Autor |
Wiadomość |
Temat: DLBCL - NOS |
Linda
Odpowiedzi: 184
Wyświetleń: 75757
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-08-02, 10:22 Temat: DLBCL - NOS |
Aniu, nie martw się zanadto. Uczulenie zdarza się nawet po zwykłym plasterku na skaleczenia. Bliżej i wygodniej macie do lekarza ogólnego, więc najlepiej udajcie się do niego. Jeśli problem będzie poważniejszy, lekarz zawsze może odesłać Was do CO. |
Temat: DLBCL - NOS |
Linda
Odpowiedzi: 184
Wyświetleń: 75757
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-07-31, 21:23 Temat: DLBCL - NOS |
Rytuksymab i mabthera to jest to samo. Tzn mabthera to nazwa leku, którego substancją czynną jest właśnie rytuksymab (przeciwciało monoklonalne). |
Temat: Niejednoznaczny wynik |
Linda
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 17476
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-07-31, 12:46 Temat: Niejednoznaczny wynik |
To może oznaczać, ze po prostu, ze nie znam się na tym za dobrze Istnieją chłoniaki, których nie można jednoznacznie zaklasyfikować, jednak jest za wcześnie by stwierdzić, ze mamy z tym do czynienia u Ciebie. Pewne jest tylko to, ze wykonane dotychczas badania nie pozwalają na jednoznaczną diagnozę i dlatego preparaty będą konsultowane. To nie jest wcale rzadkość, ze preparaty są odsyłane do innego ośrodka celem konsultacji, nie pomyśl sobie, ze coś mega dziwnego u Ciebie znaleziono.
Domyślam się, ze to bardzo trudne w tej sytuacji, ale teraz można jedynie czekać. Im dokładniej zostaną zbadane węzły, tym lepiej. Bo w przypadku chłoniaków postawienie właściwej diagnozy jest najawazniejsze dla powodzenia leczenia. |
Temat: DLBCL - NOS |
Linda
Odpowiedzi: 184
Wyświetleń: 75757
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-07-31, 12:36 Temat: DLBCL - NOS |
Aniu, baaaaardzo się cieszę, ze sprawy tak się mają Chłoniak dostał po ...... wreszcie
R-CHOP to standardowa chemioterapia w przypadku DLBCL. To jest już ta właściwa chemia, którą mama powinna dostawać i która powinna być skuteczna. Jest to polichemioterapia połączona z immunoterapią. Polichemioterapia oznacza, ze zostaną zastosowane 4 różne cystostatyki (cyklofosfamid 750 mg/m2 w dniu 1, doksorubicyna 50 mg/m2 w dniu 1, winkrystyna 2 mg w dniu 1, prednizon 40 mg/m2 w dniach 1-5). Immunoterapia polega w tym przypadku na tym, ze do chemioterapii zostanie dołączony lek będący przeciwciałem skierowanym przeciwko limfocytom B. Ten lek to rytuksymab (literka R w nazwie R-CHOP). Wykazano, ze takie połączenie jest najbardziej skuteczne.
Nie wiem tylko co oznacza cyfra "4" przy schemacie. Może chodzi o liczbę cykli?
Dbaj o mamę i pamiętaj, ze skutki chemii mogą pojawić się dopiero po kilku dniach.
Pozdrawiam |
Temat: Niejednoznaczny wynik |
Linda
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 17476
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-07-27, 23:07 Temat: Niejednoznaczny wynik |
Amelio, niestety trzeba czekać.
Powiem Ci, ze pobieżnie przejrzałam charakterystyki immunofenotypowe większości chłoniaków i w mojej (laickiej) ocenie aktualny wynik nie pasuje jednoznacznie do żadnego z nich...
Konieczna dokładna ocena histopatologiczna. |
Temat: chłoniak? |
Linda
Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 41548
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-07-27, 23:02 Temat: chłoniak? |
Madziu, dziękuję za przebrnięcie przez mój wątek i odpowiedz. Stoję z tym wszystkim w martwym punkcie w tym momencie, bo już nie stać mnie na jakieś prywatne działania. Musiałam tez odpocząć od tej frustrującej diagnostyki. W poniedziałek będę u lekarza rodzinnego, wierzę, ze znajdzie sposób żeby to posunąć na przód (to jedyny lekarz, do którego w tym wszystkim mam jeszcze zaufanie).
Tą grasicę w zasadzie "sama sobie znalazłam". Sama poszłam prywatnie na TK szyi. Lekarz opisujący nawet nie zająknął się o śródpiersiu, opisał tylko szyję. Byłam ciekawa czy w śródpiersiu nic nie mam. Sama poszłam więc z tym do radiologa, zapłaciłam za konsultację (przy okazji wykonywałam USG). Niestety dopiero w domu zorientowałam się, ze nie zrobił żadnego opisu z tomografii , opisał tylko USG szyi. Nawet nie mam co pokazać lekarzowi, nawet nie znam jej rozmiarów...
Domyślam się, ze kolejnym krokiem będzie TK klatki. Mam nadzieję, ze ktoś mnie na nie skieruje na NFZ...
Wszystkie moje objawy falują. Od tygodnia się nie drapię, od 2 nie pocę w nocy, za to wróciła podwyższona temperatura - średnio 37,4. |
Temat: Niejednoznaczny wynik |
Linda
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 17476
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-07-27, 18:01 Temat: Niejednoznaczny wynik |
Przede wszystkim na początek odradzam samodzielne dywagowanie nad uzyskanym wynikiem - sama nic z tego nie wywnioskujesz. CD są to antygeny na powierzchni limfocytów - dokładnie te, o których pisałam Ci wyżej. Określone komórki mają określone CD (np CD5, CD20), które rozpoznaje się poprzez badanie immunohistochemiczne (przy stwierdzonym antygenie stawia się +). Ki-67 to białko obecne w komórkach dzielących się - jego wartość (tu 80%) określa ilość komórek namnażających się (80%). Konsultacja ma na celu określenie jaki to chłoniak. I na ten wynik musisz poczekać, bo z tego, który dziś dostałaś na razie nic konkretnego nie wiadomo. |
Temat: Niejednoznaczny wynik |
Linda
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 17476
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-07-20, 19:45 Temat: Niejednoznaczny wynik |
Pytałaś po co te barwienia. Chodzi o to, ze przy podstawowym badaniu tkanki można wiele stwierdzić, ale nie wszystko. Podstawowe barwienia i obserwacja mikroskopowa u Ciebie wskazują na to, ze wygląd węzła i komórek, które go tworzą jest taki jak w węźle odczynowym. Barwienia immunohistochemiczne pozwalają natomiast na dokładną ocenę charakteru komórek w węźle chłonnym, poprzez rozpoznawanie cząsteczek na ich powierzchni. Np w przypadku chłoniaków takie barwienie pozwala rozpoznać limfocyty, które są zmienione nowotworowo i tym samym stwierdzić jaki to chłoniak. Natomiast w przypadku podejrzenia przerzutów jakiegoś raka do węzła stosuje się barwienia pozwalające wykryć komórki tego raka. Jeśli węzły są faktycznie odczynowe, barwienie immunohistochemiczne tylko to potwierdzi.
Skoro w ogóle podjęto się wycięcia węzłów, to musiały budzić niepokój onkologiczny lekarzy. Pewnie powodował to ich obraz w USG. Dodatkowo, z tego, co piszesz węzły tworzyły pakiet - a to nie jest cecha typowych węzłów odczynowych, tylko nowotworowych. W tej sytuacji diagnostyka powinna być wnikliwa i skrupulatna.
[ Dodano: 2012-07-20, 20:49 ]
Dobrze byłoby również gdyby przebadano Cię pod kątem gruźlicy. |
Temat: Niejednoznaczny wynik |
Linda
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 17476
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-07-20, 19:26 Temat: Niejednoznaczny wynik |
Witaj
Wydaje mi się, ze nie ma jeszcze decyzji co do dalszego postępowania, ponieważ nie przyszły jeszcze wyniki tych barwień immunohistochemicznych.
Natomiast patolog prosił o więcej danych klinicznych, bo przypuszczalnie nie wie co dalej sprawdzać, skoro w klasycznych badaniach nie stwierdził żadnej patologii.
Czy masz jeszcze jakieś powiększone węzły poza tym, który został wycięty? Jakieś inne dolegliwości? Czy lekarze postawili jakieś wstępne rozpoznanie lub jest podejrzenie jakiejś choroby?
Co do krwiaka - najprawdopodobniej faktycznie sam się wchłonie. Nie znaczy to jednak, ze nie można się w tym wspomóc stosując maści z wyciągiem z kasztanowca, heparyną. Istnieje również pewne ryzyko, ze taki krwiak może zropieć, dlatego należy się kontrolować zwracając szczególną uwagę na pojawienie się zaczerwienienia i obrzęku skóry nad krwiakiem, zwiększenia bolesności, ocieplenia tego miejsca czy tez wzrostu temperatury ciała. Możesz zwrócić się o poradę do lekarza rodzinnego - może poleci Ci jakieś maści lub włączy profilaktycznie antybiotyk. |
Temat: DLBCL - NOS |
Linda
Odpowiedzi: 184
Wyświetleń: 75757
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-07-19, 14:17 Temat: DLBCL - NOS |
Witaj Aniu.
Wynik rezonansu w zasadzie potwierdza to, na co wskazywało USG. Problem z wątrobą polega na tym, ze w jej wnęce urósł pakiet węzłów chłonnych, który uciska na przewód żółciowy wspólny, powodując jego znaczne przewężenie i uniemożliwiając normalny odpływ żółci do dwunastnicy (stąd żółtaczka mechaniczna u mamy). Stwierdzono także, ze pakiet ten nacieka PZW - może to oznaczać, ze jego chirurgiczne oddzielenie od przewodu nie załatwi sprawy i konieczne będzie protezowanie (ale tu nie mam pewności, nie jestem fachowcem).
Konieczna jest opinia chirurga-onkologa. Tylko chir-onk będzie mógł ocenić sytuację pod kątem możliwości operacyjnych. W tej sytuacji ważne jest również to, jak bardzo rozległy i obciążający byłby ewentualny zabieg, dlatego najlepiej zasięgnąć opinii fachowca.
Musisz mieć świadomość, ze w Waszej sytuacji każda decyzja niesie ze sobą duże ryzyko i czas gra kluczową rolę. O zagrożeniach związanych z podaniem chemii już wiesz. Natomiast zabieg operacyjny wiąże się z koniecznym okresem rekonwalescencji (nie wiem jak długim), w którym podanie chemii nie będzie możliwe, to odsuwa w czasie leczenie zasadnicze.
Tylko fachowcy mogą wypowiedzieć się co będzie najlepsze dla mamy w tym momencie. Mi osobiście wydaje się, ze należałoby zasięgnąć opinii kilku lekarzy. Pamiętaj tez, ze nie jesteście niewolnicami lekarza prowadzącego ani ośrodka i ostatecznie to Wy podejmujecie decyzje. |
Temat: Zmiana guzowata w obrębie szyi |
Linda
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 5905
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-07-18, 23:24 Temat: Re: Wyniki tomografii guza szyi. |
Tomografia komputerowa wskazuje na nowotwór złośliwy. Stwierdzono dużego guza, który rozciąga się od szyi do klatki piersiowej. Obraz sugeruje naciekanie (zajęcie przez nowotwór) również tętnicy podobojczykowej lewej i przypuszczalnie mięśnia szerokiego szyi. Guzki widoczne w częściach szczytowych płuc to najprawdopodobniej przerzuty nowotworu do płuc. Uwidoczniono powiększone węzły chłonne szyi, nadobojczykowe i pachowe lewe, co może oznaczać, ze w nich również są przerzuty nowotworu.
Dodatkowo w badaniu widać, ze guz jest bardzo duży i w związku z tym spowodował przesunięcie tchawicy, tarczycy, przełyku i naczyń krwionośnych szyi.
Sytuacja jest bardzo poważna i wymaga pilnej wizyty u onkologa. |
Temat: powiększone węzły chłonne szyi |
Linda
Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 69076
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-07-18, 12:39 Temat: powiększone węzły chłonne szyi |
Marcinie, przejrzałam cały Twój wątek. Podobnie jak Ty borykam się z problemem powiększonych węzłów chłonnych. I wiesz co, dużo bym dała żeby tak jak Ty znać przyczynę ich powiększenia. Zdiagnozowano u Ciebie AZS, niedobór odpowiedzi humoralnej, zapalenie zatok, infekcję gronkowcem. Dziwne byłoby gdyby w tej sytuacji Twoje węzły chłonne nie powiększały się. To dopiero byłaby patologia...
Odwiedziłeś wielu (skrupulatnych) specjalistów, wykonałeś wiele badań, byłeś hospitalizowany, uzyskałeś opinie na tym forum i nic jak dotąd nie wskazuje nawet na podejrzenie nowotworu.
Zastanawiające jest zatem dlaczego wciąz szukasz pomocy na tym forum...
Pewnie dlatego, ze:
marcin1804 napisał/a: |
Byłem już spokojny i odpuściłem temat węzłów ale po tym jak się więcej powiększyły stres powrócił. |
Zauważ jednak, ze ideą tego forum nie jest niwelowanie stresu nieadekwatnego do sytuacji. Niezależnie od tego czy jego przyczyną jest kancerofobia, hipochondria czy tez nerwica lękowa, my tutaj nie pomożemy Ci na to. Jedną z cech osobowościowych predysponujących do takich zaburzeń jest egocentryzm. Zobacz, co robisz: wrzucasz tutaj wszystkie wyniki swoich badań, szczegółowe opisy dolegliwości i opinii lekarskich - długie posty, które Twoim zdaniem moderatorzy mają czytać i zastanawiać się nad nimi oraz odpisywać Ci. Zatrzymaj się na chwilę i dostrzeż gdzie w tej chwili jesteś, wejdź do działu "opieka paliatywna" i zobacz przez co ludzie przechodzą. Czym wobec tego jest Twoje zapalenie zatok?
Wiesz co ja bym Tobie doradziła - zyj pełnią życia póki jeszcze jesteś młody i stosunkowo zdrowy. A część uwagi i energii, którą poświęcasz swojej osobie daj ludziom, którzy bardzo tego potrzebują - to bardzo pomaga na wiele dolegliwości... |
Temat: Problemy z diagnozą |
Linda
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 7540
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-07-17, 15:34 Temat: Problemy z diagnozą |
Stan zapalny żołądka czy tez przełyku mógłby powodować powiększenie węzłów, ale raczej lewych nadobojczykowych.
Czy ręce Cię nie bolą? Tzn mięśni, kości, stawy? Czy nie są przeciążone wysiłkiem (sport, praca fizyczna)?
W obecnej sytuacji można również poszukać przewlekłej infekcji. W pierwszej kolejności wirus cytomegalii (badanie z krwi na IgG i IgM), mononukleozy (badanie z krwi na IgG i IgM) oraz toksoplazmoza (badanie z krwi na IgG i IgM). |
Temat: Problemy z diagnozą |
Linda
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 7540
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-07-17, 14:54 Temat: Problemy z diagnozą |
Hej
Kilka pytań:
-czy węzły wyczuwasz wyłącznie pod pachami? Co z szyją, nadobojczykami, pachwinami?
-czy są one bolesne?
-czy nie masz jakichkolwiek problemów skórnych na dłoniach, przedramionach, ramionach, skórze pach? |
Temat: chłoniak czy ziarnica - co robić? |
Linda
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 30247
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-07-16, 15:13 Temat: chłoniak czy ziarnica - co robić? |
Węzły "same z siebie" bolą najczęściej wtedy, kiedy powiększają się na tle zapalnym, zwłaszcza gdy bardzo szybko rosną. W ziarnicy złośliwej bolą po spożyciu alkoholu. Innym bólem towarzyszącym powiększonym węzłom jest ból sąsiednich struktur, które zostają uciśnięte. Czy to ma teraz znaczenie? Nie ma. Znaczenie ma w tej sytuacji jedynie badanie hist-pat. |
|