Znalezionych wyników: 38

15.07.2014 r. [*]

15.07.2014 r. [*]

.. dziękuję.

Konsultowałam mamę z trzema lekarzami:
1. lek. onkolog w poradni,
2. lek. onkolog-pulmonolog wizyta prywatna,
3. konsultacja lek. torakochirurga.

Dwóch pierwszych lekarzy zaleciło obserwację (po obejrzeniu opisu wyniku), torakochirurg jako jedyny obejrzał płytkę z badania tomografem i skierował mamę na oddział chirurgii klatki piersiowej celem ewentualnej operacji zmiany. Jednak po przeprowadzonej diagnostyce na oddziale (m.in. bronchoskopia, usg itd.) odstąpiono od wykonania zabiegu.

Wg karty informacyjnej:

Status post pneumonectomiam sin. Propter carcinoma bronchogenes anno MMXII. (hist.pat.: carcinoma planocpitheliae). Tumor metastaticus pulmonis dextri. Metastases ad mamme dex. et. et lymphonodos regionis supraclavicularis sin. Status post chemio- et radiotherapiam. Morbus ischaemicus cordis stabilis. Morbus obturativus chronicus pulmonum. Status post strumectomiam sybtotalem propter struma nodosa.

Bronchoskopia:
Lewy fałd głosowy porażony. Tchawica wizualnie bz. Śluzówki obrzęknięte, podłużnie pofałdowane, w świetle AF bz. Kikut oskrzela głównego lewego płytki. Ujścia płatowe i segmentarne płuca prawego prawidłowo drożne. Pobrano materiał na posiew, AFB i cytologię.

USG piersi:
Zabrodawkowo widoczna hypodensyjna, lita zmiana o wym. 3x3 cm, o nieostrych zarysach.

USG śródpiersia:
W lewym dole n/o powiększone do 10 mm węzły chłonne. Prawy dół wolny.

USG brzucha i przestrzeni zaotrzewnowej:
W prawym płacie wątroby uwidoczniono trzy ogniska hypoechogeniczne o śr. 10-20 mm – obraz USG odpowiada meta.Układ żółciowy, trzustka, nerki, śledziona, przestrzeń zaotrzewnowa nie wykazują zmian.

Badanie hist.-pat: (węzeł chłonny nadobojczykowy):
Callulae carcinomatosae – carcinoma planeoepitheliae.

Badanie hist.-pat.: (sutek ): Cellulae carcinomatosac – carcinoma planoepitheliae.

Po wypisaniu ze szpitala odbyła się kolejna konsultacja onkologiczna z zaleceniem chemioterapii.

W karcie informacyjnej nie znalazłam informacji dotyczącej stopnia zaawansowania choroby (w skali I-IV) a jest to dla mnie bardzo ważna informacja. Zdaję sobie sprawę z powagi sytuacji, ale co mogę jeszcze zrobić, czy mamy jeszcze szansę na wyleczenie? Może należało by podać chemioterapię w połączeniu z radioterapią?? Co dalej??

Wg karty informacyjnej (11.2013):

Zastosowanie leczenie:
Radykalne napromieniowanie grup węzłowych 2L, 4L, 5, 6, 7 śródpiersia techniką konformalną z planowaniem w 3D podano Gi w 30 frakcjach promieniami X6MeV.

Rozpoznanie:
Rak płuca lewego po lobectomii górnej 08.2012 i wznowa w płacie dolnym, w węzłach chłonnych śródpiersia po pneumonectomii płuca lewego 12.2012. Stan po trzech cyklach chemioterapii 01.03.2013.

W natłoku zdarzeń pomyliłam fakty - tomograf ostatni był wykonany kilka dni przed zabiegami radioterapii (wrzesień 2013), gdy planowano leczenie w centrum onkologii, a nie po naświetlaniach. Opisu nie mamy.

Dlatego do porównania przyjęto badanie z sierpnia 2013.

Proszę o interpretację wyniku badania tomografem komputerowym:

KT klatki piersiowej ze wzmocnieniem kontrastu:
Stan po pulmonectomii lewostronnej.
Śródpiersie nadal przemieszczone na stronę lewą. Warstwa płynu w lewej jamie opłucnowej jak w badaniu poprzednim tj. 08.08.2013.
Na poziomie łuku aorty węzły chłonne o śr. 10-13 mm jak w badaniu poprzednim. W górnym polu płuca prawego zamostkowo zagęszczenie tkankowe o śr. około 13 mm mogące mieć związek z chorobą podstawową lub odpowiadać zmianom bliznowatym.
Poza tym płuco prawe bez zmian ogniskowych.

Poza przedstawionymi w moim wątku opisami badań TK mama miała wykonany jeszcze tomograf po przebytych zabiegach radioterapii (listopad 2013). Leczenie trwało 6 lub 7 tygodni. Niestety wyniku nie mam. Z tego co pamiętam, na pewno w płucu prawym nie było zmian.

Dodam też, że mama od czasu zakończenia zabiegów radioterapii (11.2013) nie przechodziła poważniejszych infekcji, zapalenia płuc itp.
Niestety od ok. tygodnia, dwóch a może troszkę więcej mama ma męczący kaszel. Po wizycie u lekarza pierwszego kontaktu zalecono antybiotyk.

Co o tym sądzicie proszę o radę :cry:

A więc moje obawy dotyczące dalszego leczenia mamy (a raczej nieleczenia :?ale?:

) okazały się słuszne. Po pilnej konsultacji z innym lekarzem zalecono radioterapię. I mama dzielnie jej się poddaje.
Co do rokowań - być może jest to dziwne, ale o to nie pytam .. Tak jest lepiej.

[ Dodano: 2013-09-23, 13:50 ]
Jeśli chodzi o badania - z tego co wiem mama miała wykonane ponowne badanie tomografem komputerowym w centrum onkologii, w którym aktualnie odbywają się naświetlania.

Dziękuję. Jednak ponawiam pytanie o onkologa z okolic najlepiej Szczecin bądź Poznań.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-08-14, 19:02 ]
Proponuję ponowić to pytanie tutaj: http://www.forum-onkologi...czenie-vf14.htm

I tak też zrobimy.
Dziękuję.

[ Dodano: 2013-08-14, 08:21 ]
Czy ktoś z Was mógłby mi polecić sprawdzonego onkologa w województwie zachodniopomorskim lub wielkopolskim (Szczecin, Poznań)?

[ Dodano: 2013-08-14, 08:55 ]
Jakie badania w takim wypadku należy teraz wykonać?

TK jamy brzusznej? USG? a może PET?

Jesteśmy rok po rozpoznaniu choroby, osiem miesięcy po drugiej operacji, pięć miesięcy po trzech niepełnych cyklach chemioterapii (tylko pierwszy wlew). Mama jest pod kontrolą poradni onkologicznej. Co trzy miesiące ma wykonywane kontrolne badanie TK.
Jednak ostatni wynik badania trochę mnie niepokoi (uwidoczniony węzeł w okolicy łuku aortalnego). Lekarz prowadzący po obejrzeniu badania zalecił badanie kontrolne TK za 2, 3 miesiące. Nie zalecił dodatkowych badań. Poniżej przepisałam dwa wykonane w odstępie trzech miesięcy badania KT:

KT klatki piersiowej z CE z dnia 16.05.2013 r.
Stan po pulmonektomii lewostronnej. Po stronie lewej płyn w jamie opłucnowej do 36 mm. Śródpiersie przemieszczone na stronę lewą. W prawym płucu zmian ogniskowych nie uwidoczniono. W ujętym nadnerczu nie uwidoczniono zmian ogniskowych. Nie uwidoczniono znamiennie powiększonych węzłów chłonnych w śródpiersiu. W obrębie VTh9 obszary sklerotyczne w obrębie trzonu.

KT klatki piersiowej z CE z dnia 08.08.2013 r.
Badanie KT klatki piersiowej ze wzmocnieniem kontrastu. Stan po pulmonectomii lewostronnej. Po tej stronie metaliczne szwy. Śródpiersie przemieszczone na stronę lewą. W lewej jamie opłucnowej płyn do 29 mm. W śródpiersiu górnym po stronie lewej pojedyncze węzły 10 i 13 (poprzednio węzeł 12 mm), a na poziomie łuku aorty węzeł 12 mm (poprzednio niewidoczny). Płuco prawe bez zmian ogniskowych.

Wg karty informacyjnej z leczenia szpitalnego (z dnia 02.01.2013 r. - druga operacja) - Carcinoma bronchogenes pulmonis sinistri - recidiva morbi basali. Hist-pat. Carcinoma planoepitheliale pT2aN2MO/IIIA.

Czy możemy czekać 2,3 miesiące do kolejnego badania czy jednak należałoby wynik TK z dnia 08.08.2013 r. skonsultować z innym lekarzem?

Mam nieodparte wrażenie, że od początku rozpoznania u mamy choroby wszystko idzie nie tak jak powinno być z punktu medycznego. Na każdym etapie leczenia występują nieprawidłowości w postępowaniu leczniczym. :?ale?:

Dziękuję.
Z lekarzem prowadzącym jest różnie. Bo co wizyta w poradni to inny lekarz. I nigdy nie wiadomo jaki będzie przyjmował danego dnia. Brak słów :--:

Proszę o radę co robić - mama jest po pierwszym wlewie - schemat PN.
Minęło kilka dni a ona jest nadal bardzo osłabiona, wymioty wystąpiły bardzo szybko i długo się utrzymywały. Mama nie ma apetytu, boli ją żołądek, dziś już nerki, ma nadal odruchy wymiotne.

Jakimi preparatami mogę wzmocnić jej organizm?
Szukam sprawdzonego sposobu, co jej podać do jedzenia, czy soki z surowych owoców są wskazane czy lepiej je ugotować?

Mama nie przyjmuje posiłków - czasem zje banana, budyń i na tym koniec.

Czy jeśli jest bardzo osłabiona podadzą jej w szpitalu drugą część pierwszego cyklu chemii?

Kontrolne Rtg mama miała wykonywane w szpitalu, po wyjściu ze szpitala już nie. Bardzo mnie to martwi wszystko. Bardzo.

Dziękuję Katarzynka36 i ściskam Cię mocno _itsme_

Katarzynka36,
Udało nam się sprowadzić lekarza na wizytę domową, mama ma przepisany antybiotyk, oprócz tego Stodal, Amol.

Wygląda na to że to infekcja. Niepokoi mnie jednak kaszel, który nadal nie ustępuje (duszący, głuchy?, suchy). Przy tym mama odpluwa zielonkawą wydzielinę, czasem bezbarwną (bardzo dużo tego). Temperatura do wczoraj utrzymywała się na poziomie 37.8 st. C (przy pyralginie, fervex)

Mama niebawem ma przejść pierwszy cykl chemioterapii (przy T2aN2M0, IIIA) - jak to ujął lekarz onkolog - uzupełniającej. Tym bardziej ta infekcja mnie niepokoi. :uuu:

Dodano: 2013-01-06, 20:14