Znalezionych wyników: 47

tak biopsję cienko igłowa mam umówiona na 7.05. na pewno się odezwę, dziękuję

[ Dodano: 2013-04-27, 09:49 ]
dzis z piersi pojawiła sie krwisto biała wydzielina czy to normalne? powinnam sie zgłosić do ginekologa czy poczekać na wizyte u onkologa którą mam 7 maja?

Piersi o utkaniu gruczołowo-tłuszczowym, tkanka gruczołowa dysplastyczna,
w piersi lewej 4je za otoczką brodawki struktura bezechowa.
ze wzmocnieniem echa grzbietowego gładka bez uchwytnych przepływów w opcjach dopler,
może sugerować guz z gęstą treścią.
w zaleceniu pilna wizyta u onkologa

czy mam się czym martwić?[/b]

[ Dodano: 2013-04-25, 21:35 ]
03.03.2012 pochowałam ojca 17.07.2012 pochowałam mamę oboje walczyli z nowotworem i tą walkę przegrali! dlatego tak się boję

pamiętaj bądź z szczera. mów jej o wszystkim ona ma prawo o tym wiedzieć. Uwierz mi bo wiem co mówię przeszłam przez to...

rak jest wyrokiem,to fakt ale nadzieja podtrzymuje wiare w życie i jego sens. gorzej jest jesli te życie się kończy a my tracimy sens....i wiare na lepsze jutro

wyniki każdego badania muszą być dostępne dla pacjenta. moja mama miała wszystkie wyniki przy sobie.leczyła się w Gdyni w centrum onkologi. nigdy nie chciała do akademia....

cieszy mnie tylko fakt że to trwało tylko minute więc odeszła ale nie tak bardzo cierpiąc. zdarzyła wybrać numer na pogotowie,wiedziała co się dzieje była świadoma....umarła w swoim fotelu w swoim domu tak jak tego chciała. ale nie da się opisać pustki jaką po sobie zostawiła.

nie zdążyłam z hospicjum a może gdybym to zrobiła to mama by jeszcze żyła

wczoraj moja mamusia odeszła.....mamo wróć prosze!!!!!!!!!!!!

moja mama od kilku dni ma straszny kaszel...cała aż charczy od środka...czym to może być spowodowane?

mama jest słaba,podupadła nie ma chęci na nic...nie je i od kilku dni ma straszny kaszel aż charczy od środka....nie wiem od czego ale martwi mnie to .... mój brat akurat ma wakacje więc jest troche u babci potem jedzie na kolonie....on nie pojmuje tego co dzieje się w koło .... :uuu:

ja chciała bym aby mama była pod okiem hospicjum ale ona nie chce nawet o tym słyszeć...nie moge tego zrobić za jej plecami. nie mieszkam z mamą inie moge być przy niej 24h na dobe...dlatego hospicjum domowe by nam się przydało.

moja mama po pierwszej chemii też miała takie mdłości. nic nie jadła wszystko smakowało i pachniało inaczej a wymioty były okropnie męczące... okupywaliśmy jej wtedy takie napoiki w aptece kosztowały 8 zł ale nazwy nie pamiętam...tylko tym się żywiła wtedy... teraz je więcej ale nic nie pije. podkreślę że jest po 3 chemiach i 3 radioterapiach trzymaj się

a jak pomóc mamie żeby więcej piła? teraz nic jej nie smakuje nawet zwykła woda ale przecież coś pić musi. kontrola ma być za miesiąc w gdańsku wydaje mi się to za długo z tak agresywnie rozwijającym się nowotworem...

tak mama wyszła ze szpitala ale o hospicjum nie chce nawet słyszeć... ja sama dokładnie nie wiem na jakiej zasadzie to polega i jak wogóle to wszystko wygląda...mama miała 3 serie naświetlania 5 dni na mózg potem 5 dni na kręgosłup i na koniec 5 dni na kość udową...wszystkie serie były podawane bez przerwy. a ubytki wykazało badanie z kontrastem.