1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi |
Richelieu
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 5104
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-05-04, 19:12 Temat: Rak piersi |
Oznacza to, że nowotwór jest słabo hormonozależny: tylko receptor ER słabo dodatni, receptor PgR ujemny.
Skutkuje to słabą podatnością nowotworu na hormonoterapię, co znaczy, że ta metoda terapii byłaby mało efektywna.
HER2: 2+ jest wartością graniczną, wymaga dodatkowo oznaczenia metodą FISH.
Wynik tego badania mówi o tzw. nadekspresji HER2, więcej o tym np. w tym opracowaniu. |
Temat: Rak piersi |
Richelieu
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 5104
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-04-17, 16:55 Temat: Rak piersi |
lovehatetragedy napisał/a: | w mojej rodzinie nowotwor jest dziedziczny |
Jest to Twoje przypuszczenie wynikające z częstych przypadków zachorowań w Twojej rodzinie na nowotwory,
czy rzetelna informacja oparta na wynikach badań genetycznych ?
Tylko w tym ostatnim przypadku można mówić o dziedzicznej skłonności do zachorowań,
w pierwszym przypadku - tylko o jej podejrzeniu.
lovehatetragedy napisał/a: | Domyslam sie ze babcia ma na piersi juz otwarte rany i nacieki |
Gdyby to znalazło potwierdzenie, to obawiam się, że będzie oznaczało stadium wysoce zaawansowanej choroby, gdzie wyleczenie nie będzie już możliwe.
Jednak bez jakichkolwiek pewnych informacji (wyniki badań) nie można czegokolwiek więcej powiedzieć.
lovehatetragedy napisał/a: | gdy pytam ja o chorobe mowi , że nie bedzie o tym rozmawiac |
Powinnaś poszukać możliwości dotarcia do babci tak, by chciała o tym porozmawiać.
To na pewno bardzo trudne i delikatne, szczególnie kiedy choroba dotyczy osoby zamkniętej w sobie i traktującej choroby kobiece jako bardzo intymne, o których się nie rozmawia nawet w najbliższej rodzinie, co jak mi się wydaje może częściej dotyczyć osób w starszym wieku, inaczej patrzących na te sprawy niż współczesne młodsze pokolenia.
Może jest ktoś bliski Wam, kogo babcia darzy zaufaniem i kto potrafi do niej dotrzeć i sprawić, by zechciała wysłuchać roztropnej rady i dać się nakłonić na wizytę / rozmowę z lekarzem ?
Może macie takiego znajomego lekarza, który mógłby do niej lepiej dotrzeć ?
Może Tobie by się to udało. Trzeba czasem poczekać na odpowiedni moment, kiedy jest odpowiedni nastrój do delikatnej rozmowy. Bez pośpiechu, bez naciskania. Z okazaniem miłości i troski o babcię. Może to pomogłoby jej przełamać się i pozwolić sobie pomóc ?
Pozdrawiam i witam Cię na forum. |
|
|