[HaniaOla]

Proszę o interpretację wyników.
Czy jest jakaś nadzieja?,sposób leczenia?

[ Dodano: 2017-08-25, 22:04 ]
Jeszcze jeden wynik badań.
Proszę o interpretację.

[adam69]

witaj HaniaOla

z opisu wynika że jest to:
przerzut raka niedrobnokomórkowego do węzłów chłonnych śródpiersia (płuc) o nieznanym punkcie wyjścia (czyli nieustalone ognisko pierwotne ) oraz podejrzenie przerzutów do wątroby
Jest to IV stadium zaawansowania choroby nowotworowej (bardzo poważne)
leczenie to jedynie chemioterapia paliatywna lub leczenie objawowe
przykro mi że przekazuje złe informacje

pozdrawiam serdecznie

[HaniaOla]

Jakie metody leczenia można podjąć ,czy jakieś nowoczesne leki mogą pomóc.
Nie wiem co mam robić,nie potrafię się od wczoraj pozbierać.
Nie chcę stracić mamy.

[marzena66]

HaniaOla napisał/a:

Nie wiem co mam robić,nie potrafię się od wczoraj pozbierać.

Choroba u mamy jest bardzo mocno zaawansowana liczne przerzuty w płucach, w węzłach chłonnych, w wątrobie, kośćcu, jest to najwyższe stadium zaawansowania choroby.

HaniaOla napisał/a:

Jakie metody leczenia można podjąć ,czy jakieś nowoczesne leki mogą pomóc.

Haniu jeżeli stan mamy pozwoli czyli mamy stan fizyczny jak i wyniki morfologii, wątrobowe to mama może być leczona tylko paliatywnie czyli niestety nie z myślą wyleczenia a jedynie leczenie ma złagodzić dolegliwości choroby, może ale niekoniecznie przedłużyć mamy życie, bardzo mi przykro.

HaniaOla napisał/a:

Nie chcę stracić mamy.

To co teraz napiszę zapewne wywoła smutek i może złość na mnie ale na tym forum panuje szczerość i uczciwość, żeby każdy był świadomy powagi sytuacji i nie marnował czasu na niepotrzebne rzeczy a zajął się, poświęcił czas, kochał osobę chorą bo ten czas u takich osób jest ograniczony.
Tak też jest u Twojej mamy, takie zaawansowanie choroby niestety nie daje dużych nadziei i Wasz wspólny czas może nie być za długi, musisz być na to przygotowana.
Rak jest okrutną chorobą i każdy z nas tak jak Ty nie wyobrażał sobie straty bliskiej osoby ale wielu z nas tą walkę przegrało i choć chciałabym Ci napisać, że będzie u Was dobrze to nie mogę bo niestety choroba u mamy nie daje Jej dużych szans, musisz być tego świadoma.

Teraz musicie z wynikami udać się jak najszybciej do onkologa to On podejmie dalsze kroki leczenia, On zdecyduje jaką formę leczenia podjąć.

U mamy można by było zrobić badanie PET, może wtedy udałoby się znaleźć ognisko pierwotne.

HaniaOla napisał/a:

Jakie metody leczenia można podjąć

Cytat:

Leczenie Szczegółowa diagnostyka pozwala zlokalizować nowotwór pierwotny u  około 30–50% chorych ze wstępnie nieznanym umiejscowieniem ogniska pierwotnego (najczęściej w płucu i trzustce). W przypadku chorych, u których ustalenie pierwotnego umiejscowienia nowotworu nie jest możliwe, wybór metody leczenia zależy od typu histologicznego, liczby zajętych okolic i liczby przerzutów oraz ich topografii anatomicznej

Więcej na temat leczenia nowotworów o nieznanym miejscu pierwotnym do poczytania w Zaleceniach
http://www.onkologia.zale...ejscowieniu.pdf

pozdrawiam i witam Cię na forum.

[HaniaOla]

Dzisiaj moja mama odebrała kolejne wyniki.
Nie wiemy ciągle , gdzie znajduje się główne siedlisko raka.
We wtorek mamy tomografię głowy.
Proszę o interpretację wyników.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-08-31, 20:04 ]
Proszę nie zakładać kolejnych wątków, masz już jeden i w nim opisujesz dalsze informacje.

[HaniaOla]

Nie wiem czy mogę tutaj dopisać moje pytanie.
Mam zdjęcie rtg swoje i bardzo się denerwuję ,termin u lekarza mam dopiero za miesiąc.Opiekuję się obecnie chorą mama w Polsce (ma raka) i bardzo się martwię czy jest coś niepokojącego w obrazie?
Hanna

[JustynaS1975]

Nie mamy na forum radiologa i nie interpretujemy zdjęć.
Do zdjęcia nie załączono opisu/wniosków?