1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 19
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
lemonnka

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 61454

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-06-15, 08:51   Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
witajcie, u mnie w miare ok, jakos sie z mamą trzymamy, pewnie dlatego ze jest małe dziecko i całą uwagę skupia na sobie. Są dni zwłaszcza wieczory kiedy dochodzi do mnie, że taty już nie ma, śnił mi sie kilka razy. Wszędzie jest pełno jego rzeczy, to zegarek, to dokumenty, zdjęcie ze mną ze ślubu, taki na nim jest pogodny i uśmiechnięty... nie tak miało być przecież, mieliśmy hulać na weselu siostry razem... strasznie mi go brakuje :(

[ Dodano: 2010-06-15, 09:52 ]
Łysy przykro mi z powodu Twojej mamy, trzymam kciuki, aby jej się udało wygrać z tą okropną chorobą. Pozdrawiam
  Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
lemonnka

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 61454

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-06-06, 08:23   Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
Do mnie nadal to nie dociera, że taty juz nie ma. Cały czas wydaje mi sie ze jest w szpitalu i za chwile bede sie wybierac do niego. Tylko jedna rzecz jest inna... tatuś nie dzwoni... i wtedy zaczynam zdawac sobie z tego sprawe. Okropne uczucie pustki...
  Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
lemonnka

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 61454

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-06-03, 19:58   Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
Tata jeszcze rano, w miare kojarzył, byla przy nim mama, po poludniu juz cos sie dzialo, łapał sie za głowe ze go bardzo boli, ja jak przyjechałam do mamy to biedny juz nie reagował, strasznie ciezko oddychał, tylko tak jakby bezwładnie sie patrzył na nas, trzymałam go za reke, chwilami jakby ja lekko unosił. Byłam z nim do końca, modliłysmy sie z mama i ciocia, aby juz mogł odejsc i wiecej nie cierpiec. Nadal nie moge w to uwierzyc, nie ma mojego kochanego taty, wierzyl do konca ze bedzie dobrze... pokój jego duszy...
Dziekuje wszystkim za slowa otuchy i wsparcie
  Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
lemonnka

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 61454

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-06-03, 17:09   Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
mój tatuś odszedł dziś o godz. 17:15 ...
  Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
lemonnka

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 61454

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-06-03, 12:48   Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
Boże drogi nie umiem sobie z tym poradzic, mama mówila ze tata spi, ale miedzy czasie wymachuje rękami, chyba go głowa bardzo boli, nie rozpoznawał jej, dopiero jak powiedziała: jestem przy tobie to troche sie uspokoił. Nie chce nawet myslec ze to juz może byc ten czas, mam jechac do taty, ale wiem ze nie dam rady powstrzymac łez, juz teraz wyje jak bóbr, dlaczego to wszytko sie dzieje :-(
  Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
lemonnka

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 61454

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-06-03, 11:21   Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
Tata leży na oddziale paliatywno-hospicyjnym na Poniatowskiego, przy pogotowiu. Od rana mam jest u niego, dzwoniłam do niej, mowi ze teraz tata drzemie, wczesniej miał wysoką gorączke i troche majaczył. Chyba dostał cos na obniżenie temperatury, lekarz powiedział ze jak widac choroba szybko postepuje, a jeszcze dodatkowo jest osłabiony przeziebieniem. Juz nie wiem, co myslec, co robic, czy wogole cos da sie zrobic w tej sytuacji, nie wiem czy jak do niego pozniej pojade czy sie sie rozkleje, nie moge patrzec jak leży taki biedny...
  Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
lemonnka

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 61454

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-06-02, 22:26   Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
Tata jednak jest za słaby zeby go wziac do domu, mieszkamy w bloku na 4 piętrze bez windy, wiec cieżko by bylo go wniesc na góre, nie ma szans zeby pomału nawet z nasza pomocą dotarl tak wysoko, z załatwieniem łożka tez nie jest taka prosta sprawa, obdzwoniłam wszystkie możliwe ośrodki i wypożyczalnie, w dwóch nie mieli wolnych na chwile obecna a w jednym trzeba czekac do miesiąca. Mama dzis podprowadziła tate do toalety,bo sie upierał ze chce isc, ale tak sie zmęczył, ze nie mógł sie potem podniesc z kibelka, mama sama nie dawała rady go podniesc, zawołała pielegniarke i posadziły go na wózek zeby te pare metrów podjechac na sale. Wiem, że gdybysmy go wziely do domu napewno by sie lepiej czuł psychicznie, ale fizycznie jak to lekarz okreslił, bedzie juz tylko gorzej a nie lepiej. Mama jest wykonczona psychicznie, fizycznie i nerwowo, chyba nie daly bysmy rady sie tata zajmowac, mama pracuje,ja mam jeszcze male dziecko. Moze mi ktos podpowie, jak można doraźnie zaradzic tym puchnącym nogom? Masaż troche pomaga, ale nie na długo. Lekarze tez juz odpuścili, mama zapytała sie lekarza czy cos mozna by tacie podac, bo ciężko mu oddychac, to sie tylko spytał czy ma gorączke, mama na to ze miał 37,5, a lekarz ze to sie nic nie dzieje... Jutro rano jade do taty, niestety musimy jezdzić autobusami z mama na zmiane, auto stoi pod blokiem, zadna z nas nie ma prawa jazdy. Strasznie jestem zła na siebie ze nie zrobiłam prawka nawet w zeszłym roku, ciagle sie odkładało to, a teraz tak bardzo by sie przydało. Mam nadzieje ze tata bedzie sie lepiej czuł jutro... i pojutrze i za tydzień, dwa ... modlimy sie, zeby jeszcze z nami byl...
  Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
lemonnka

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 61454

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-05-31, 21:16   Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
Bylam u taty, jest strasznie słaby, juz nie daje rady sie sam podniesc, byl bardzo senny, wiec mu powiedzialam zeby sobie uciał drzemke, a ja posiedze przy nim. Rozmasowałam mu troche stopy, bo puchną okropnie, i tak siedziałam przy nim, trzymałam za ręke, a on co chwile mi ja sciskał jakby chcial sie upewnic ze jestem. Biedy sie troche zapomina, kilka razy pytal kiedy przyjdzie mama, pytał o wnusia, mowił ze tak bardzo chcialby byc w domu i go przytulić. Jutro bedziemy sie starac zalatwic to łózko zeby chyba jednak wziąc go do domu. Po wyjsciu od taty, chyba puscily mi nerwy bo rozryczalam sie jak bóbr, patrzac na niego jak śpi, nie moglam uwierzyc ze tak pelny zycia czlowiek tak szybko gaśnie w oczach. I ciągle powtarza ze bedzie dobrze, chyba do konca nie zdaje sobie sprawy jak jest z nim źle. Mój kochany tatuś, nie wyobrażam sobie że go może zabraknąc, ma dopiero 54lata...
  Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
lemonnka

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 61454

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-05-31, 14:57   Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
ciezko mi sie z tym pogodzic ze to juz moze byc koncowy etap choroby, tata ciagle ma nadzieje ze z tego wyjdzie, serce sie kraje patrzec na niego w takim stanie, a jeszcze niedawno sam jezdzil autem. Za chwile sie wybieram do niego, mama zostanie z wnusiem. Dziekuje za wasze odpowiedzi, dam znac co i jak z tata.
  Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
lemonnka

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 61454

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-05-31, 10:01   Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
Dzisiaj tata gorzej sie czuje, chyba dopadł go jakis wirus, jest strasznie słaby, ma problemy z oddychaniem, chyba na oskrzelach zalega mu wydzielina, bo tak świszczy mu przy oddychaniu. Puchną mu stopy i lewa ręka, wczesniej brał leki, po ktorych oddawał mocz bardzo czesto, teraz chyba nie dostaje i woda sie zatrzymuje w organizmie. Jeszcze kilka dni temu byl w stanie samodzielnie przejsc do toalety, ale od wczoraj nie daje rady, dzis rano podobno sie przewrócił, pielegniarka załozyła mu pampersa, ale on nadal upiera sie ze nie chce korzystac z kaczki ani pieluchy. Nie wiem co robic, juz sie z mama zastanawiałysmy zeby go wziac do domu za pare dni, załatwic łozko szpitalne do domu, ale tata teraz jest w duzo gorszym stanie. Tata tak bardzo chce życ i caly czas mowi ze bedzie dobrze, ale nie jest :(
  Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
lemonnka

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 61454

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-05-26, 13:36   Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
Witam,

MaFi hospicjum domowego jeszcze nie załatwilismy, mamy dopiero rozmawiac z lekarzem, jak on to widzi i kiedy ewentualnie by wypisali tate. Wiem ze napewno tata bedzie sie lepiej czuł w domu, we własnym pokoju i łożku, tylko troche nas to przeraża bo nie bardzo wiemy z mamą jak to pogodzic, mama chodzi do pracy, ja jestem w PL na razie do 20 czerwca, ale oczywiscie w razie potrzeby przedłuze pobyt, zeby byc w domu. Tylko ze w miedzy czasie musze sie zajmowac moim małym urwisem (niecale 2 latka) i nie wiem czy dam rade poswiecic tacie dostateczna ilosc czasu. Czytałam ze pielegniarki przychodza, ale pewnie jakies dwa razy w tyg, w sumie to tez spora pomoc.
momika dzieki za slowa otuchy, Tobie równiez zycze siły w walce z ta okropna choroba, skoro jestes tez z Rzeszowa to mozemy pogadac czasem na gg, mój nr 5695085

Pozdrawiam
  Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
lemonnka

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 61454

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-05-22, 19:04   Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
tak tak ja juz jestem w Polsce, od srody, z tatą jak na razie widziałam się dwa razy, nie wiem jak tata wyglądał tydzien temu, ale wszyscy mówią ze jest poprawa, bo lepiej mówi i sam jest w stanie się przejsc do toalety. Wczesniej jak z nim rozmawialam przez telefon to mowił bardzo powoli i jakby sie na chwile zapominał, teraz normalnie rozmawia i nawet troche pożartuje, niestety nadal jest słaby i chcialby zemu mu wrócila jako taka sprawnosc lewej ręki, bo chwilami jak ją podniesie to opada bezwładnie. Te wylewy na nogach juz prawie znikneły, byc moze to zasluga tych sterydów, no i zastrzyk zmniejszyjący obrzeg w mózgu robi swoje, bo jest wyraźnie lepiej. Nie wiem co bedzie z tą wątrobą, z tego co wyczytałam w wynikach z usg to są trzy guzy dosc duze po 5cm, na razie chyba tata dostaje tabletki p/bólowe bo mówi ze go nie boli. Tak strasznie mi go szkoda, żalił sie ze przeciez jeszcze w poprzednią niedziele przed wylądowaniem na pogotowiu, super sie czuł, jeździł autem i nic nie wskazywalo na nadchodzące pogorszenie. Lekarka mamie powiedziała ze to sie moglo stac w każdej chwili, bo to przeciez ucisk w mózgu. Nie wiem kiedy go wypisza do domu, na razie lekarz powiedział ze go trochę "podciągną" i jak bedzie lepiej z ręką to pójdzie do domu. Ale nie mam jak to bedzie, same nie mamy pojecia jak sie nim opiekowac, w razie pogorszenia co robic. Tak strasznie bym chciala zeby byl z nami jeszcze przynajmniej rok, dwa...
  Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
lemonnka

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 61454

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-05-17, 11:37   Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
monika30 dzieki za wsparcie, to wiele dla mnie znaczy. Mam nadzieje ze dotrę do Rzeszowa planowo w środe 19 maja, bo na razie duzo lotów jest odwołanych z powodu pyłu wulkanicznego. Mam pytanie, może ktoś bedzie w stanie mi odpowiedzieć odnośnie tego przerzutu na wątrobie, czy da się coś z tym zrobić w obecnym stanie fizycznym taty? Są jakies leki, które zatrzymają rozwój guza? I nie wiem czy to ma związek z wątrobą, ale jakis miesiąc temu tacie porobiły sie na nogach, powyżej kostki takie jakby wylewy, ciemne jakby siniaki, od tamtego czasu tata mówił ze go troche bolą nogi jak pochodzi sobie. Lekarz powiedział ze to są skutki uboczne po chemioterapii, ze żyły są teraz słabe i dlatego sie robią takie wylewy? Czy miał rację? Wczoraj siostra odwiedziła tate, troche pożartowali i tata sie troche rozchmurzył i rozluźnił. Dostaje jakis lek w zastrzyku na rozszerzenie w mózgu, co sprawia ze teraz w miare normalnie kontaktuje sie, chociaz chwilami zapomina co wczesniej mówił. Nadal ma lewą ręke troche niewładną, ciekawa jestem czy delikatne jej ćwiczenie cos by pomogło?

Z góry dziekuje za odpowiedzi

Pozdrawiam
Monika
  Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
lemonnka

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 61454

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-05-15, 22:45   Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
Dziekuje Wam bardzo za słowa otuchy, dobrze mieć Was tu wszystkich, mieć z kim porozmawiac i wiedziec ze nie jest sie samemu w tej walce o ukochaną osobę. Dzis zamieniłam kilka słów z tatą przez telefon, dosłownie pare minut, zeby go nie męczyc, dało sie wyczuć w jego głosie ze jest wzruszony i jednoczesnie przybity, tym co sie z nim dzieje. Wiem ze bardzo sie cieszy, ze obie z siostra przylecimy do Polski (siostra jutro, ja w srode z synkiem) i przy tym chyba zaczyna sobie zdawac sprawe ze jednak nie jest dobrze. Bedąc tu za granicą ciągle nie dociera do mnie ze jest gorzej, boje sie strasznie tego spotkania z nim, bo wiem ze sie rozkleję, bo tak strasznie mi przykro i jednoczesnie jestem zła, że to cholerstwo nie daje za wygraną i chce mi odebrac kochanego tatusia ... planowo miałam leciec w czerwcu, byly plany wspólnego wyjazdu do domku letniskowego i nad zalew z wnusiem, spacery z dziadziem, tak sie tata cieszył, jeszcze tydzien temu

Pozdrawiam wszystkich

Bede pisac na bieżaco, co i jak
  Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
lemonnka

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 61454

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-05-14, 23:07   Temat: Rak płuca z przerzutami do mózgu u mojego kochanego taty
Dziekuje za odpowiedzi, zmieniłam juz date wylotu na srode 19 maja, rozmawiałam z mama, mowila lekarzowi ze siostra ma ślub w pazdzierniku, a on na to ze tato nie doczeka ... nawet nie chce myslec ze to moze byc prawda, ciagle mamy nadzieje ze jednak bedzie nam dane miec go troche dłuzej z nami :( pozdrawiam i bede pisac co i jak z tatą
 
Strona 1 z 2
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group