1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Podejrzane znamie na plecach mamy |
Finlandia
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 9535
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-02-25, 14:03 Temat: Podejrzane znamie na plecach mamy |
Sissel napisał/a: | uklad odpornosciowy sam usuwa grozne znamie ze skory |
Tak, takie coś jest możliwe, niezłośliwe znamiona po 30 roku życia czasem sobie zwyczajnie znikają.
Ale możliwe też (biorąc pod uwagę wcześniejsze rozmiary i to, że rósł), że jest to czerniak, który najpierw się rozwinął, a teraz ulega naturalnej regresji, co jest także sytuacją bardzo groźną, bo nawet jeśli zniknie, może dawać przerzuty.
Jest mnóstwo możliwości, a odpowiedź może dać tylko hist-pat. |
Temat: Podejrzane znamie na plecach mamy |
Finlandia
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 9535
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-02-23, 21:13 Temat: Podejrzane znamie na plecach mamy |
Sissel, rozumiem, że tak jak załamanej, lekarz zabrał wam to skierowanie. Zróbcie tak:
- Zapisz mamę do tego dermatologa na Onkologii, niech ten termin sobie czeka spokojnie.
- Idźcie do dermatologa, dowolnego, gdziekolwiek będzie termin najszybciej, lub do lekarza pierwszego kontaktu i poproście o skierowanie do chirurga na usunięcie znamienia.
- Z tym skierowaniem zapiszcie się do chirurga onkologa gdzie indziej - czasem przyjmują w zwykłych przychodniach, ostatecznie jedźcie do innego pobliskiego miasta (wyobrażam sobie oczywiście, jak ciężko będzie mamę do tego przekonać).
- Po wycięciu znamienia, w razie niepomyślnego wyniku, zapisz mamę natychmiast do onkologa (popytaj, kto w okolicy się zajmuje akurat nowotworami skóry).
- Jeśli to się nie uda, zawsze zostanie wam ten czekający termin w połowie kwietnia.
Alternatywnie:
- Zapiszcie się już teraz do onkologa (nie potrzeba skierowania do onkologa, tylko do chirurga - onkologa). Może onkolog coś poradzi, skieruje do konkretniejszego chirurga.
No i wreszcie można wyciąć znamię prywatnie, zależnie od tego, jak będzie to skomplikowane, cena jest 200-800zł, trzeba się tylko upewnić, że to z badaniem hist-pat.
Czy to znamię się zmienia, daje jakieś objawy? Czy też zawsze było takie samo?
[ Dodano: 2011-02-23, 21:25 ]
A, no i można się zawsze poskarżyć do kierownika placówki lub do rzecznika pacjenta, zawsze w danej placówce powinna gdzieś wisieć informacja kto przyjmuje skargi. Nic to praktycznego nie da, ale a nuż widelec ten lekarz się następnym razem zastanowi. |
|
|