Autor |
Wiadomość |
Temat: rak jelita grubego i co dalej |
krado
Odpowiedzi: 117
Wyświetleń: 43735
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-01-27, 00:07 Temat: rak jelita grubego i co dalej |
dziś pochowaliśmy tatę ......ale pomimo iż nie mam co wam pisać ,to siadając do kompa nie ma możliwości że nie zajrzę na forum nasze |
Temat: rak jelita grubego i co dalej |
krado
Odpowiedzi: 117
Wyświetleń: 43735
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-01-24, 23:15 Temat: rak jelita grubego i co dalej |
dziękuję wszystkim za ciepłe słowa - to forum to moje ukojenie , bez was nie dałabym rady |
Temat: rak jelita grubego i co dalej |
krado
Odpowiedzi: 117
Wyświetleń: 43735
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-01-23, 13:19 Temat: rak jelita grubego i co dalej |
jesteście wszyscy kochani - bardzo wam dziękuję
a ja nadal nie mogę w to uwierzyć że taty nie ma z nami...... |
Temat: rak jelita grubego i co dalej |
krado
Odpowiedzi: 117
Wyświetleń: 43735
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-01-23, 10:32 Temat: rak jelita grubego i co dalej |
tata dziś zmarł o 6.30 rano , bardzo wam wszystkim dziękuję za wsparcie .... |
Temat: rak jelita grubego i co dalej |
krado
Odpowiedzi: 117
Wyświetleń: 43735
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-01-20, 09:22 Temat: rak jelita grubego i co dalej |
o szpitalu nie ma mowy , powiedzieli że ewentualnie sonda przez nos , jak na razie tata mniej wymiotuje , co 4 godziny dostaje morfinę , mówi że nie boli go ale jest tak słaby że nawet już nie rozumiem co mówi , leży w łózku i świadomie umiera - |
Temat: rak jelita grubego i co dalej |
krado
Odpowiedzi: 117
Wyświetleń: 43735
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-01-17, 08:26 Temat: rak jelita grubego i co dalej |
tata jest bardzo słaby , nie wstaje już nawet do ubikacji , siedzenie na łożku sprawia mu trudność więc nie ma na pewno mowy o żadnej operacji , zastanawiam się tylko co w tym przypadku dałby wyjazd do szpitala , w jaki sposób mogą mu jeszcze pomóc , przy tacie jest cały czas mama , tata robi się niespokojny gdy mama dłużej jest w kuchni albo wyjdzie na chwilę na zakupy , więc w tej sytuacji nie wyobrażam sobie oddac go do szpitala
czuję się taka bezradna ..... |
Temat: rak jelita grubego i co dalej |
krado
Odpowiedzi: 117
Wyświetleń: 43735
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-01-17, 07:53 Temat: rak jelita grubego i co dalej |
tata pomimo kroplówek i leków przeciw wymiotnych całą noc wymiotował - lekarz stwierdził że jest niedrożność jelit - co w tej sytuacji możemy zrobić ? jak pomóc ?? |
Temat: rak jelita grubego i co dalej |
krado
Odpowiedzi: 117
Wyświetleń: 43735
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-01-15, 22:47 Temat: rak jelita grubego i co dalej |
tata na środkach przeciwbólowych jest ok , ale jest bardzo słaby , nie jest w stanie wstać do łazienki , dużo śpi albo drzemie , wcześniej to dużo tv oglądał a teraz już nic go nie interesuje ....nie chce być sam , zawsze musi być przy nim ktoś , wtedy tak jakoś spokojnie sobie drzemie no jest coraz gorzej , był lekarz z hospicjum , powiedział że mamy załatwić materac przeciwodlezynowy i że zapisze żeby masażystka przychodziła żeby mięsnie w nogach wzmocnić , tata nic nie chce jeść !! wmuszamy mu ale jest tak słaby że nawet nie ma siły jeść - jak siedzę przy nim i patrzę na niego to łzy same mi płyną .....zdaję sobie że to ostatnia prosta , że już lepiej nie będzie .....
[ Dodano: 2012-01-16, 18:53 ]
tata dziś cały dzień wymiotuje , przyjechała pielęgniarka i podłączyła mu kroplówkę , tatę jak tako nie boli ale praktycznie cały czas drzemie , nie ma z nim kontaktu , tak bardzo się boję .... |
Temat: rak jelita grubego i co dalej |
krado
Odpowiedzi: 117
Wyświetleń: 43735
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-01-13, 16:07 Temat: rak jelita grubego i co dalej |
od dziś tata na morfinie , ma już takie bóle że nie daje rady....:( |
Temat: rak jelita grubego i co dalej |
krado
Odpowiedzi: 117
Wyświetleń: 43735
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-01-10, 13:09 Temat: rak jelita grubego i co dalej |
dziś do taty przyjedzie pierwszy raz lekarz z hospicjum :( , tata czuje się coraz gorzej , dużo śpi , 20 stycznia jest zapisany na tomograf i na chemię .....ale niestety nie da rady już jechać , jest swiadomy tego i to że nie ma dla niego ratunku dobija go to psychicznie.....coraz większą czkawkę ma która też utrudnia mu życie , je w bardzo malutkich ilościach, ma jadłowstręt ale oprócz tego praktycznie wszystko wymiotuje , gorączka 38,5 stale się utrzymuje .......nadal narzeka tylko i aż na ból brzucha - podajemy tramal 200, najgorsze są u niego takie nerwy wewnętrzne , nie wiem jak to nazwać , tata mówi że w środku wszystko go telepie , że ma ochotę wyć , ze taki stan jest gorszy od bólu brzucha , podajemy na to belergot ziołowy na nerwy tylko czy to pomaga??? |
Temat: rak jelita grubego i co dalej |
krado
Odpowiedzi: 117
Wyświetleń: 43735
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-12-30, 09:24 Temat: rak jelita grubego i co dalej |
u nas po świętach - jakoś minęły,w wigilię tata posiedział prz stole z 4minuty i rozbolał go brzuch i poszedł się położyć,ale od 3 dni jest zle - co zje to zaraz wymiotuje czyli nie je praktycznie nic - on twierdzi że to już jego końcówka........ |
Temat: rak jelita grubego i co dalej |
krado
Odpowiedzi: 117
Wyświetleń: 43735
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-12-05, 11:41 Temat: rak jelita grubego i co dalej |
hospicjum załatwione , tata od tygodnia po chemii czuje się super , tylko troszkę boli go brzuch ale i to nawet nie codziennie ,nawet trochę sobie pochodzi , nawet usiądzie chwilę do kompa i poczyta nasze forum
ale jestem szczęsliwa ......
teraz do przychodni onkologicznej dopiero w styczniu , i lekarze zadecydują czy bedą dalej podawać chemię ..... |
Temat: rak jelita grubego i co dalej |
krado
Odpowiedzi: 117
Wyświetleń: 43735
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-11-14, 20:02 Temat: rak jelita grubego i co dalej |
ma jeszcze tramal, majamil , ale najbardziej mu pomaga ketonal duo , mieszkamy w okolicy Bydgoszczy , tam jest CO - ale najgorsze że nie mamy jednego lekarza dla taty , na chemii zawsze jest pod opieką innego lekarza , w przychodni onkologicznej też zawsze jest inny lekarz , i każdy mówi co innego , na tą chwilę ja sama byłam dziś osobiście u lekarza rodzinnego taty żeby wypisał mi skierowanie do hospicjum i niestety nie dostałam - lekarz mnie odesłał do hospicjum że mam się dowiedzieć jakie potrzebuję dokumenty do takiego skierowania bo on nie wie- ale jestem skłonna to wszystko pozałatwiać
z tego co wiem to tata ma ostatnią chemię w listopadzie i koniec - czyli mam takie wrażenie że postawili na nim krzyżyk ......:(
uważam że w tej sytuacji lekarz z hospicjum jest niezbędny dla naszej rodziny ....tata jeszcze się upiera ze z tym odbytem pójdzie prywatnie do chirurga onkologa ale ja już nie wierzę że cokolwiek można zrobić.... |
Temat: rak jelita grubego i co dalej |
krado
Odpowiedzi: 117
Wyświetleń: 43735
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-11-10, 22:07 Temat: rak jelita grubego i co dalej |
no i nowy problem , tacie nie usunięto guza bo nie było dostępu do niego , ostatnio coraz częściej z odbytu leciała mu krew , a teraz już go tak boli odbyt że nie może sobie poradzić z bólu , kiedy był na chemii w szpitalu i lekarce wspomniał o tym odbycie to wogóle zbagatelizowała problem , tata dziennie połyka 6-7 ketonali tak bardzo go to boli , skarży się że to jest stały ciągły ból , zaczął się od poniedziałku jak tylko wrócił tata ze szpitala , wróciłam dziś ze szkolenia i załamałam się widząc jak bardzo ból wykończył tatę , powiedziałam że musimy pilnie uderzyć do lekarza prywatnie - tata na to że jak najbardziej tylko pytanie do jakiego???
co o tym myślicie?? |
Temat: rak jelita grubego i co dalej |
krado
Odpowiedzi: 117
Wyświetleń: 43735
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-11-05, 23:07 Temat: rak jelita grubego i co dalej |
dziękuję Wam wszystkim za wszystkie ciepłe słowa ..... wszyscy tu jesteśmy na tym forum z tego samego powodu i każdy - każda z Was wie co ja czuję .....na chwilę obecną mam tatę nadal w szpitalu - nadal wysoka keratynina - jedna nerka już nie pracuje .....
boję się tego co będzie dalej....
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2011-11-05, 23:50 ]
Przeniosłem post do wątku merytorycznego ze względu na zawarte tu informacje o stanie zdrowia.
[ Dodano: 2011-11-06, 22:13 ]
to było w ostatnim wypisie z chemii
tomografia
badanie kontrolne po 3 cyklach ch-th
stomia jelitowa w podbrzuszu po str lewej.
przepuklina brzuszna
pojedyńcze węzły przy nn.biodrowych wlk do 18 mm po str lewej i do 11 mm po str prawej - jak poprzednio.
ściany kikuta odbytnicy okrężnie pogrubiałe do 11 mm.
przy górnym biegunie kikuta nadal niejednorodny obszar hipodensyjny wlk.ok 49x45mm- podobny jak poprzednio.
pęcherz moczowy niedopełniony , jego ściany pogrubiałe do 12mm, obecnie jedynie drobny pęchcerzyk powietrza wlk 4 mm przy przedniej ścianie , ale zarysy górne zwłaszcza po stronie lewej zatarte . W fazie opóżnionej pęcherz moczowy niejednolicie wypełniony kontrastem ( zalegające masy kałowe?) a smużka kontrastu po str lewej przechodzi do pętli jelitowej dochodzącej do stomii- całość sugeruje obecnośc przetoki.
w powłokach obszar hipodensyjny - podobny jak poprzednio.
Kości w badanym zakresie bez cech meta
WN: Stabilizacja
to było ostatnio , teraz pomimo wysokiej keratyniny - 180 - podają tacie chemię , dziś pani doktor powiedziała że wyniki są lepsze i jutro tata wychodzi do domu najgorsze że cały czas narzeka że boli go pęcherz - nefrostomię ma zrobioną w lewej nerce bo stwierdzili że prawa nerka jest do niczego ,....
[ Dodano: 2011-11-06, 22:32 ]
prywatnie lekarz urolog stwierdził że trzeba zrobić operację przetoki bo grozi zakażeniem organizmu , a w szpitalu onkologicznym lekarz urolog powiedział że nie ma szans na żadną operację- to który lekarz ma rację?? |
|