Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Richelieu
Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 85384
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-04-06, 21:27 Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Caroline, bardzo Ci współczuję.
Requiem aeternam ... [*] |
Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Richelieu
Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 85384
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-02-28, 22:48 Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Opierając się na tym zapisie (pkt 3) zamieszczonym na portalu farmaceutycznym dotyczącym tego leku
można wysnuć wniosek, że ściśle określonego ograniczenia czasowego w jego przyjmowaniu nie ma:
Cytat: | Jak długo stosuje się lek Lametta?
Lekarz zaleci jak długo należy przyjmować lek LAMETTA. Nawet w razie poprawy samopoczucia nie przerywać leczenia bez porozumienia z lekarzem. |
Zapis ten wyraźnie wskazuje, że najbardziej właściwym jest konsultowanie się w tej sprawie z lekarzem. |
Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Richelieu
Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 85384
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-02-06, 14:26 Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Właściwie trudno to interpretować: "Trzon macicy zwykłej wielkości" nie wymaga komentarza,
wymiary jajników, poza tym, że opisano tylko dwa wymiary "prawy o wym. 34x24mm, lewy 34x20"
są zbliżone do wielkości podanych jako norma (przykład wypowiedzi lekarki). |
Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Richelieu
Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 85384
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-01-29, 09:11 Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Caroline napisał/a: | O czym może świadczyć takie powiększenie CC49mm SD 37mm AP30mm ? |
Świadczy to, że w tym przypadku występuje jakiś inny proces, powodujący powiększenie jednego z jajników.
Niekoniecznie musi to być proces złośliwy, powiększenie może wynikać z innych przyczyn,
jednak jest to powód do przeprowadzenia diagnostyki w celu stwierdzenia, jaka jest przyczyna tego stanu,
by w razie potrzeby podjąć odpowiednie leczenie lub kontynuować obserwację
(w uzupełnieniu podobna wypowiedź lekarza na ten temat).
Szczególnie z uwagi na współistniejącą chorobę nowotworową lekceważyć tego nie można,
natomiast bez wyników badań nie da się dokładniej odpowiedzieć na pytanie "o czym może to świadczyć". |
Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Richelieu
Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 85384
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-11-22, 13:46 Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Zatem się powtórzę: brak złych wiadomości jest dobrą wiadomością,
chociaż nie podajesz informacji, jak wnikliwa była ocena podczas tej wizyty,
tzn. na podstawie jak bardzo obszernych wyników i jakich badań nie ma tych złych informacji. |
Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Richelieu
Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 85384
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-09-15, 19:16 Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Wynik tego badania jest bardzo podobny (praktycznie taki sam) jak poprzedniego USG z czerwca (post #107),
zatem i następujący komentarz - jak poprzednio.
Myślę, że w Waszej sytuacji - długotrwałego leczenia przy tak poważnym rozpoznaniu - brak złych wiadomości jest bardzo dobrą wiadomością.
I tego się trzymajmy. |
Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Richelieu
Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 85384
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-09-05, 07:38 Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Caroline napisał/a: | czy te szmery mogą być następstwem kardiotoksyczności schematu chemii FAC? |
Na moje niefachowe wyczucie jest to pierwsza z podejrzanych przyczyn.
Caroline napisał/a: | i co wogóle z tym robić, bo wizyta u onko. dopiero za 3 tygodnie. |
Jeśli kardiolog nie sugerował podjęcia jakichś bardziej naglących działań,
to uważam, że te trzy tygodnie do konsultacji spokojnie można zaczekać. |
Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Richelieu
Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 85384
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-07-17, 08:14 Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
We wszystkich oknach obraz odpowiada stabilizacji zmian, co oznacza, że leczenie jest skuteczne.
|
Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Richelieu
Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 85384
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-06-19, 09:26 Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Caroline napisał/a: | czy aby zastosować Faslodex, receptory hormonalne- zarówno receptor estrogenowy jak i receptor progesteronowy muszą być oznaczone jako potrójnie dodatnie ( +++ ). |
Warunkiem koniecznym, aby użycie leku było skuteczne, jest:
- wystąpienie menopauzy,
- dodatnia wartość receptora ER:
Cytat: | Preparat Faslodex stosuje się w leczeniu miejscowo zaawansowanego lub przerzutowego raka piersi u kobiet po menopauzie. Lek ten stosuje się, gdy nowotwór daje dodatnie wyniki testów w kierunku receptorów estrogenowych (gdy komórki nowotworu posiadają receptory dla hormonów – estrogenów na swojej powierzchni). | (źródło)
Wg tego opracowania nie jest konieczne, aby ER miał wartość wysoce dodatnią (3+),
choć z pewnością ma to wpływ na intensywność działania leku.
Nie jest także konieczna dodatniość receptora PgR. |
Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Richelieu
Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 85384
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-06-15, 06:05 Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Caroline napisał/a: | Echogeniczność miąższu wątroby jest w całości niejednorodna bez różnicujących się zmian ogniskowych.
Obraz USG jak w przypadku marskości. |
Zmiany te mogą wynikać np. z przebytego leczenia (toksycznego), jako niepożądany efekt uboczny.
Caroline napisał/a: | Napiszcie mi proszę co z tą marskością, czy to da się jakoś leczyć, czy z tym da się jakoś żyć... |
Przystępnie jest to opisane w Wikipedii. |
Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Richelieu
Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 85384
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-05-07, 19:02 Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Caroline napisał/a: | Zarysy wątroby odcinkowo nierówne.
Miąższ wątroby o mieszanej echogeniczności z obecnością rozmytego obszaru i ziarnistej strukturze echa i podwyższonej echogeniczności zajmującego przywnekowe części prawego i lewego plata.
Na obwodzie obu płatów widoczne są pasemkowate, rozmyte struktury o nieco podwyzszonej echogenicznosci.
W segmencie 2 watroby nieregularny obszar hyperechogeniczny w obrębie którego są widoczne odcinkowo poszerzone drogi żółciowe wewnątrzwątrobowe. |
Ten fragment dotyczący wątroby z pewnością odbiega od stanu normalnego,
i byłby powodem do zwrócenia nań uwagi i podjęcia diagnostyki / leczenia,
jednak nabiera innego znaczenia w świetle przebytej przez mamę choroby i z uwagi na spostrzeżenia lekarki: Cytat: | Chciałam też nadmienić iż opisywała w.w USG Pani, która na codzień zajmuje się opisem TK.
Stwierdziła iż w wątrobie nie ma nic bardzo niepokojacego, bo po pierwsze nie są powiększone węzły chłonne, po drugie zmiany przerzutowe jakby nie patrzeć 2 lata temu były i watroba mojej mamy jest już w pewnym stopniu uszkodzona i nigdy nie odzyska takiej echogeniczności jakby było wszystko ok,
mówiła też coś , że w miejscach tych zmianach przerzutowych pozostały na wątrobie jakgdyby zwłóknienia (o ile dobrze zrozumiałam), do tego dochodzi chemia (1.5 rok temu) plus Lametta która teraz bierze i też na watrobę źle wpływa i że z tą watrobą nie ma tragedii!! |
W tej sytuacji uważam, że możecie - opcjonalnie - rozważyć skonsultowanie tego wyniku u innego lekarza,
jeśli macie wątpliwości co do wiarygodności wyżej cytowanej opinii Waszej lekarki.
Pozostałe zapisy wyniku USG odnoszące się do innych narządów wykazują stan normalny,
albo odbiegający od normy lecz o charakterze schorzeń nie złośliwych (np. blaszki miażdżycowe aorty).
Ocena wielkości tych odchyleń od normy i stopień pilności ich leczenia należy do lekarza.
Caroline napisał/a: | w opisie nie ma czegoś takiego jak wnioski. |
Jest to zatem dobry powód, by odpowiednio "przemaglować" Waszego lekarza
(kartka z przygotowanymi szczegółowymi pytaniami i notowanie odpowiedzi).
Pozdrawiam i życzę Wam dalszych sukcesów w walce ze skorupiakiem. |
Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Richelieu
Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 85384
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-02-10, 12:22 Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Caroline 2012-01-27 napisał/a: | Tak więc jest dość dobrze, w płucach pozostały tylko mikroguzki (największy do śr.11mm), które wg słów lekarza nie zagrażają wydolności oddechowej! Nie ma płynu oraz powiększonych węzłów chłonnych śródpiersia, wnęk etc.A na tym etapie leczenia Lametta działa "idealnie" |
Wydaje się to świadczyć o skuteczności leczenia. Tak trzymać !
Caroline 2012-02-10 napisał/a: | Z wyniku TK kl. piersiowej (4.01.2012r)- zacytuję tylko ten kawałek dotyczący samego kręgosłupa "W obrębie trzonów kręgowych Th, ujętych zakresem badania górnych kręgów L- obecne rozsiane , różnej wielkości ogniska osteosklerotyczne" |
Ogniska osteosklerotyczne mogą (ale nie muszą) być przerzutami raka piersi.
Czy to na tej podstawie w poprzednim poście (2012-01-27) padło stwierdzenie:
"Potwierdziły się też zmiany meta do kręgosłupa." ?
Caroline 2012-02-10 napisał/a: | Na scyntygramie kośćca nie stwierdza się ognisk zwiększonego gromadzenia radioznacznika typowych dla zmian meta. |
Ten wynik nie wykazuje występowania przerzutów do kości.
W tej sytuacji na podstawie tych wyników nie daje się jednoznacznie ocenić, czy są obecne przerzuty do kości.
Sensowne wydaje się podjęcie próby zweryfikowania tego:
Cytat: | Celem oceny ewentualnego rozsiewu można rozważyć wykonanie badania PET-CT |
|
Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Richelieu
Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 85384
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-04-02, 20:12 Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Norma CEA podana tutaj wynosi do 5 ng/ml, ale jest tam wzmianka o tym, że dla osób palących, jak w przypadku Twojej mamy, jest wyższa.
Sądzę zatem, że wartość 7,40 ng/ml nie jest jakimś drastycznym przekroczeniem.
Jednak lekarza warto przy okazji o to zapytać i zasięgnąć informacji, czy badanie to należy teraz powtórzyć.
W podanym przez Ciebie cytacie i pod linkiem do niego jest podana wartość 4 pg/ml (pikogramy / ml),
zatem o trzy rzędy wielkości niższa - myślę, że jest to jakiś błąd i powinno być 4 ng/ml.
Tamoxifen: tutaj jest taki fragment:
Cytat: | Zawarty w preparacie tamoksyfen działa poprzez współzawodniczenie z hormonami żeńskimi (estrogenami) o miejsce wiązania z receptorami w komórkach nowotworowych. Zmniejsza w ten sposób siłę działania tych hormonów, skutkiem czego jest działanie przeciwnowowotworowe Lek hamuje wzrost i powoduje cofanie się przerzutów raka piersi do tkanek miękkich |
Podkreślenie moje.
Można tym lekiem spowolnić / zahamować rozwój nowotworów. Ale to chyba jedyna odpowiedź, jakiej można udzielić.
"Na ile" - to na pewno jest kwestia każdego przypadku indywidualnie,
i zależy pewnie od wielu czynników związanych z chorobą (zaawansowanie, rodzaj, złośliwość, przerzuty ...) i organizmem chorego.
Pozdrawiam serdecznie. |
Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Richelieu
Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 85384
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-03-13, 18:55 Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący |
Ad 2: zacznij może od przejrzenia tego wątku: http://www.forum-onkologi...-etc-vt1065.htm |
|