1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz Ewinga u 16-latki
Autor Wiadomość
Koralinna 


Dołączyła: 27 Cze 2010
Posty: 3

 #1  Wysłany: 2010-06-27, 17:19  Guz Ewinga u 16-latki


Witam serdecznie wszystkich forumowiczów, to mój pierwszy post, więc proszę o wyrozumiałość, gdy coś będzie nie tak.

U mojej 16-letniej siostry wykryto w styczniu 2010 guza Ewinga. Pierwotne ognisko znajduje się na kościach miednicy, stwierdzono również przerzuty do piszczeli, czaszki i żeber, bez przerzutów w płucach. Po 4 cyklach chemioterapii zmiany nowotworowe ustąpiły z górnej części układu kostnego (żebra, czaszka), nastąpił częściowy rozpad guza na miednicy. Obecnie przebywa w CZD, gdzie przyjmuje 7 cykl chemioterapii.

Szukam ludzi, u których zdiagnozowano ten rodzaj nowotworu. Cenne będą dla mnie wszelkie informacje dotyczące podobnych przypadków, szczególnie jeśli chodzi o metody leczenia i jego wyniki.

Pozdrawiam serdecznie
 
 
poli 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 07 Maj 2010
Posty: 336
Skąd: Warszawa
Pomogła: 121 razy

 #2  Wysłany: 2010-06-27, 18:19  


Może znajdziesz trochę informacji na stronie Stowarzyszenie Pomocy Chorym na Miesaki, napewno warto do nich napisać lub zadzwonić, to bardzo pomocni ludzie z większą wiedzą niż ja.
Po angielsku polecam stronę:
Sarcoma Help: Support for Everyone Affected by Sarcoma Cancer
na tej stronie w zakładce Sarcomas są opisane różne rodzaje mięsaków w tym sarkoma Ewinga.

Powodzenia
_________________
http://antyrak.yashicachica.vot.pl
 
Koralinna 


Dołączyła: 27 Cze 2010
Posty: 3

 #3  Wysłany: 2010-06-28, 09:14  


Jestem wdzięczna za informacje- podane przez Panią serwisy to prawdziwa kopalnia wiedzy na ten temat.

Dziękuję za wsparcie
 
 
poli 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 07 Maj 2010
Posty: 336
Skąd: Warszawa
Pomogła: 121 razy

 #4  Wysłany: 2010-06-28, 10:22  


Jeżeli trudny medyczny angielski nie jest problemem, to znalazłam jeszcze taki artykuł. Trzymam kciuki :)


sarcoampelvis.pdf
Pobierz Plik ściągnięto 1418 raz(y) 495,74 KB

_________________
http://antyrak.yashicachica.vot.pl
 
poli 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 07 Maj 2010
Posty: 336
Skąd: Warszawa
Pomogła: 121 razy

 #5  Wysłany: 2010-06-30, 06:03  


Koralinna, co u siostry? Jak sobie radzicie?
_________________
http://antyrak.yashicachica.vot.pl
 
Koralinna 


Dołączyła: 27 Cze 2010
Posty: 3

 #6  Wysłany: 2010-08-21, 11:22  


Witam serdecznie po dłuższej przerwie. Mam całkiem dobre wiadomości- scyntygrafia i rezonans wykazały, że guz się zmniejsza, w tej chwili zostały dwa ogniska- na kości piszczelowej i miednicy. Właśnie zakończyła się chemia IVADO, czeka nas jeszcze jeden wlew a później kolejne badania. W zależności od tego zastosują kolejną chemię i/lub naświetlania. jesteśmy dobrej myśli :) dziękuję za pamięć i troskę.
 
 
poli 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 07 Maj 2010
Posty: 336
Skąd: Warszawa
Pomogła: 121 razy

 #7  Wysłany: 2010-08-23, 11:59  


Koralinno, dobrze przeczytać, że terapia odnosi skutki i że jesteście dobrej myśli. Pozdrawiam.
_________________
http://antyrak.yashicachica.vot.pl
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #8  Wysłany: 2010-08-23, 17:50  


Bardzo się cieszę, oby tak dalej. :)
_________________
Amor vincit omnia...
 
 
Sputnik 


Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 1
Pomogła: 1 raz

 #9  Wysłany: 2012-03-24, 20:18  


Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Od dłuższego czasu przeglądam to forum, ale nigdy nie miałam śmiałości napisać.
Może dlatego, że ostatnie dwa lata przeżyłam bardzo podobnie. Chemie, naświetlania, ból i NADZIEJA. I właśnie w jej sprawie piszę.
Po minięciu szoku spowodowanego nowotworem i po przyjęciu kilku chemii postanowiłam poszukać informacji na temat mojej choroby, czyli guza Ewinga.
Pierwszym artykułem na który trafiłam był właśnie ten wątek. Był to dla mnie szok, gdyż wszystkie objawy opisywane przez forumowiczkę Koralinnę pasowały do mnie jak ulał!
Jak się okazało 16-latką o której pisała Koralinna byłam i jestem właśnie ja. Moja siostra szukała wiadomości i wsparcia na tym forum, gdyż nikt z mojej rodziny i znajomych nie wiedział jak z taką chorobą funkcjonować.
Jest to bardzo zakurzony wątek, bo nie pozwoliłam siostrze więcej się nim udzielać. Bardzo samolubne z mojej strony, teraz to widzę. Ale to był rodzaj pewnego buntu, który w sumie nic nie wniósł, a pewnie sprawił jej przykrość.

Teraz mam 17 lat (w maju 18 :) ). Przede mną jeszcze jedna chemia podtrzymująca. Następnie badania i w zależności od nich zakończenie lub kontynuacja leczenia.
Czuję się wspaniale... Rosną mi najbardziej wyczekiwane włosy... Wracam do normalności... Nie wiem czemu zawdzięczam tak piękny obrót sprawy. Z wyniszczonego chorobą i chemią dziecka zamieniłam się w SZCZĘŚLIWE (jeszcze) dziecko. Nie wiem jak potoczy się moje dalsze leczenie i życie. Ale wiem jedno, będę walczyć. Bo dla takich chwil jakie przeżywam teraz warto żyć. Zawsze miałam i będę mieć nadzieję. Taką prawdziwą, szczerą nadzieję... A nadzieja to pewien rodzaj wiary...

Życzę wszystkim dużo siły potrzebnej do walki z chorobą i codziennością. Dzięki sile zdrowie przyjdzie z czasem! Pozdrawiam! :)
_________________
Śmierć niewinnych ludzi to dowód na to, że Bóg jest strasznym biurokratą i pomieszał coś w papierach!
 
 
DorotaP 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 28 Lut 2011
Posty: 987
Pomogła: 359 razy

 #10  Wysłany: 2012-03-24, 20:29  


Sputnik, witamy na forum
Sputnik napisał/a:
Czuję się wspaniale...

Cieszymy się, tak trzymaj.. |buziaki|
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #11  Wysłany: 2012-03-24, 20:41  


Sputnik napisał/a:
Czuję się wspaniale... Rosną mi najbardziej wyczekiwane włosy... Wracam do normalności... Nie wiem czemu zawdzięczam tak piękny obrót sprawy. Z wyniszczonego chorobą i chemią dziecka zamieniłam się w SZCZĘŚLIWE (jeszcze) dziecko. Nie wiem jak potoczy się moje dalsze leczenie i życie. Ale wiem jedno, będę walczyć. Bo dla takich chwil jakie przeżywam teraz warto żyć. Zawsze miałam i będę mieć nadzieję. Taką prawdziwą, szczerą nadzieję... A nadzieja to pewien rodzaj wiary...

Świetnie, trzymaj tak dalej. :uhm!:
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
monika1901 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 278
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 75 razy

 #12  Wysłany: 2012-06-05, 22:20  mięsak ewinga- moja siostra


jestem z tobą. ja również założyłam wątek mięsak ewinga siostra. wiem co przechodzicie. trzymam kciuki!
_________________
Wiara czyni cuda- choć czasem trudno w nią uwierzyć!
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group