Znaleziono 1 wynik

My niestety też zmagamy się z tym problemem. Nie wiem co konkretnie pomogło ale po przeczytaniu setki forum, artykułów, przebadanych leków i wyciągnięciu wniosków napiszę co robiliśmy, bo pomogło!!
Trzeba zdać sobie sprawę, że nie dzieje się to samoczynnie. Na rękach u nas tata ogranicza wszelkie czynności i odkręcał tylko butelki...tak niestety butelka ma rowki, które szorując palec powodują następnie powstanie tych ran:/ Pisanie na klawiaturze też może to powodować...Na nogach chodzenie, niewygodne buty doprowadzają do bólu i zmian na nogach. My kupiliśmy wkładki ortopedyczne żelowe ( w sklepie medycznym). Tata nosi je zarówno w butach (ale buty muszą być większe bo wkładki zmniejszają obwód buta i to powoduje, że noga jest szorowana..) ale wkładki są także w kapciach w domu. Ulge przynosi schłodzenie nakładek w lodówce lub na szybko w zamrażarce i postawienie na nich stóp..Nogi należy myć w letniej wodzie. Kupiliśmy delikatny żel oncoderma -myje się nim całe cialo włącznie z głową ( przeszliśmy już zapalenie mieszków włosowych na tamto pomogla nam maść bedicort g ). Ale z naszych obserwacji największą ulgę i możliwość ponownego chodzenia przyniosła maść CHEMODRY B6. U nas jest mieście tylko w jednej aptece ale chyba jest możliwość zakupu internetowego. Tata mówi, że przynosi ogromną ulgę leczy i łagodzi ból, chłodzi (zawiera pantenol). Nie wiemy czy to wszystko przyniosło ulgę ale większośc stosowaliśmy od początku a dopiero po włączeniu tej maści chemodry b6 zauważyliśmy ogromną poprawę. Osoby, które zaczęły leczenie nexavarem a nie mają objawów na rękach i stopach smarujcie od pierwszego dnia stosowania tej chemii zwykłą maść nivea. Te objawy to nadmierne rogowacenie naskórka i aby im zapobiec i zmniejszyć je -nogi mają być cały czas nawilżone, a w domu czy na działce bez skarpet aby powietrze do nich dochodziło i jak najdłużej mogły "oddychać". I ograniczyć używanie rąk i stóp żadnych prac ogrodowych itp. Nie wiem czy pomogłam ale póki nie widziałam poprawy nic nie pisalam jednak widziałam cierpienie taty i kiedy tylko udało się je zmniejszyc od razu dzielę się z Wami. Walczymy, walczymy !