Autor |
Wiadomość |
Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
Madzia70
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 24370
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-01-27, 20:16 Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
emes napisał/a: | Cudu jednak nie będzie |
emes,
Czasami (często) cuda się zdarzają, tylko nieco inne niż sobie wyobrażamy. Odchodzenie Taty bez cierpienia, w otoczeniu dobrych ludzi, Wasz spokój i pewność, że wszystko jest jak należy - to był właśnie ten cud. Naprawdę mogło to wyglądać zupełnie inaczej, zwłaszcza u chorego z przerzutami do mózgu. Znacznie gorzej.
Przyjmij serdeczne wyrazy współczucia |
Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
Madzia70
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 24370
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-01-23, 06:32 Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
emes,
Póki nie ma wyników posiewu, to podajcie Furagin 3x2 tabl. Dostaniecie bez recepty.
Ogólnie nie wygląda to dobrze.
Kroplówka 500 ml/dobę codziennie lub co drugi dzień nie będzie błędem. Podawać bardzo powoli, najlepiej podskórnie - niech "leci" cały dzień.
Myślę ciepło... |
Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
Madzia70
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 24370
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-01-18, 18:00 Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
emes,
Rozumiem rozgoryczenie, które przez Ciebie przemawia, ale spróbuj zrozumieć i nas, lekarzy. Onkolodzy/radioterapeuci mają po kilka minut na pacjenta, taki jest system. Nie mogą z każdym rozmawiać dłużej, choćby chcieli. Każda minuta więcej, jest minutą zabraną kolejnemu pacjentowi, który też potrzebuje... Pozostaje się cieszyć, że pani doktor udało się wydobyć z siebie współczujący ton - niektórych, przytłoczonych warunkami pracy i na to nie stać.
Taki mamy klimat.
Merytorycznie - przerzutów w mózgu jest dużo, co zwiększa prawdopodobieństwo na:
1. powikłania po radioterapii
2. szybki zgon bez radioterapii.
Jeśli Tata da radę podjąć taką decyzję - należy ona do niego. Jeśli nie - podejmij ją Ty i (najważniejsze) nie żałuj jej potem. Tu nie ma dobrej i lepszej decyzji, nie ma też złej i gorszej. One są równoważne. Podejmując decyzję o radioterapii stawiasz wszystko na jedną kartę. Może się uda? To nie jest wykluczone. Podejmując decyzję o zaniechaniu radioterapii - zapewniasz Tacie może dłuższe życie? a może krótsze, gdyby jednak radio się powiodła? a z drugiej strony (i znowu: tylko prawdopodobnie) mniej burzliwe objawy towarzyszące umieraniu. |
Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
Madzia70
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 24370
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-01-12, 12:47 Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
emes,
emes napisał/a: | Przyszło mi na myśl, że lekarz widząc nasze nieme błaganie o pomoc w oczach nie chciał nas odsyłać z kwitkiem |
Na pewno nie. Niejedno nieme błaganie już widział i się zdążył uodpornić...
To co zlecono, to dobre, standardowe postępowanie w Waszym przypadku. |
Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
Madzia70
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 24370
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-01-11, 18:48 Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
emes,
Obrazowo mówiąc - to, co Tatę zabierze, to przerzuty do mózgu. Dlatego - tak, warto naświetlać, warto powalczyć. Czasem nie daje to efektu. A czasem daje spektakularny - jedna moja pacjentka żyła półtora roku po naświetlaniu. To był jednostkowy przypadek, ale był. Zwykle jest to kilka tygodni/kilka miesięcy. |
Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
Madzia70
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 24370
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-01-09, 16:50 Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
emes,
Prawdę mówiąc nie sądzę, żeby ta sytuacja wynikła z tego, że "nie warto". Być może "składnik" konsylium akurat ma grypę lub inną przypadłość, być może onkolog ma dwie specjalizacje (onko+radioterapeuta), być może dokumentację Taty skonsultowano już z kimś wcześniej... Nie martw się na zapas. Ważne, żeby podjęli dobrą decyzję. |
Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
Madzia70
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 24370
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-01-09, 15:56 Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
emes,
Ale co to znaczy "normalnego"? Kto tam miał być jeszcze? Radioterapeuta? Być może planują dalsze leczenie Taty w szpitalu, gdzie był operowany. |
Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
Madzia70
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 24370
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-01-09, 09:14 Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
emes,
Były prowadzone badania na temat cukru w diecie. Nie ma to wpływu na rozwój guza. Poza tym, jeśli Tata zje np. ciemne pieczywo zamiast sernika, to i tak zostanie ono przerobione na glukozę w organizmie.
"Rak lubi cukier", "Rak nie lubi noża", "Rak musi boleć" - mitologia nie poparta faktami. |
Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
Madzia70
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 24370
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-01-08, 15:31 Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
emes,
To powiedz mamie, że jeśli Tata się uzależni, to wtedy będziecie myśleć. Że są poradnie leczenia uzależnień, przecież nie tylko do leczenia uzależnienia alkoholowego. Pacjenci leczeni długo silnymi lekami też z takich poradni korzystają. To powinno mamę uspokoić. A fakt jest taki, że jeśli się uzależni, to trudno... |
Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
Madzia70
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 24370
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-01-07, 21:23 Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
Zdecydowanie trzeba włączyć leczenie przeciwbólowe, ból bardzo osłabia organizm. Niestety rodzina jest w stanie wytrzymać każdy ból pacjenta i często nasi chorzy naprawdę cierpią, bo rodzina boi się podać lek. Mam nadzieję, że lekarka z opieki paliatywnej będzie w stanie wytłumaczyć to mamie i siostrze. Czasem taka obawa wynika z tego, że rodzina myśli: Jak teraz podamy leki, to co podamy, jak NAPRAWDĘ będzie bolało? Warto wiedzieć, że arsenał elków przeciwbólowych jest spory i raczej nie zdarza się, żeby udało się go "wyczerpać". Na pewno Tata w tej chwili cierpi - i na pewno nie powinien cierpieć. A co będzie, jeśli Tata (przepraszam) nie dożyje do tego NAPRAWDĘ silnego bólu? Jak mama i siostra będą dalej żyć ze świadomością, że w ostatnich dniach odmówiły mu leczenia? Uświadom im to...
Jeśli chodzi o podanie chemii, to na pewno skala sprawności ma znaczenie. Choremu leżącemu, który nie ma siły sam przyjechać na onkologię, albo jest wnoszony przez rodzinę do gabinetu na pewno nikt chemii nie poda. Takie "leczenie" niemal na pewno skończyłoby się po jednej dawce - śmiercią chorego. |
Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
Madzia70
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 24370
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-01-06, 16:06 Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
emes,
Teoretycznie nie mamy rejonizacji. W praktyce obejmujemy pacjentów bliskich terytorialnie (zdrowy rozsądek - czasem jest potrzebna interwencja, nie można jechać do chorego godzinę) - czyli musisz szukać hospicjum domowego najbliższego miejscu zamieszkania.
Wg wymogów NFZ - pielęgniarka przychodzi 2x w tygodniu, lekarz - 2x w miesiącu. W praktyce staramy się być tak często, jak potrzeba. Recepty, zwolnienia wypisujemy w domu u Pacjenta. |
Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
Madzia70
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 24370
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-01-04, 21:55 Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
emes,
Rzeczywiście, tak jak pisze Małgosia - czas przeżycia chorych z przerzutami do mózgu to kilka-kilkanaście tygodni. Rekordzistka wśród moich pacjentów żyła 1 rok i 4 miesiące. Stosujemy leczenie sterydami, ale jest ono samo w sobie obciążające.
To dobrze, że Tata nie mieszka sam - dacie radę w takim razie przy pomocy HD. Zacznij załatwiać jak najszybciej - kolejki są czasem wielotygodniowe. Skierowanie napisze Ci lekarz pierwszego kontaktu lub specjalista prowadzący Tatę.
Myślę ciepło |
Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
Madzia70
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 24370
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-01-04, 20:24 Temat: rak gruczołowy płuca lewego G3 |
emes,
Z wypisów szpitalnych wnioskuję, że Tata być może mieszka sam - w tej sytuacji konieczne jest hospicjum stacjonarne lub inny sposób zapewnienia Tacie całodobowej opieki. Poza tym post Małgosi powyżej wyjaśnia sytuację. Szans na wyzdrowienie nie ma.
Edit: Pisałyśmy jednocześnie. Tak, jest źle. Choroba jest uogólniona, na tym etapie nieuleczalna. Będziecie potrzebować fachowej pomocy hospicjum. Gdzie mieszkacie? |
|