1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 11
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Guzek pod żuchwą
aqnieszka

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 28555

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-11-15, 18:35   Temat: Guzek pod żuchwą
lewmarek, czytałam całą Twoją historię, to chyba rzeczywiście coś podobnego
chyba jednak powinnam pomyśleć o RTG, bo to coś naprawdę trudno wyczuć, ja np za pierwszym razem odkryłam to przypadkiem zupełnie, potem jakoś nie mogłam wymacać tego z powrotem, ale teraz mam już wprawę
u Ciebie raczej nie było z tym problemu
  Temat: Guzek pod żuchwą
aqnieszka

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 28555

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-11-14, 20:48   Temat: Guzek pod żuchwą
Witam :)

3 lata temu, podpieraąc ręką głowę, odkryłam guzek.
Guzek wielkości groszku (choć nie jest idealnie okrągły) przez te 3 lata nie zmienia się, nie rośnie.
Jest twardy i bardzo łatwo przesuwalny. Ja czuję się ok.
Głównym problemem jest jego lokalizacja... jest schowany pod żuchwą, po lewej stronie.

Problem, bo lekarze rodzinni w ogóle go nie zauważają (byłam u dwóch), bo go nie widać, trzeba go tak jakby "wyjąć".
Niby wszystko ok, a ja co jakiś czas sobie o nim przypominam i się denerwuję,
ale też wstyd mi przed lekarzami tłumaczyć, że mam takiego guzka, ale się schował,
próbowałam zresztą, a oni tylko, że węzły nie powiększone, nic nie mam... co mam zrobić?

Jeśli moje pytanie jest głupie, to nie obrażę się, jeśli zostanie usunięte.
Z góry przepraszam.

[ Dodano: 2011-11-14, 21:16 ]
Dodam jeszcze, ze wyniki badań krwi mam ok, np. OB 2, choć to pewnie niczego nie wyklucza?
  Temat: Trzustka: zapalenie czy nowotwór?
aqnieszka

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 24517

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2011-02-18, 18:37   Temat: Trzustka: zapalenie czy nowotwór?
Minęły 2 miesiące i doczekałam sie upragnionej tk. Wynik na drugi dzień. W 100% ok. Nie ma ani zapalenia ani tym bardziej guza. Piszę, żeby przestrzec innych przed niepotrzebną paniką. Tzn myślę, ze to jednak fajnie, ze mam wszystko zbadane, ale ten stres byl przesadzony. Morfologia,ob,biochemia,badanie moczu,test na krew utajoną,usg,tk- wszystko w normie... biegunke mam nadal, ale to juz moze byc tylko IBS. Ale smażonego już nie rusze!
  Temat: Trzustka: zapalenie czy nowotwór?
aqnieszka

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 24517

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2010-12-30, 13:00   Temat: Trzustka: zapalenie czy nowotwór?
goja, pewnie masz racje, ale zrobiłam test i chociaż mogę wykluczyć tą bakterie.

w ogóle to od jakiegoś czasu obserwuję szczegółowo ból pod piersią i zauważyłam jedną dziwną rzecz (tzn wcześniej tak mi się wydawało, ale nie zastanawiałam się nad tym)

boli tylko po wypiciu czegoś i tylko jak się po chwili położę, albo jak piję w pozycji takiej prawie na leżąco :shock: jak wstrzymam oddech, albo siądę to w parę sekund ustępuje, a jak nie to promieniuje to lewego ramienia ale też po chwili przestaje boleć. dziwne to wszystko :roll:
  Temat: Trzustka: zapalenie czy nowotwór?
aqnieszka

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 24517

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2010-12-28, 13:38   Temat: Trzustka: zapalenie czy nowotwór?
Peti, nie wiedziałam, że można tak łatwo to sprawdzić, w sumie co mi szkodzi. Zbadam też kał skoro tak radzicie, zresztą rodzice też mi to doradzali.

Nie wiem, może lekarz miał jakiś argument, który wykluczał tego typu dolegliwości, mogłam spytać, ale nie chciałam być upierdliwa.
  Temat: Trzustka: zapalenie czy nowotwór?
aqnieszka

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 24517

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2010-12-28, 13:19   Temat: Trzustka: zapalenie czy nowotwór?
tk w lutym w sensie luty 2011-dopiero będę miała badanie, dlatego się denerwuję ;)
  Temat: Trzustka: zapalenie czy nowotwór?
aqnieszka

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 24517

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2010-12-28, 12:52   Temat: Trzustka: zapalenie czy nowotwór?
goja, nie chciałam panikować i na własną rękę robić badań, zrobiłam tylko to co kazał lekarz rodzinny(OB,morfologia,biochemia krwi,mocz,usg) i potem lekarz na izbie przyjęć(usg i TK w lutym). Nic nie wspominali o badaniu kału, choć szczerze mnie to zdziwiło, ale nie chciałam być mądrzejsza od lekarzy, choć fakt, to nie kosztuje dużo, co mi szkodzi.

morfologia ok, ob-5, enzymy wątrobowe w normie

tylko amylaza w moczu trochę podwyzszona, dlatego chyba podejrzenie PZT

na usg lekarz rodzinny nie widział trzustki (podobno nieraz nie widać), a później w szpitalu napisali, że trzustka ok.
  Temat: Trzustka: zapalenie czy nowotwór?
aqnieszka

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 24517

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2010-12-28, 10:56   Temat: Trzustka: zapalenie czy nowotwór?
gaba, racja może uogólniłam trochę z tym mięsem, bo to bardziej zależy od rodzaju mięsa i sposobu przyrządzenia.
bardziej miałam na myśli to, że wcześniej po prostu nie jadłam tłustych rzeczy, a jak już to sporadycznie, nawet głupie kotlety sojowe robiłam bez panierki, na jednej kropli oleju :shock:
jak ser to nie żółty itd

nie powiem, że z dnia na dzień postanowiłam to zmienić, tylko jakoś tak samo stopniowo się zmieniło. nigdy nie byłam zwolenniczką siedzącego trybu życia, ale od kiedy mam psa (a jest to rasa z którą trzeba dużo spacerować) to jestem w ciągłym ruchu. No a jesienią, zrobiło się zimno, a spacerować trzeba, chyba stąd ten głód na tłuste.

tylko, że to przejście było raczej stopniowe, a problemy ze stolcem pojawiły się na 100% z dnia na dzień. myślałam, że mam grypę jelitową, tego samego dnia poleciałam do lekarza i dostałam antybiotyk, który oczywiście nic nie zmienił.

Samo z siebie przestało mi się chcieć jeść to tłuste jedzenie, no a jak poczytałam o tym PZT to już w ogóle unikam tłuszczy, staram się nie przekraczać 40g/dziennie od paru tygodni, choć szczerze.... nie widzę różnicy, co najwyżej lepiej to trochę pachnie, ale wygląda tak samo :-(

no i dlatego trafiłam na to forum, bo na OZT to to nie wygląda, trochę o tym poczytałam i mam wrażenie, że tego bólu nie da się przeoczyć... PZT, no nie wiem może mam to od dawna, a to tłuszczowe szaleństwo doprowadziło do jego zaostrzenia? tylko ten ból też taki nie do końca typowy, tzn lokalizacja wskazuje na trzustkę, ale częstotliwość nie bardzo.
no i właśnie, dlatego, że nie wiadomo co mi jest, obawiam się nowotworu a do badania jeszcze długo :-(
  Temat: Trzustka: zapalenie czy nowotwór?
aqnieszka

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 24517

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2010-12-27, 13:48   Temat: Trzustka: zapalenie czy nowotwór?
usg miałam robione około tygodnia temu, 2 razy, przez 3 lekarzy :-D
bo na pierwszym usg, lekarz stwierdził u mnie torbiel na wątrobie 8x5 cm... który już w szpitalu, do którego mnie natychmiast skierowano, okazał się dziwnie ułożoną nerka... ale to tak jako ciekawostka.
ogólnie bardzo długo i szczegółowo miałam robione usg całego brzucha.

gaba, no właśnie mam jakiś taki wstręt do smażonego od czasu kiedy pojawiły się problemy.

teraz ciężko mi to sobie dokładnie przypomnieć, ale te problemy ze stolcem pojawiły się chyba po tym, jak znalazłam w necie przepis na panierkę z płatków kukurydzianych. Na co dzień jem mało tłuszczu, bo ogólnie co może być tłuste jak się nie je mięsa, ale wtedy zaszalałam, tak mi ta panierka podeszła, że jadłam ją kilka dni pod rząd... smażony ser w panierce, itp, nie wiem co mi wtedy odbiło bo zwykle nie jem takich paskudztw!
Od tego czasu nie mogę patrzeć na smażone.

[ Dodano: 2010-12-27, 14:09 ]
w ogóle zwykle starałam się dbać o swoją wagę, nie jeść tłustych rzeczy i słodyczy, ale przez ostatnie miesiące dosyć znacznie zmieniłam dietę...

od kwietnia mam psa, z którym bardzo dużo spaceruję/biegam itp i wstyd się przyznać, ale od tego czasu chyba odpuściłam sobie dbanie o dietę.
a nie ukrywam, że wcześniej kusiły mnie te wszystkie chipsy, batoniki, panierki itp no i trochę tak się na nie rzuciłam ;)
chyba dużo spalam na tych spacerach bo mimo tego waga w ogóle mi się nie zmieniła, choć to trwało kilka miesięcy.
ale ostatnio na czekoladę w ogóle nie mogę patrzeć (co mi się nigdy wcześniej nie zdarzało, wręcz przeciwnie) za to pokochałam nagle paluszki :shock:
  Temat: Trzustka: zapalenie czy nowotwór?
aqnieszka

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 24517

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2010-12-27, 13:03   Temat: Trzustka: zapalenie czy nowotwór?
Peti, dziękuję za odpowiedź.

Masz rację, że alkohol to główna przyczyna PZT, ale oczywiście są jeszcze inne,choć jest ich procentowo mniej.

Rzeczywiście mój ból jest nietypowy, to ewidentnie nie jest stały ból, w zasadzie gdyby nie te problemy ze stolcem nie zwracałabym na niego uwagi. Może to w ogóle nie ma związku...

Na TK dostałam skierowanie, ale zastanawiam się, czy nie zapisać się prywatnie, szybciej. choć z drugiej strony nie chcę robić paniki (nie ukrywam, że mam skłonności do wynajdywania u siebie wszelkiego rodzaju chorób)
  Temat: Trzustka: zapalenie czy nowotwór?
aqnieszka

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 24517

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2010-12-27, 10:40   Temat: Trzustka: zapalenie czy nowotwór?
Jestem straszną panikarą i obawiam się, że mam raka trzustki, zapalenie trzustki...albo hipochondrię....

objawy:
1. zupełnie luźne stolce od 3 miesięcy, codziennie ok 2 x, identycznie wodniste
nie potrafię stwierdzić czy są tłuste czy nie, ale wydaje mi się, że po tłustym jedzeniu dzień wcześniej okropnie cuchną
2. ból ok 1 cm pod lewą piersią od dawna, może nawet 2 lata (nie zwracałam na niego uwagi wcześniej, uznając go za nerwoból"
nie jest to stały ból, zdarza się czasem codziennie, a czasem raz na kilka dni, boli chwilę, do minuty, tylko jak się położę, mija po chwili jak usiądę i staram się nie oddychać głębiej, raczej nie boli na czczo
3. mdłości chyba po smażonym/pikantnym, odbijanie
4. delikatnie podwyższona amylaza w moczu, we krwi przy górnej granicy (95, norma 20-100)

poza tym morfologia, biochemia krwi, badanie moczu ok, ob-5
usg-ok
od pierwszego dnia od kiedy mam problemy z wypróżnianiem brałam długo Polprazol i Dicoflor, żadnej zmiany

na luty mam tomografię brzucha z podejrzeniem "przebytego zapalenia trzustki"

od około dwóch tygodni, kiedy okazało się, że to może być PZT unikam tłustego jedzenia (choć na co dzień i tak nie jem mięsa, ale teraz nawet kotletów sojowych nie smażę!)
jest lepiej, tzn stolec jest identyczny, ale nie pachnie tak okropnie i nie mam mdłości

naczytałam się jednak, że objawy przewlekłego zapalenia trzustki są podobne do raka tego narządu i bardzo się denerwuję....
zwłaszcza, że skąd u mnie PZW, skoro jestem abstynentką?

jeśli ktoś miałby jakieś argumenty, które mogłyby mnie uspokoić do czasu badania to będę wdzięczna.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group