Znalezionych wyników: 7

Oj to chyba mamy co innego, przeciez nie bede sie trzec pumeksem po twarzy?:O
Bylam u dermatologa , przepisala mi jakies masci ale chyba nic nie daja.. plamy raz sa raz ich nie ma.. doslownie na calej twarzy. W gliwicach twierdza ze to nei od tego ( ze jod mogl wywolac czynnik alergiczny ktory kiedys nie uczulal wcale), dermatolog twierdzi ze to od tarczycy , wiec opinie sa rozne. musze sie wybrac chyba do alergologa. Ale te plamy nei daja normalnei funkcjonowac, sedzace czerwone przeklenstwo. Juz sie sama domyslam ze to moze na tle nerowym/stresowym?

Witam!!
Po roku czasu przeszłam jod diagnostyczny.. do ktorego trzeba bylo sie odpowiednio przygotowac! a mianowicie odstawic dotychczasowe leki !! na poczatku bylo wszystko ok.. w sumie nawet czulam sie lepiej przyjmujac zastepczy lek cynomel potem nic potem jod diagnostyczny niestety pkazalo sie ze znow musze przyjac duza dawke gdyz wychwytywano u mnie jeszcze komorki rakowe.. po powrocie z gliwic do domu sie zaczelo suchosc skory, lamiace sie wlosy , i przede wszystki okropne swedzenie twarzy !! wychodza mi czerwone plamy ktore pozniej sie przesuszaja a ja nie moge normalnie funkcjonowac !!:/ plamy schodza mi x-godzin nie wiem co mam robic.. najgorsze jest to ze sa one wudoczne i strasznie to swedzi .. biore leki na alergie. czy ktoras z Was tak miala? jak sobie z tym radzilyscie? kiedy to przechodzilo? Wrocilam do swojej dawki leku bylam juz na wizycie u swojego lekarza.. niedlugo mam zrobic kontrolne tsh ft3 i ft4.
Pozdrawiam !

Po małej dawce nie trzeba mieć kwarantanny, tzn po tak zwanym jodzie diagnostycznym, jest to dawka sprawdzajaca czy nie doszlo do przerzutów. osobiscie taki jod bede miala pod koniec sierpnia tego roku. Oczywiscie dla wlasnego sumienia mozna np unikac kontaktu z dziecmi przez tydzien

, ale z tego co wiem przy dawce diagnostycznej babeczki ktore widzialam mialy wlasne pizamy nei sciagaly nawet bizuterii wiec chyba nie ma to znaczenia, poza tym pytajac sie kilkakrotnie swojego lekarza endokrynologa oraz lekarza onkologa z Gliwic czy jod diagnostyczny bedzie mial wplyw na moja ciaze pozniej , tj czy moge starac sie o dziecko od razu po tym jodzie, lekarz nie widzi przeciwskazan , radzi tylko by doszlo po jodzie do menstruacji.. takze jak widac jest on calkowicie bezpieczny;)

Witam,
moze to i glupie ale chcialabym sie dowiedziec , jezel;i ktos sie orientuje,
czy przy raku tarczycy a raczej juz po pierwszym jodowianiu w Gliwicach (w czerwcu mija rok),
mozna wykonac liposukcje kawitacyjna,
wiem ze w przeciwwskazaniem jest choroba nowotworowa do 5 lata od po zakonczeniu kuracji.
dlatego tez pytam sie czy taki zabieg akurat dla tarczycy jest przeciwwskazaniem??

Ja mały jod mam dopiero za rok na koniec sierpnia, ale oczywiscie jak najbaardziej dam znac co i jak. Zastanawia mnie jeszcze jak to jest z okresem? Czy ten jod moze miec jakis wplyw. w sumie tarczyca jest hormonem ktory u nas kobiet odpowiada za menstruacje i wydaje mi sie ze mi sie znow poprzestawialo..;/ nie wiem , piszcie jak wiecie cos na ten temat!:)

PS
U mnie nie wycieli calej tarczycy, na szczecie chirurg nie zaliczyl mnie do kolejnej operacji przed jodem, a juz mnie tym straszyli..;/ mam nadzieje ze pomoze i pozbede sie tego raka ! Mam 23 lata i pierwszy raz w mojej rodzinie stwierdzili raka zlosliwego tarczycy. Mama i siostra tez maja chora tarczyce i licze na to ze ich nie spotka to co mnie !

Jestem pelna wiary ze bedzie wszystko ok!:)

Pozdrawiam Serdecznie

No fakt, nie o to mi chodziło..
W Gliwicach nie wiedziałam że tak w ogóle było.. teraz raczej można o takim expresie sobie pomarzyć;)
Zazwyczaj przyjmuja w piątki na cały weekend. także z tego co wiem to przebywa się w szpitalu-insytucie 3 dni od dnia podania jodu.

Czy ktos mial z tym do czynienia w niedawnym czasie?

Witam
pisze w takiej sprawie.

Jestem po leczeniu radiojodem (jod 131I). Na ten temat raczej wiem wszystko.
Zwracam sie z niewiadoma ktora dotyczy hospitalizacji diagnostycznej,
a mianowicie tego "małego jodu", ktory sie podaje w dniu przyjecia do Instytutu (Gliwice) i trwa to 3 dni.
Czy ktos wie czy przechodzi sie po tym tez jakaś kwarantanne ?
(pani ktora lezala ze mna na oddziale miala taki jod i w sumie nawet mogla miec swoja pizame itp, nawet z pokoju mogła sie wypuscic;p).
Cho dzi mi tez glownie o to czy przez rok nie mozna zajsc w ciaze tak jak w przypadku jodu 131?
Jest to dla mnie bardzo wazne.
Prosze o odpowiedzi osoby ktore przeszly cos takiego juz i ktore wiedza cos na ten temat.

Gorąco pozdrawiam

A wszystkim chorym życzę dużo wiary !!