1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Gruczolakorak pluc - interpretacja wynikow i pare pytan |
Sygi
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 4801
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-07-31, 12:38 Temat: Gruczolakorak pluc - interpretacja wynikow i pare pytan |
Dziękuję za odpowiedzi.
Faktycznie okazało się, że zaproponowano chemię, która ma zostać podana we środę. Niestety póki co nie wiem jaka chemia, schemat itp. |
Temat: Gruczolakorak pluc - interpretacja wynikow i pare pytan |
Sygi
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 4801
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-07-30, 12:46 Temat: Gruczolakorak pluc - interpretacja wynikow i pare pytan |
Witam
Czy mógłbym prosić o interpretację wyników mojej 62 letniej Cioci, u której na podstawie cytologi 2 tygodnie temu rozpoznano gruczolakoraka płuc. Chodzi mi głownie o przerzuty, rokowania, ale o pytaniach napiszę na końcu, póki co historia choroby.
Ciocia mieszkająca na stałe w Niemczech na początku lipca przyjechała na wakacje do Polski przy okazji z zamiarem przebadania się z powodu duszności, nieustającego kaszlu oraz bardzo szybkiego męczenia się. ( dodam że 3 miesiące temu była na wycieczce i tam jeszcze tych objawów nie miała ) .
8.07.2015 wizyta u lekarza rodzinnego z rtg płuc. Okazało sie zę obraz z RTG wskazuje na zapalenie płuc - zalecana natychmiastowa wizyta w szpitalu
09.07.2015 Szpital - okazuje sie ze to nie zapalenie płuc a woda w lewym płucu .
W ciagu tygodniowego pobytu w szpitalu wykonano szereg badan w tym TK, cytologia , USG, krew i na podstawie wyniku cytologi plynu z pluca - postawiono diagnozę gruczolakorak pluc ( zlokalizowany podobno koło aorty co utrudnia operację ) . Oczywiście odciągnięto wodę ( w sumie ok 4 litrów ). Zostało ok. 200 ml bo już podobno nie można było wiecej. Ciocie zaczął w tym czasie bolec bark.
Podczas wypisu ze szpitala zalecono jak najszybszą wizytę u onkologa w celu rozpoczęcia leczenia w Polsce lub za granicą.
Po tygodniu ciocia wróciła do Niemiec i udała się do szpitala - tam potwierdzono diagnozę i jednocześnie w celu ograniczenia gromadzenia się wody w plucu wykonano "sklejenie" pluca z oplucną ( nie wiem czy dokładnie tak to się nazywa ).
Jednoczesnie zaproponowano 3 mozliwosci leczenia: operacyjne (wyciecie ), chemioterapie lub radioterapię - ale do konca nie rozumiem czy ciocia ma sobie wybrac ?? Nie wspominano ze operacyjnie będzie trudniej bo guz jest przy zyle?
I to jest stan na dzisiaj decyzja niepodjęta - teraz parę pytań które mnie nurtują :
- Co może być przyczyną gromadzenia się wody w płucach ( żaden szpital nie poznał przyczyny co mnie martwi najbardziej ) ?
- jakie są rokowania w tego typu przypadkach ?
- czy wyniki mówią coś o ew. przerzutach ? ( podobno do mózgu nie ma ale czekamy na wyniki czy odnośnie kości )
- jaka terapia jest najbardziej skuteczna w tego typu nowotworze ?
- podobno dlatego ze w ściągniętym plynie już były komorki rakowe mogą zaczynać się przerzuty - czy to prawda ?
Dziękuje bardzo za wszelkie odpowiedzi i przepraszam za może nieco chaotyczny opis.
pozdrawiam
Sygi
|
|
|