Autor |
Wiadomość |
Temat: Porady rentowo-zasiłkowe etc. |
AniaT
Odpowiedzi: 814
Wyświetleń: 313612
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2015-11-26, 11:23 Temat: Porady rentowo-zasiłkowe etc. |
Seba
http://www.gofin.pl/17,2,...pracownika.html
http://www.czas-pracy.pl/...e-stopniem.html |
Temat: Porady rentowo-zasiłkowe etc. |
AniaT
Odpowiedzi: 814
Wyświetleń: 313612
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2015-11-22, 05:49 Temat: Porady rentowo-zasiłkowe etc. |
Beta1 ,
Dostałaś orzeczenie niezdolna do pracy na danym stanowisku czy niezdolna do pracy czy niezdolna do pracy w warunkach ? Bo tutaj jest różnica.
Niektórzy z orzeczeniem o danym stopniu niepełnosprawności pracują i mają tak jak napisałaś różne przywileje. Sama mam w pracy takie Panie , maja orzeczenie ale nigdzie w orzeczeniu nie maja adnotacji niezdolna do pracy . Natomiast jest zapis wskazana praca :.........i tutaj są wyszczególnione rodzaje pracy lub zapis niewskazana praca w warunkach ...........i znów wyszczególnienie.
Takie Panie , trafiają do Lekarza Zakładowego ( Lekarz medycyny pracy ) on wydaje zaświadczenie czy dana osoba ma zdolność do pracy na danym stanowisku.
Jeżeli nie ma zdolności do pracy na danym stanowisku szuka się stanowiska , na którym mogłaby pracować , w przypadku gdy zakład pracy nie ma takiego stanowiska to te osoby są zwalniane.
Bardzo się cieszę , że Ci się ułożyło tak jak chciałaś . Trzymaj się , zdrówka życzę. |
Temat: Porady rentowo-zasiłkowe etc. |
AniaT
Odpowiedzi: 814
Wyświetleń: 313612
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2015-11-21, 18:19 Temat: Porady rentowo-zasiłkowe etc. |
Ok , rozumiem.
Bo już się zmartwiłam , co zrobi w razie L4 . W tej chwili ZUS tak strasznie sprawdza i robi kontrole .
Niestety mimo wszystko takiego orzeczenia nie można pokazać pracodawcy. |
Temat: Porady rentowo-zasiłkowe etc. |
AniaT
Odpowiedzi: 814
Wyświetleń: 313612
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2015-11-21, 12:24 Temat: Porady rentowo-zasiłkowe etc. |
Witaj
Beta1 , pracuję w kadrach i gdybyś mi przyniosła takie orzeczenie to odsunęłabym Cie od pracy.
Jasno i wyraźnie napisałaś " niezdolna do pracy" czyli brak zdolności do pracy.
Pracodawca ma prawo Cię zwolnić w takiej sytuacji.
Jak dla mnie , to albo chowasz to orzeczenie albo tracisz pracę. Przykro mi , chyba nie o to Ci chodziło.
A tak na marginesie : ZUS orzeka , że jesteś niezdolna do pracy a Lekarz medycyny pracy daje zdolność ?
Pozdrawiam i zdrowia życzę |
Temat: Czerniak |
AniaT
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 62764
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-09-08, 19:18 Temat: Czerniak |
Bardzo ale to naprawdę bardzo dziękuję za odpowiedź.
Śmierć mamy nastąpiła szybko i byłam w szoku . Chciałam aby ja już zostawili w spokoju.
Mama zmarła na sepsę od nerek ( jedna nerka była marska w drugiej nefrostomia która wypadła i nie dało się jej założyć ). Prócz nowotworu i nerek miała bardzo dużo innych schorzeń.
Ale niestety po 4 m-cach od śmierci nadal "gdybam" i rozmyślam nad tym wszystkim.
No ale to już inna historia , w każdym razie dziękuję za pomoc. |
Temat: Czerniak |
AniaT
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 62764
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-09-08, 18:01 Temat: Czerniak |
Witam
Mam pytanie , przepraszam z góry bo pewnie nie powinnam w tym wątku.
I uprzedzam , że pytanie też pewnie głupie ale strasznie mnie to męczy .
Moja mama zmarła na nowotwór w maju 2015 ( nie wiem jaki bo nie dało się zdiagnozować)
Miała guza w płucu bez rozpoznania , po radioterapii stereotaktycznej po 8 miesiącach był przerzut do mózgu rozsiany ( 15 guzów w mózgu).
Mama miała problemy z trzymaniem moczu , nosiła przez 2 lata podpaski .
W którymś momencie zauważyłam iż nisko na pośladku zrobiła się jej ranka.
Lekarz stwierdził , że to coś w rodzaju odleżyny bo tak długo nosi te podpaski i drażni to miejsce.
Z czasem ta ranka robiła się większa, potem się zmniejszała i wysuszała bo smarowała to sudocremem
I teraz to co mnie najbardziej nurtuje , czy to mógł być czerniak ? Czy Lekarz rodzinny i w szpitalu i
pielęgniarki mogli nie wiedzieć , że to czerniak ? Czy w badaniu PET byłoby wiadome że to czerniak na tym pośladku ? W wyniku PET była jedynie wzmianka , że w pośladkach są zmiany czynnościowe.
Czytałam wiele na temat czerniaka ale naprawdę niewiele rozumiem.
Przepraszam Was wszystkich ale nie daje mi to spokoju , nie mam kogo zapytać.
Na sekcje zwłok się nie zgodziłam i nie wiem czy to był nowotwór płuc czy czerniak , który dał przerzuty do płuc i mózgu. |
Temat: Boję się... Mamo... |
AniaT
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 8962
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2015-09-06, 00:28 Temat: Boję się... Mamo... |
bombelek
Bardzo mi przykro , że Was to spotkało. Jeśli chodzi o sprawy medyczne to niestety nie pomogę
Nie znam się na tym .
Ale chciałam powiedzieć : Ty przynajmniej wiesz i jesteś pewna , że mamę nic nie boli.
Może to i dobrze , że mama nie ma świadomości.
Pomyśl , gdybyś miała patrzeć na mamę jak strasznie cierpi i jest świadoma , że odchodzi .
A Ty nic nie możesz zrobić , nie możesz pomóc , nie możesz ulżyć w cierpieniu czułabyś się jeszcze gorzej.
Mój świat po odejściu mojej mamy też nie stanął w miejscu , życie toczy się dalej.
Ból o którym piszesz zostaje , może z czasem będzie lżejszy na ta chwile nie potrafię powiedzieć.
Moja mama nie dostawała morfiny ale też nie chciała jeść nie chciała pić.
Nie wiem czy ja coś bolało ale mam nadzieję że nie .
Przynajmniej na twarzy nie było żadnego grymasu.
Muszę powiedzieć że poprosiłam lekarza ( ze strachu że mama cierpi ) aby podał jej środki przeciwbólowe. I je dostała ale to nie była morfina.
Trzymam za Was kciuki i przytulam . Bądź dzielna , wiem że ciężko ale dasz radę.
Oby Twoja mama nie cierpiała. |
Temat: Rak śluzówki policzka z przerzutami, rekonstrukcja |
AniaT
Odpowiedzi: 411
Wyświetleń: 124375
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2015-09-05, 23:46 Temat: Rak śluzówki policzka z przerzutami, rekonstrukcja |
Dronka
Cały czas jestem z Wami , przytulam i modlę się za Was. |
Temat: Rak śluzówki policzka z przerzutami, rekonstrukcja |
AniaT
Odpowiedzi: 411
Wyświetleń: 124375
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2015-08-29, 11:22 Temat: Rak śluzówki policzka z przerzutami, rekonstrukcja |
Dronka82
Śmiało możesz iść do Lekarza i prosić o opiekę nad Tatą , pomimo że z nim nie mieszkasz.
Z racji mojej pracy mogę powiedzieć iż jest to dopuszczalne.
Przysługuje Ci tylko 14 dni płatnych opieki na dorosłym.
Po drugie sprawdzone , mnie jak brakło urlopu opiekę nad mama dostała moja siostra
mimo iż nie mieszkała z nami. Mieszka w innym mieście.
Po trzecie sprawdzone w ZUS.
Po czwarte prawda jest taka , że jak pójdziesz do Lekarza i poprosisz o L4
i podasz prawdziwy powód to też dostaniesz L4 na siebie. |
Temat: rak płaskonabłonkowy płuca-przerzuty do oun |
AniaT
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 10075
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-08-27, 14:10 Temat: rak płaskonabłonkowy płuca-przerzuty do oun |
U mojej mamy TK wykazało 2 lub 3 guzki i obrzęk bez krwawienia ,
po tygodniowym pobycie i leczeniu w szpitalu zrobiono MR i okazało się że niestety guzków jest aż 15 .
Miała radioterapię tylko 2 naświetlania całego mózgu i niestety nie udało się.
Po drugim naświetlaniu zmarła. Żyła 2,5 m-ca od wykrycia przerzutów do mózgu. |
Temat: martaW32 - komentarze |
AniaT
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 5539
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2015-08-22, 22:13 Temat: martaW32 - komentarze |
Marta
Strasznie mi przykro , siedzę i płaczę razem z Tobą.
Trzymam za Was kciuki.
Lekarz powinien Ci podpowiedzieć jaka formę leczenia można zastosować u Twojej mamy , czy da się operować czy nie. Czy zostaje tylko radioterapia. |
Temat: Przerzuty do mózgu z płuc |
AniaT
Odpowiedzi: 37
Wyświetleń: 19387
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-08-22, 10:21 Temat: Przerzuty do mózgu z płuc |
Witaj Marta
Niestety nie pomogę Ci jeżeli chodzi o sprawy medyczne bo poprostu się na tym nie znam.
Mogę jedynie powiedzieć Ci jak to było u mojej mamy.
Stwierdzono przerzuty z płuc do mózgu i skierowano moja mamę na radioterapię całego mózgowia. |
Temat: Jak to wytrzymać |
AniaT
Odpowiedzi: 354
Wyświetleń: 108325
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2015-08-08, 14:03 Temat: Jak to wytrzymać |
BEATASO
Powiedz Mamie , że śmierdzi ( przepraszam za te słowa ) i że czuć ropę .
Że natychmiast należy przemyć ranę ja tak robiłam. Moja mama miała założoną nefrostomie do nerki.
Miejsce wkłucia trzeba było dezynfekować codziennie i na pupie miała jedna odleżynę.
Dwa razy dziennie dezynfekowałam te miejsca. Też nie chciała abym ją ruszała.
To jej powiedziałam , że czuć ropę i za chwilę będzie miała na skórze robale.
Pomijam to , że jak ktoś przyjdzie to nie wytrzyma w tym smrodzie. Tak kłamałam.
Znam to wszystko , moja mama była dokładnie taka sama. |
Temat: Jak to wytrzymać |
AniaT
Odpowiedzi: 354
Wyświetleń: 108325
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2015-08-08, 12:26 Temat: Jak to wytrzymać |
BEATASO
Bardzo Ci współczuję , przechodziłam przez to samo co Ty z jednym wyjątkiem.
Nie byłam sama , miałam do pomocy siostrę i brata. Mama mieszkała ze mną.
Mnie się wydawało , że to ja powinnam wszystko zrobić. Co z tego , że przyjeżdżali ...
że gotowali dla mamy obiady ....że siedzieli z mama jak ja poszłam do pracy.
Winiłam się , że ją z nimi zostawiam , tak jakby oni nie mieli do niej prawa.
Ja siedziałam z nią w nocy w dzień chodziłam do pracy . Ja decydowałam o leczeniu.
Na mnie mama krzyczała , że jestem okropna ...że mi nogi z d... powyrywa jak jeszcze
raz ją dotknę przy zmianie pampersa .
Byłam czasami złą na nią , raz na nią nakrzyczałam ....byłam tym załamana .
Ale tutaj na forum Ci wspaniali ludzie wszystko mi wytłumaczyli , że to choroba nie mama.
Miotałam się tak samo jak Ty. Winiłam się że pozwoliłam mamie iść do szpitala.
Niestety mama odeszła , pomimo tego wszystkiego pomalutku dochodzę do siebie.
Myślałam ,że nie przeżyje tego ale się pomyliłam.
Ty tak samo dasz radę , gwarantuję Ci to. Jesteś silną kobietą ! Kochającą córką !
Bądź dzielna dla mamy :-) |
Temat: Nie radzę sobie z poczuciem winy |
AniaT
Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 8383
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2015-07-27, 17:01 Temat: Nie radzę sobie z poczuciem winy |
Miri_A
Moja mama także zmarła 2 m-ce temu.
Też mi jej brakuje , łapię się na tym że chce do niej zadzwonić z pracy . Tak robiłam przez te wszystkie lata , sprawdzałam ja w ciągu dnia.
Ochroniarz z mojej firmy składał mi kondolencję a ja chwyciłam za telefon bo chciałam do niej zadzwonić i powiedzieć , że mi je składał.
Także "gdybałam" i czasami nadal to robię. Nie porównuję mojej sytuacji do Twojej ale tak samo mi ciężko.
Co drugi dzień czytam to forum i co chwile zmieniam zdanie. Raz myślę , dobrze że odeszła tak szybko i nie męczyła się , że nie miała takich okropnych dolegliwości bólowych jak tutaj niektórzy opisują.
A czasami myślę , że za szybko odeszła , że miała być z nami jeszcze jakiś czas.
Ja sama jak mówię , że mama zmarła to jest ok, ale jak mówi to ktoś obcy to od razu płaczę.
To tak jakby nikomu nie wolno było mówić , że mojej mamy już nie ma.
Od czasu do czasu sobie popłakuję za moja mamą. Powiem Ci co mi pomaga nie rozpaczać tak samo jak po pogrzebie.
Moja ciocia a siostra mamy powiedziała mi tak :
Aniu , nie płacz i nie rozpaczaj tak. Jak tak się za kimś bardzo rozpacza to dusza tej osoby zmarłej nie może zaznać spokoju.
I cały czas sobie to powtarzam , chciałam aby mama była szczęśliwa , chciałam aby była spokojna , chciałam aby wiedziała , że sobie wszyscy poradzimy. I bardzo staram się nie płakać dla niej . Dla niej biorę się w garść to jest moja motywacja. |
|