź.
[ Dodano: 2012-01-23, 09:26 ]
DSS jestem pod wrażeniem jak dobry z Ciebie człowiek.
To jest naprawdę dużo, że poświęcasz swój czas, żeby pomagać tak wielu ludziom.
Mimo, że to co piszesz nie napawa optymizmem to w dużej mierze rozjaśnia sprawę.
Cieszę się, że nie tylko leczenie chemią wchodzi w grę. Obawiałam się, że ani radioterapia ani brachyterapia nie będzie już możliwa (nawet paliatywna). Tata bardzo dobrze zniósł leczenie radioterapią i myślę, że teraz też liczy na to, że ona mu choć trochę pomoże.
Jednocześnie wysłałam drogą mailową zapytanie do doktora Rzymana o operacyjność nowej zmiany. Teraz już wiem, że nie ma co liczyć na to, że to będzie możliwe.
Dziś na szczęście tacie lepiej się spało. Wygląda na to, że inhalacje, które robił z soli fizjologicznej, żeby nawilżyć gardło powodowały jeszcze większy kaszel.
Jutro mam nadzieje, że uda mu się zasięgnąć porady pulmologa.
Pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość i czekać na dalsze wyniki i mieć nadzieję na jak najszybsze rozpoczęcie leczenia i zatrzymanie rozwoju choroby.
Dziękuję jeszcze raz.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego |
|