[prz3mKO]

Dzień dobry

Ok 6 tygodni temu tata zgłosił się do lekarza z dolegliwościami "intymnymi". W międzyczasie była biopsja, czekanie i wynik. Rozpoznanie: rak prącia, płaskonabłonkowy rogowaciejący G1. Leczenie - amputacja prącia.
Tato wyszedł 2 dni temu ze szpitala. Obecnie dochodzi do siebie jednak zaniepokoiła mnie treść wypisu: Badania pozostałe: "..... w lewej pachwinie zmienione węzły chłonne 17, 13 mm. Prawa pachwina podejrzenie przerzutowych węzłów chłonnych 8,6 mm"

Lekarz prowadzący powiedział, że wszystko jest w porządku i nie ma się czym przejmować, ale czy tak jest na pewno ?

Załączam wypis.

[missy]

prz3mKO,
Czy usg jest jedynym badaniem obrazowym wykonanym u Taty? Niepokojący jest opis węzłów chłonnych pachwinowych. Czy po tym usg węzły były sprawdzane biopsją? Bo rozumiem, że operacja nie obejmowała ich usunięcia?
Klasyfikacja T2N0M0 oznaczałaby, że węzły są ok, ale gdzie jest potwierdzenie tego faktu? W jakim badaniu? Myślę, że trzeba dopytać lekarza w oparciu o co ustalono takie zaawansowanie.
Poczytaj o diagnostyce i odpowiednim leczeniu tutaj:
http://www.onkologia.zale...o-plciowego.pdf od str.378
Pozdrawiam

[Richelieu]

missy napisał/a:

Klasyfikacja T2N0M0 oznaczałaby, że węzły są ok

To mi wygląda na klasyfikację kliniczną, przed wykonaniem zabiegu operacyjnego.
A zapis o powiększeniu węzłów chłonnych wydaje się być bardzo niepokojący,
uważam, że powinien na ten temat wypowiedzieć się lekarz onkolog i wyjaśnić,
wykonując odpowiednia dalszą diagnostykę, jaki jest charakter tych węzłów:
czy są przerzutowo zajęte - jeśli tak, konieczne jest pilne dalsze leczenie.

[prz3mKO]

Missy, niebyło biopsji węzłów, operacja obejmowała tylko usunięcie prącia. Też właśnie nie wiem w oparciu o co ustalili t2n0m0. Dlaczego lekarz twierdzi "że nie ma zagrożenia życia" oraz, że nie potrzeba nawet hemioterapii... O co pytać lekarza przy najbliższej kontroli?

[missy]

prz3mKO,
Przeczytaj, proszę, zalinkowane przeze mnie Zalecenia. Diagnostyka dotycząca węzłów chłonnych jest tam dokładnie opisana - na pewno trzeba zapytać lekarza jaki ma plan dalszego postępowania i dlaczego nie są sprawdzane owe podejrzane węzły chłonne.

[prz3mKO]

Missy, dzięki za lekturę. Bardzo przydatne informacje. Jutro brat skontaktuje się z lekarzem celem uzyskania informacji nt. niepokojących zapisów dotyczących węzłów chłonnych.
Ja niewiele mogę zrobić, mieszkam w innym mieście. Tata trzyma się dzielnie, jest w nim tyle optymizmu, że mógłby nim pół świata obdzielić. Lekarz powiedział mu, że te węzły to normalne - po stanie zapalnym, ropniu etc tak reagują (czy na pewno?) i dopiero za 2 - 3 tygodnie będzie można stwierdzić co dalej, ale najpewniej leczenie zakończy się na obecnym etapie, czyli amputacja prącia.

[missy]

Oczywiście, że węzły mogą być ( i pewnie są) powiększone z powodu stanu zapalnego wykrytego i leczonego u Taty antybiotykami. Niemniej lepiej nie przeoczyć niczego - radiolog użył mało precyzyjnego określenia "węzły zmienione".

[prz3mKO]

Tata był wczoraj na kontroli. USG wykazało, że węzły się zmniejszyły. Lekarz powiedział, że wszystko jest w porządku i prawdopodobnie to koniec leczenia.

[vioom]

To prawdopodobnie dobra i racjonalna decyzja. Leczenie systemowe w raku prącia praktycznie nie istnieje, dlatego niestosowanie takowego a przejście na obserwację wydaje się być decyzją właściwą.

Pozdrawiam!

[prz3mKO]

hmm vioom co masz dokładnie na myśli ?
tata przeszedł zabieg usunięcia prącia wygląda na to, że przerzutów nie ma - węzły się kurczą, więc chyba jest dobrze ?

[vioom]

W prostych słowach wybór obserwacji wydaje się być racjonalny.

Pozdrawiam!