1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: "Ukryte terapie" Jerzy Zięba |
adam3city
Odpowiedzi: 47
Wyświetleń: 44665
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2015-06-08, 08:47 Temat: "Ukryte terapie" Jerzy Zięba |
Niestety mojej mamie już raczej nic nie pomoże, ponieważ jest za słaba aby ruszyć się z łóżka.
Odwiedziłem wielu lekarzy w jej sprawie i każdy odmówił leczenia konwencjonalnego/radykalnego, jedyne co zostało to leczenie paliatywne.
Napisałem tu o tej książce z nadzieją, że może komuś innemu pomoże.
Jest w niej opisane wiele ciekawych informacji, które powinnien wiedzieć każdy, który zamierza dbać o swoje zdrowie. Zawierzenie wyłącznie polskim lekarzom jest wielkim błędem.
Zięba nie posiada umiejętności uzdrawiających, poświęcił wiele lat swojego życia na zbieraniu i analizowaniu informacji z badań i prac naukowych.
Autor nie neguje terapii konwencjonalnych, w wielu przypadkach naturoterapie można stosować jako terapię uzupełniającą, np. po to aby niwelować skutki uboczne chemioterapii i radioterapii. |
Temat: "Ukryte terapie" Jerzy Zięba |
adam3city
Odpowiedzi: 47
Wyświetleń: 44665
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2015-06-07, 21:51 Temat: "Ukryte terapie" Jerzy Zięba |
Od lat dla korporacji przychód jest o wiele ważniejszy od zdrowia konsumenta, jeśli ktoś myśli inaczej to jest naiwny.
Książka ta odnosi się do sprawdzonych terapii, autor podaje mnóstwo odniesień do prac naukowych i badań. Na jakiej podstawie sądzicie, że jest inaczej ?
Nie rozumiem jak można coś negować, nie mając pełnego obrazu.
Ja najpierw czytam a dopiero potem wydaje opinię i wydaję mi się, że to właściwa kolejność postępowania. |
Temat: "Ukryte terapie" Jerzy Zięba |
adam3city
Odpowiedzi: 47
Wyświetleń: 44665
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2015-06-07, 18:15 Temat: "Ukryte terapie" Jerzy Zięba |
@vioom
Przepraszam, rzeczywiście nie doczytałem regulaminu.
@gaba - dla mnie cena nie ma znaczenia, jeśli chodzi o zdrowie.
Nikt ci nie każe kupować z tego sklepu, ja kupiłem w innym i zapłaciłem 39,95 za 1 egzemplarz.
Dla porównania byłem prywatnie u 3 onkologów, u każdego wydałem 200zł za 10-15 minutową wizytę.
Każdy z nich powtarzał wyuczone na studiach informacje i nie dowiedziałem się niczego, czego już nie wiedziałem. W Polsce jest niewielu lekarzy, którzy potrafią kogoś wyleczyć, zamiast tego leczą przepisując leki, o których dowiedzieli się na sponsorowanych szkoleniach.
@Richelieu
To lekarza są szarlatanami, 2 przykłady z życia wzięte, oba dotyczą pacjenta z zaawansowanym nowotworem
- Pacjent odwiedza lekarza POZ, jedyny widoczny objaw to opadnięte oko, diagnoza lekarza "to pewnie dlatego, że Pani śpi na tym boku"
- Pacjent odwiedza ortopedę uskarżając się na ból ręki, lekarz zleca Elektromiografie, wynik nie wskazuje na ucisk nerwu, następnie serdecznie zaprasza do wykonania prywatnie operacji uwolnienia nerwu ze stawu łokciowego, inkasuje kilka tysięcy. Ponad miesiąc po operacji pacjent wraca i uskarża się na ten sam ból, ten sam lekarz kwituję "To była skomplikowana operaja, musi boleć"
(Tak naprawdę ten ból był spowodowany uciskiem guza i powiększonych węzłów chłonnych)
Korporacje farmaceutyczne nie mogą opatentować witamin, więc forsują na siłę swoje nowe opatentowane leki (w niektórych przypadkach marża sięga kilkaset tysięcy %), które w wielu przypadkach nie powinny przejść badań klinicznych, ale korupcja czyni "cuda". |
Temat: "Ukryte terapie" Jerzy Zięba |
adam3city
Odpowiedzi: 47
Wyświetleń: 44665
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2015-06-06, 15:35 Temat: "Ukryte terapie" Jerzy Zięba |
Witam serdecznie wszystkich, którzy tu zaglądają.
Chciałbym polecić Wam świetną książkę Jerzego Zięby pt. "Ukryte terapie".
Tu więcej informacji nt. temat
A tu jeden z wykładów Jerzego Zięby
Na YT jest ich znacznie więcej, wystarczy poszukać.
Pytałem się kilku lekarzy onkologów co o tym sądzą i wszyscy zgodnie odpowiedzieli, że to szarlataństwo. Niestety większość polskich lekarzy to ignoranci z postawą "Ja wiem wszystko", nie liczy się dobro pacjenta, a zgodność z procedurami NFZ.
Przeczytajcie tą książkę i przejrzyjcie na oczy, następnie polecajcie ją dalej, może za kilkanaście lat coś się zmieni w tym chorym systemie polskiej służby zdrowia.
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia dla Waszych rodzin,
Adam |
Temat: Rak niedrobnokomórkowy - gruczołowy - Proszę o rady |
adam3city
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4465
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-05-15, 08:13 Temat: Rak niedrobnokomórkowy - gruczołowy - Proszę o rady |
Witam,
Uprzejmie dziękuję za informację.
Dodam, że podczas ostatniej wizyty u onkologa dowiedzieliśmy się, iż mama jest za słaba aby włączyć jej chemię, nawet 1 lekiem.
Dostaliśmy więc skierowanie do hospicjum - leczenie objawowe.
Dodatkowo zapisał leki: plastry penthatyl, gabbagamma, megalia.
Nie wiem czy jest sens aby szukać innych onkologów. |
Temat: Rak niedrobnokomórkowy - gruczołowy - Proszę o rady |
adam3city
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4465
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-05-13, 07:56 Temat: Rak niedrobnokomórkowy - gruczołowy - Proszę o rady |
Witam szanowych członków tego forum.
U mojej mamy wykryli raka niedrobnokomórkowego - gruczołowego - T3N1M1.
Wiek: 60 lat, paliła przez 40 lat, od roku nie pali.
W ciągu ostatniego roku znaczny ubytek masy ciała - 8kg, aktualnie 47kg przy wzroście 162cm.
W ostatnim miesiącu brak apetytu, osłabienie, zanik mięśni, bół prawej ręki, który nie pozwala normalnie funkcjonować.
Mama miała pecha, ponieważ trafiała na złych lekarzy, którzy widząc niektóre objawy nie byli dociekliwi.
Gdy zgłosiła się do lekarza POZ z bólem ręki i oklapniętym okiem powiedział jej, że to przez to, że pewnie śpi na tym boku.
Następnie ortopeda wynalazł zespół cieśni stawu łokciowego, wykonał operację nie robiąc nawet RTG klatki piersiowej, operacja nie przyniosła pozytywnego rezultatu, ponieważ źródło nacisku na nerw znajduje się w innym miejscu.
Mama nie mówiła nam o większości tych problemów ponieważ nie chciała robić nam problemów bo "mamy swoje", pozatym przez całe życie unikała lekarzy jak ognia.
Czytając wiele postów na tym forum zauważyłem, że zachowanie większości rodziców jest podobne
Jeden lekarz już postawił na niej krzyżyk, zasugerował abyśmy zaczęli szukać dla niej hospicjum.
W dniu dzisiejszym mamy umówioną wizytę u lekarza, który ma dobrać chemioterapię. Ja jestem negatywnie nastawiony do chemioterapii, ponieważ straciłem już dwie bliskie osoby - w obu przypadkach doszło do uszkodzenia mięśnia sercowego.
Zastanawiam się więc czy nie można by zastosować terapii celowanej - badania kliniczne, ewentualnie coś innego, co nie wyniszczy już i tak wymęczonego organizmu.
Pozatym proszę Was opinie co sądzicie o naturoterapii czy znacie przypadki, gdzie zadziałała ?
Jeśli tak to proszę o więcej informacji, co konkretnie pomagało.
Wszystkie dokumenty zebrane podczas ostatniego miesiąca udostępniłem pod tym linkiem:
https://drive.google.com/folderview?id=0B-chNhPnNtBkQURTUFZnbjdYNkU&usp=sharing
Bardzo proszę o wszelkie rady i sugestie.
Z góry uprzejmie dziękuję.
Pozdrawiam,
Adam
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2015-05-27, 18:17 ]
Prosimy o dodanie wszelkiej dokumentacji w formie załączników do posta.
|
|
|