Znalezionych wyników: 11

Rozpoczął się nabór na badania kliniczne leku Sativex!!!

Chorych spełniających poniższe kryteria prosimy o kontakt poprzez wiadomość na: [email protected]

W badaniu wziąć udział mogą jedynie:
- chorzy nowotworowi (wyczerpane możliwości leczenia)
- klinicznie potwierdzone bóle nowotworowe
- III stopień drabiny anelegetycznej (opiaty) ale nie więcej niż ekwiwalent 500mg Morfiny
- 1 typ leków na bóle przebijające

Z możliwości udziału w testach leku nie skorzystają:
-osoby mające we krwi THC (które przyjmowały kannabinoidy do 30 dni przed badaniem - będzie badana krew)
-osoby przechodzące terapię bólu (radio- i chemioterapia)

By wziąć udział w badaniu należy mieć skierowanie do poradni medycyny paliatywnej.

Udział w badaniu jest bezpłatny, gwarantowany jest zwrot kosztów przejazdów.
Po pomyślnych badaniach firma sponsoruje lek do końca życia!!!

Miasta w których będą przeprowadzone badania:
-Bydgoszcz
-Gdańsk
-Kłodzko
-Ostrowiec Świętokrzyski
-Wrocław (wkrótce)
-Żory

Podstawowe informacje o leku Sativex w języku polskim znajdują się tutaj:
http://www.konopialeczy.pl/news.php?readmore=123
http://www.konopialeczy.pl/news.php?readmore=316
http://www.konopialeczy.pl/news.php?readmore=265

Link do szczegółów badania klinicznego na clinicaltrials.gov :
http://clinicaltrials.gov...how_locs=Y#locn

Identyfikator na clinicaltrials.gov: NCT01361607

TK było zlecone w związku z wypadkiem, lekarze skupili się głównie na urazach głowy, kręgosłupa i szyi. Opisu brak, zobaczyli, że jedyny uraz to wstrząśnienie mózgu i nikt więcej już tego nie oglądał.

Jeśli miałoby to pomóc wieczorem podeślę zestawienie większej ilości projekcji.

Witam,

miałem robiony tomograf w związku z wypadkiem. Teraz oglądając wyniki moja uwagę przykuły plamki widoczne na niższych partiach płuc.
Jestem czynnym palaczem tytoniu, staram się ograniczać palenie i walczyć z nałogiem, jak dotąd jednak bezskutecznie.

Załączam jedno z ujęć, podobne (większe lub mniejsze) plamki widać na kilku ujęciach w górę i w dół, wyższe partie płuc takich nie mają...

Nie wiedziałem w jakim dziale zamieścić wątek, z góry dziękuję za pomoc!

Dziękuję bardzo za odpowiedzi!
Wydaje mi się, że z jakiegoś powodu osoba w imieniu której pisałem nie chciała pytać lekarza, albo uważała, że to niestosowne. Mi wydawało się, że ma jakieś poważniejsze trudności ze zdobyciem leku...
Poradziłem jej pogadać z lekarzem prowadzącym, osoba ta skorzystała z porady, ale teraz kontakt się urwał i nie wiem z jakim skutkiem.
Dziękuje raz jeszcze.

Pomóżcie i doradźcie jak zdobyć dla chorego na nowotwór kości i cierpiącego na nieustający ból lek "benefos klodronian" w postaci pastylek pod język.

Z góry dziękuję za odpowiedź na której ogromnie mi zależy. Przepraszam jeśli pytanie zadaję w niewłaściwym dziale.

O Tataraku nie miałem pojęcia....

Pokrzywa zawiera dużo żelaza, a więc hemoglobinka po soku z niej rzeczywiście podskakuje, można także pić herbatki pokrzywowe (będą jednak mniej skuteczne niż sok)...

Pamiętajcie, że jeśli nie chcecie sobie zaszkodzić wszelkie zioła należy zbierać (jeśli postanowimy ich nie kupować) z dala od dróg, bo rośliny chłoną metale ciężkie, między innymi rakotwórczy ołów i jemu podobne.....
Najlepiej w lasach bądź na dzikich polanach z dala od działalności człowieka...

Własnie wczesniej nie wiedziałem w którym dziale możnaby podziekować autorom za tą stronę ;-)
Wasze odpowiedzi niemal natychmiastowe i przede wszystkim profesjonalne... a więc BARDZO DZIĘKUJĘ za to forum..... choc mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał korzystać z porad, pomocy dotyczących mojej osoby....

jeszcze raz Dziekuję

A więc... u mnie w rodzinie dalszej lub bliższej często pojawiał się rak...
Na takowego (nie wiem jakiego dokładniej, coś z jamą brzuszną) zmarł brat mojej babci, następnie na nowotwór złośliwy żoładka z przeżutami, zmarł mój dziadek (mąż wspomnianej babci)...
Najgorsze jest to, że lekarze szukali dość długo zanim znaleźli przyczynę bólu. Ból był promieniujący, dziadek przechodził kolejno przeróżne badania na serce, płuca, na kręgosłup nawet leżał w szpitalu. Przestarzała aparatura do gastroskopi sprawiła, że przy pierwszym podejściu nie poddał się badaniu, drugie ujawniło najgorsze, przeżuty pojawiły się po usunięciu całości żołądka. Pokój jego duszy...

Moja matka - nowotwór spraw kobiecych, podejżewane były niegroźne mięśniaki... Reakcja była szybka i skuteczna... Mama ma się dobrze, choć teraz młoda pani dermatolog kazała jej usunąć znamię (pieprzyka) z twarzy, które ma (mama) od urodzenia... Nie mogę jej do tego zmobilizować, nasłuchała się zabobonów od koleżanek typu 'nie ruszaj'...

A ja nic, nigdy nic nie było i nie będzie :lol:

Z chorej wyobraźni w sumie i natłoku informacji nt. nowotwórów właśnie...
Ale skoro juz o tym zaczęłem myśleć to zastanawiały mnie własnie sposoby diagnozy, nie zamierzam się doszukiwać czegoś u siebie, wierzę w efekt placebo dlatego staram się nie myśleć negatywnie. dziękuje za odp. myslę, że może się ten temat jeszcze komuś kiedyś przydać...
co do moich problemów wciąż konsekwentnie będe nimi obarczał lekarza rodzinnego, jak wreszcie dowiem się co jest przyczyną bólu się odezwe...

A więc okolice prawego barku, a RTG było robione jako RTG klatki piersiowej, więc lekarz robiący i opisujący był nastawiony na płuca i serce bardziej.....
Ze zdjęciem nie byłem jeszcze u rodzinnego (ta epidemia przeziębień i grypy i przeogromne kolejki), a kompetencje lekarza który robił opis podważyła nieco nawet pani która wydawała zdjęcie mówiąc "szkoda że nie trafił pan na kogoś innego". Jako opis mam pieczątke "bez widocznych zmian"... Ech....

Nie usiłuję sobie nic wmówić itp... ale ból trwa już prawie dwa lata... czuję dyskomfort przy dotyku okolic bolącego miejsca... ból jest łagodny, tępy, czasami się nasila..... umiejscowiony takjakby gdzieś w środku..... A lekarz przez długi czas przepisywał mi apap i maście przeciwbólowe, teraz w końcu uadło mi się go do zdjęcia przekonać....

W sumie mam nadzieje że to tylko (albo aż) zszargane fajkami płuca, albo jakieś bóle w przemęczonych kościach....

Mam pytanie tak jak w temacie.... A dokładniej czy mięsak będzie widoczny na zdjęciu RTG, czy do jego zdiagnozowania potrzebne są jakieś inne metody diagnmostyczne?

z góry dziekuję za odpowiedzi