Znalezionych wyników: 49

jestem po podobnej historii jak Twoja żona i jeśli chodzi o ciążę to też usłyszałam, że najlepiej by było gdybym z decyzją o kolejnej ciąży zaczekała co najmniej 6 m-cy od konizacji szyjki macicy - lekarz powiedział, że zabieg ten nie utrudnia zajścia w ciążę, lecz u niektórych kobiet występują problemy z donoszeniem ciąży - np. poród może nastąpić szybciej niż w 40 tyg ciąży lub niestety mogą wystąpić poronienia - ale nie ma na to reguły - dużo zależy od tego ile tej szyjki zostało usunięte. Co do tego wirusa HPV - to też go mam lecz niestety nie wiem jaki to typ (numer) a jest ich cała masa - jednak onkolog zapewniał mnie, że jeśli już stwierdzono u mnie obecność tego wirusa to żadna szczepionka mnie nie uchroni przed jego działaniem, bo już go mam i pieniążki, które wydam na szczepionki - a nie są one tanie, będą wydane bez sensownie. Te szczepionki działają tylko ponoć jak zaszczepi się młodsze kobiety, dziewczynki - z tego co pamiętam to chyba do 16 roku życia. Szczepionki te nie spowalniają działania tego wirusa, jak już wirus jest to żadna szczepionka w żaden sposób na niego nie podziała - takie są opinie lekarzy ginekologów i onkologa u których się konsultowałam.

Witam otrzymałam dzisiaj wynik badania histopatologicznego po konizacji szyjki macicy - niestety jest opisany po łacinie i nic z tego nie rozumiem - czy mogę prosić o jego przetłumaczenie
wynik badania:
5047-9 stożek szyjki wymiarów 3,5x3x2,5 cm, ujście zewnętrzne szczelinowate, powierzchnie tarczy gładkie
5080 - kremowo brunatne fragmenty tkankowe w objętości poniżej 0,5 ml

mikroskopowo:
erosio glandularis, partim epidermista portionis vaginalis colli uteri, regionis ostii externi canalis cervicalis.
dysplasia punctata lewi gradu (CINI) et sigma infectionis HPV epithelii plani.
Fragmenta endocervicis normotypici. :?ale?:

Witam, moja historia jest podobna - najpierw cytologia z podejrzeniem CIN 1, po pobraniu wycinków wyszło CIN 2 i skierowanie na konizację szyjki bo zmiany podejrzane obejmują całą szyjkę - obecnie czekam na wynik histopatologiczny po konizacji - ale już wiem od lekarza, że konizacja to dalszy etap diagnostyki - jeśli histopat potwierdzi CIN 2 w całym materiale to pozostaje mi tylko kontrola u swojego ginekologa, a jeśli wyjdzie CIN 3 to dalsze leczenie - nawet jak poddasz się konizacji szyjki to i tak możesz urodzić dziecko - możesz poczytać mój wątek

[ Dodano: 2013-03-29, 21:36 ]
http://www.forum-onkologi...-iii-vt7066.htm

zaraz po otrzymaniu tego wyniku cytologii skonsultowałam się z ginekologiem i najpierw pobrał mi wymaz z pochwy - po odebraniu wyników zapisał leki, o których pisałam, bo miałam jakiegoś grzyba i od razu umówił mnie na kolposkopię; może powinnaś skonsultować się u innego lekarza ginekologa skoro do tego masz wątpliwości?? u mnie jak tylko ta cytologia taka wyszła to lekarz już mówił o kolposkopii a podczas robienia kolposkopii powiedział, że pomimo iż z cytologii wychodzi CIN 1 to muszę iść na pobranie wycinków - rozumiem Twoje zmartwienie bo przechodziłam to samo i jak się okazuje nie bezpodstawnie - z cytologii wyszło mi CIN1, potem miałam pobrane wycinki i wyszło CIN2 a jutro kładę się do szpitala na konizację szyjki i ciekawe co dalej wyjdzie... jeśli jakoś będę mogła Ci pomóc to daj znać, pozdrawiam

poczytaj mój watek - mam zbliżona historię
http://www.forum-onkologi...-iii-vt7066.htm

znana większości jest historia Magdy Prokopowicz - założycielki fundacji Rak`n`Roll, która też dostawała chemię w ciąży - a dzisiaj Leoś ma 5 lub 6 lat i jest zupełnie zdrowym dzieckiem. Tu masz link do Jej historii
http://www.ofeminin.pl/do...5609x43505.html

pierwsza kolposkopia pokazała zmiany w całej szyjce, ale nie określiła ich stopnia, potem wyniki histopatologiczne wycinków pokazały, że to CIN 2 a wczorajsza kolposkopia dalej mówi o zmianach w całej szyjce, znowu bez wskazywania stopnia CIN.

wczoraj byłam z wynikiem histopatologicznym u ginekologa, który ponownie zrobił kolposkopię - wynik identyczny jak poprzedni (opisywałam go wcześniej w tym wątki) i zrobił mi USG dopochwowe, dostałam skierowanie do szpitala na konizację szyjki, dzisiaj byłam porobić w laboratorium badania z krwi - przede wszystkim anty HBS - potrzebne do operacji. Mam pytanie ta operacja odbywa się w znieczuleniu krótki czy długim ?? i jeszcze jedno wg kolposkopii zmiany obejmują całą szyjkę i wchodzą do macicy to czemu nie usuwa się całej szyjki a tylko się ja skraca??

nie jestem specjalistką w zakresie antykoncepcji, ale mając kilka problemów zdrowotnych pytając lekarza ginekologa o środki antykoncepcyjne najlepsze dla mnie to padła kiedyś propozycja spirali - więc nie sadzę, że lekarz wiedząc, że może ona spowodować nowotwór szyjki macicy by ją polecał...być może nie powinnam tego pisać ale to chyba tylko jest takie przekonanie starszych lekarzy, którzy w ogóle są przeciwni antykoncepcji - bo im sumienie i przekonania religijne nie pozwalają na jej polecanie i przepisywanie - sama kiedyś na takiego trafiłam.

Witam
dzisiaj odebrałam wyniki badania histopatologicznego:
wynik badania
1747-wycinki z trzonu-kremowe fragmenty sprężystej tkanki w osi długie do 0,4-0,7 cm
1748-wyskrobiny z kanału -bordowe fragmenty o objętości 1 ml
1749-wyskrobiny z jamy-bordowe fragmenty o objętości 2 ml
Mikroskopowo:
1. wycinki ze zepidermizowanej ektopii części pochwowej szyjki macicy - nabłonek płaski powierzchowny dwóch z czterech badanych wycinków ogniskowo z dysplazją średniego stopnia (CIN2)
2.prawidłowa śluzówka kanałowa
3. endometrium w okresie wydzielania

czy ktoś może mi powiedzieć co to wszystko znaczy ?? czy mając taki wynik czeka mnie skracanie szyjki macicy ?? czy po prostu czeka mnie jakieś leczenie farmakologiczne i regularne badania kontrolne ?

[ Dodano: 2013-02-13, 13:21 ]
a jeszcze jedno pytanko - czy taki wynik histopatologii wycinków jak podałam powinnam też skonsultować z onkologiem czy wystarczy sam ginekolog?

A Twoja żona nie miała wykonanego badania kolposkopowego przed pobraniem wycinków ??
Jestem w podobnej sytuacji jak Twoja żona - też zaczęło się od cytologii gr 3, ale wtedy miałam najpierw wykonany wymaz z pochwy, wykonaną kolposkopię a dopiero wtedy pobrano mi wycinki z kanału szyjki, jamy macicy i z tarczy części pochwowej szyjki macicy.
Teraz czekam niecierpliwie na wyniki badań histopatologicznych. Nie wiem jak te badania na HPV, ale kolposkopie można wykonać na NFZ ale termin oczekiwania w mojej okolicy to ok 4 m-cy, więc robiłam je prywatnie.

[ Dodano: 2013-02-08, 09:20 ]
dodam, że u mnie kolposkopia pokazała dokładnie jaki obszar jest zajęty przez podejrzane zmiany, więc lekarz pobierając wycinki dokładnie wiedział co i w jakim zakresie trzeba pobrać do badania histopatologicznego i nikt nigdzie nie chciał pobrać mi tych wycinków bez kolposkopii

dziękuję za szybką odpowiedź, ale ma jeszcze jedno pytanie, jeśli nawet histopatologia potwierdzi najwyższy stopień dysplazji to nie ma obawy, że takie zmiany dają przerzuty z szyjki do innych narządów ?? Pytam, bo napisał Pan, że nawet ten najwyższy stopień dysplazji nie jest niebezpieczny ??
Dzisiaj zapisałam się na zabieg pobrania wycinków i wyłyżeczkowania kanały szyjki i jamy macicy i termin mam na 15 lutego.
Mam jeszcze jedno pytanie - w cytologii, która cytowałam w pierwszym poście w opisie wyniku jest stwierdzone: "cechy infekcji HPV" - czy w związku z tym powinnam się zaszczepić na HPV ?

dzisiaj miała robiona kolposkopię i oto wynik:
część pochwowa walcowata, uz szparowate, tarczę pokrywa nabłonek w/w płaski, w obrębie o zwiększonym zbieleniu oraz obszarami punkcikowania i mozajkowania. Wyżej wymienione zmiany znajdują się około 0,5 cm od ujścia zewnetrznego szyjki macicy, obejmują całą szyjkę oraz wchodzą do kanału szyjki. Granica m/nabłonkowa niewidoczna, znajduje się w obrębie kanały szyjki macicy, w podścielisku pojedyncze ovula nabothi.
Wniosek: susp. dysplasia colli uteri.
Zalecenia: do pobrania wycinków oraz wyłyżeczkowania kanału szyjki i jamy macicy

tyle z wyniku od pana doktora - czy może mi ktoś to teraz przetłumaczyć co to wszystko oznacza :?ale?:

mój pan doktor mówi, że mam zrobić wycinki i z wynikiem się zgłosić i będziemy decydować dalej, na razie nic jednoznacznie nie jest wiadomo

Jolanto dziękuję bardzo za wyczerpującą odpowiedź i co najdziwniejsze, że przy takim wyniku posiewu nie miałam żadnych objawów (ani upławów, ani pieczenia) i posiew był robiony ze względu na ten "podejrzany" wynik cytologii. Aniaha jak zrozumiałam dobrze swojego lekarza to będziemy powtarzać cytologię, ale nie wiem czy nie przed sama kolposkopią, bo umówił mnie na 21 stycznia na wizytę i jeśli go dobrze zrozumiałam to ta wizyta to już kolposkopia będzie.
Mam jeszcze pytanie czysto praktyczne - czy jeżeli zakończymy z partnerem kurację i zanim zrobimy kolejne posiewy sprawdzające czy już pozbyliśmy się grzyba to ewentualne współżycie w prezerwatywie może uchronić partnera przed ponownym zakażeniem - chodzi mi o sytuację gdy np. przepisana przez ginekologa kuracja wyleczy grzybicę u mojego partnera a u mnie nie to czy przy współżyciu w prezerwatywie partner nie powinien się zarazić ponownie ?

dziękuję za wytłumaczenie moich wątpliwości co do wyniku posiewu, czyli i tak żeby wyjaśnić sprawę tej cytologii III gr. to pozostaje tylko kolposkopia (ta zaplanowana jest na 21 stycznia) - mam jeszcze jedno pytanko - po skończonej kuracji przeciwgrzybiczej chcielibyśmy z partnerem ponownie zrobić sobie posiewy dla sprawdzenia czy już pozbyliśmy się grzybka, kurację kończę 12 stycznia - ile dni po zakończonej kuracji powinnam odczekać żeby ponownie zrobić wymaz rozszerzony z pochwy?