[zatroskany]

czy moglibyście pomóc z interpretacja wyniku Taty?

* Rak drobnokomórkowy o immunofenotype: CKAE1/AE3(+) - rekacja typu dot-like, CK7(-) CK20(-), TTF(+)
* synaptofizyna(-)
* chromogranina(-)
* LCA(-)
* Ki67>80%
* Powyższy immunofenotyp - nietypowy dla raka drobnokomorkwego płuca (markery neurodekrynne negatywne)

Przerzuty na wątrobę..

z góry dziękuję.

[missy]

zatroskany,
Witaj na forum.
Czy dysponujesz tylko tym jednym wynikiem? Czy masz może opisy badań obrazowych klatki piersiowej( tomografia)?
Wynik histopatologiczny, który zamieściłeś, określa typ raka - nie jest on jednak chyba w 100% jednoznaczny ponieważ zaznaczono, że brakuje stwierdzenia pewnej charakterystycznej dla DRP cechy a mianowicie neuroendokrynności.
Czy Tata miał biopsję guza?
Na podstawie jakiego badania stwierdzono przerzuty do wątroby?

[zatroskany]

@missy

Tato miał robioną biopsję wątroby (pod TK porabno mu fragment) i na jej podstawie orzeczono to, co napisałem w pierwszym poście. Po biopsji pojechalismy zrobić RTG płuc, na który wyszły zmiany (lewa wnęka oplucna powiekszona) ale te mogły wystąpić z wyniku zawału serca sprzed 2 lat. W najbliższym czasie czeka nas TK płuc i konsylium lekarzy w tej sprawie.

Wcześnie był w szpitalu, gdzie robiono pełne badania gastro / kolano, które nie wykryło żadnych anomalii. Miał też TK wątroby, na którym wydać było zaciemnione miejsca / plamki, które nie wróżyly nic dobrego. Na wypisie widniało, ze ma zmiany nowotworowe.


Najgorsze jest to, ze towarzyszy temu ból z okolic wątroby (I kręgosłupa) oraz gorączka i nadpotliwość. Stracił na wadze i brakuje mu siły.

co dalej robić? Jakie kolejne kroki podjąć?

[marzena66]

zatroskany,

zatroskany napisał/a:

W najbliższym czasie czeka nas TK płuc i konsylium lekarzy w tej sprawie.

Kiedy jest to TK?, jaki lekarz tatę prowadzi?, macie kartę DILO, która przyśpiesza diagnostykę?

zatroskany napisał/a:

Najgorsze jest to, ze towarzyszy temu ból z okolic wątroby (I kręgosłupa) oraz gorączka i nadpotliwość. Stracił na wadze i brakuje mu siły.

Tu trzeba koniecznie zadziałać, nie wiem czy lekarz rodzinny będzie w stanie, nie każdy chce (boi się chorób tego typu, nie chce zaszkodzić), może Poradnia Leczenia Bólu tak na szybko, żeby opanować dolegliwości taty. Trzeba wdrożyć szybko leki przeciwbólowe, gorączki, nadpotliwość jest najprawdopodobniej wynikiem choroby a jak morfologia/biochemiczne badania wyglądają?

pozdrawiam

[zatroskany]

marzena66,

marzena66 napisał/a:

Kiedy jest to TK?, jaki lekarz tatę prowadzi?, macie kartę DILO, która przyśpiesza diagnostykę?

TK jest w poniedziałek i to prywatnie - mógłby miec dziś ale z racji braku aktualnego wyniku kreatyniny przesunęlo się. Natomiast nie mam pojęcia o karcie DILO - próbuje dowiedziec się od Mamy.
Podobnie jest z lekarzem prowadzącym - tez nie wiem ale nei wiem czy to dopiero konsylium lekarzy zadecyduje co i kto dalej poprowadzi?

marzena66 napisał/a:

Tu trzeba koniecznie zadziałać, nie wiem czy lekarz rodzinny będzie w stanie, nie każdy chce (boi się chorób tego typu, nie chce zaszkodzić), może Poradnia Leczenia Bólu tak na szybko, żeby opanować dolegliwości taty.

Zaraz po wczorajszej wizycie na konsultacji (wyniki biopsji) - defakto byl brat z rodzicami - dostał skierowanie do Poradni LEczenia Bólu, gdzie dostał listę leków. Mam nadzieję, ze w najbliższych dniach bedzie poprawa.

marzena66 napisał/a:

ak morfologia/biochemiczne badania wyglądają?

Morfologia krwi raczej w normie ale było kilka anomalii, które były odwzorowaniem stanem Taty, związane z bólem kręgosłupa czy tez w okolicach wątoby.

jak tylko bede miał dokumentację,to mogę napisać wiećej. Jeśli pokierujecie mnie, co takiego mam wyciągnąc tutaj.

[Arek1]

Prywatne TK klatki w tym przypadku to jakiś skandal. Tato powinien dostać skierowanie na NFZ i to w trybie pilnym. RTG jest badaniem niedokładnym i często zmian na nim nie widać. Czy Tata pali (ł) ? Dziwne, że podejrzewając przerzuty nie szukano źródła i nie wykonano TK klatki w czasie pobytu Taty w szpitalu.

[zatroskany]

Arek1,
NIe czas na dyskusje co powinno być - wiem, ze należy mu się ale chcąc przyśpieszyć zdecydowaliśmy sie na prywatną wizytę. Tata palił przez większość życia ale rzucił w cholerę to 5-6 lat temu.

Pierwszy szpital, do którego trafił, zrobił TK wątroby na ktorym wyszły zmiany guzowe - poza tym nie wykryto żadnych innych problemów. dopiero po kolano / gastro, zaczęły się problemy z gorączką i nadmiernym potem. RTG zroblismy na NFZ na polecenie p. doktor (bo zaczął kaszleć) i tam wyszły jakieś zmiany i zalecenia osoby opisującej RTG.

Wiem jak działa polska służba ale wolę o tym pomyśleć, jak wszystko zostanie zakonczone szczęśliwie .

[Arek1]

Tomografia może dużo wyjaśnić. Jeśli coś wyjdzie na płucach być może potrzebna będzie jeszcze bronchoskopia i skierowanie na oddział pulmonologiczny. Jeżeli potwierdzi się czarny scenariusz to radziłbym się zorientować w sprawie opieki hospicjum domowego w waszej okolicy. Tu niestety też są kolejki.

[missy]

zatroskany,
Czy możesz załączyć opis TK jamy brzusznej?
Stwierdzenie w biopsji komórek raka oznacza, że Tata musi trafić pod opiekę onkologa - stąd pytanie marzeny66 o kartę DiLO.

[marzena66]

missy napisał/a:

stąd pytanie marzeny66 o kartę DiLO

No właśnie, stwierdzono komórki rakowe, było podejrzenie raka więc od razu powinniście dostać do ręki kartę DILO, wręcz nawet koniecznie żeby dalej szybko zrobić badania, żeby nie czekać w kolejkach a przede wszystkim nie płacić, tutaj nastąpiło niedopatrzenie. DILO to szybka diagnostyka onkologiczna i bezpłatna.

Rozumiem, że robicie prywatnie, bo coś niebezpiecznego wykryto i nie ma na co czekać, tylko prywatnie da radę szybko zrobić i większość z nas tak to robi, tylko tutaj można było zaoszczędzić bo karta się należała. To nie Wasza wina, Wy postąpiliście prawidłowo, szybko tacie pomóc, to gdzieś po drodze zaniedbano sprawy.

zatroskany napisał/a:

dostał skierowanie do Poradni LEczenia Bólu, gdzie dostał listę leków. Mam nadzieję, ze w najbliższych dniach bedzie poprawa.

Na pewno tak, organizm musi się trochę nasycić lekami i każdego dnia powinno być lepiej i stan taty się ustabilizuje pod względem dolegliwości bólowych a jak nie to należy zmienić leki czy zmodyfikować.

Arek1 napisał/a:

Jeżeli potwierdzi się czarny scenariusz to radziłbym się zorientować w sprawie opieki hospicjum domowego w waszej okolicy. Tu niestety też są kolejki.

Owszem kolejki są, owszem jeśli będzie ogólny rozsiew choroby to będzie leczenie paliatywne i owszem wtedy opieka hospicjum się należy ale na razie nie straszmy kolegi hospicjum bo jeszcze nie ma wszystkich badań, nie ma konkretnej diagnozy, nie rozpoczęto leczenia, nawet nie ma lekarza, który zajmuje się konkretnie chorym to etap hospicjum może jeszcze chwilę poczekać. Żeby można zapisać się do hospicjum trzeba mieć skierowanie a skierowanie może być wypisane wtedy kiedy leczenie onkologiczne jest zakończone albo jest paliatywne tu na razie o leczeniu jeszcze nic nie wiemy więc ta rada raczej jeszcze nie na teraz.

pozdrawiam

[zatroskany]

Mam pytanie odnośnie dilo. Bo wychodzi na to że WCO anulowało DILo wystawione przez miejscowy szpital w którym miał zrobiony TK wątroby - a przynajmniej tak powiedzieli rodzicom przy ostatniej wizycie . Co więcej WCO nie przypisało lekarza prowadzącego a tym samym nie ma nowego dilo.

Czy ma znaczenia kto wystawia tą kartę?

[missy]

Kartę wystawia albo lekarz POZ albo specjalista - jeżeli anulowano kartę to jedyny mój pomysł jest taki, że była gdzieś jakaś niedokładność lub błąd w danych.
Rozumiem, że Tata trafił już pod opiekę onkologa w CO? To jest najważniejsze teraz, brak karty może być problemem na wcześniejszym etapie kiedy nie wiadomo jeszcze czy nowotwór jest a jeśli jest to gdzie. U Was wiele spraw już zostało ustalonych ( biopsja, tk). Teraz dokończenie diagnostyki czyli ustalenie guza pierwotnego i zaplanowanie trybu leczenia.
Ponawiam prośbę o tk jamy brzusznej.

[zatroskany]

missy napisał/a:

Kartę wystawia albo lekarz POZ albo specjalista - jeżeli anulowano kartę to jedyny mój pomysł jest taki, że była gdzieś jakaś niedokładność lub błąd w danych.

Niestety nie było mnie przy wizycie w sprawie wyniku biopsji ale DILO zostało zabrane i dotad nie wystawili nowej.

missy napisał/a:

Rozumiem, że Tata trafił już pod opiekę onkologa w CO? To jest najważniejsze teraz, brak karty może być problemem na wcześniejszym etapie kiedy nie wiadomo jeszcze czy nowotwór jest a jeśli jest to gdzie. U Was wiele spraw już zostało ustalonych ( biopsja, tk)

TK płuc już dziś zaś w CO to jeszcze nie ma przypisanego lekarza prowadzącego ale mam nadzieje ze wkrótce wyjaśni się, z czym do czynienia mamy i jaki proces leczenia wdrożą.

missy napisał/a:

Ponawiam prośbę o tk jamy brzusznej.

Jutro, jeśli bede miał te dokumenty, to ofkors załączę.

Na chwile obecną, Tato ma apetyt ale co z tego, skoro w ciagu 2h dostajewysokiej gorączki i boli wątroba. Z wszystkich leków, które mu poradnia przepisała, to .... tylko jedno przyjął dobrze (przeciwbólowe). Ale najważniejsze ze ma dopisuje humor i wysypia się.

[marzena66]

zatroskany napisał/a:

skoro w ciagu 2h dostajewysokiej gorączki i boli wątroba.

Musielibyśmy zerknąć na wyniki obrazowe żeby coś więcej powiedzieć/doradzić bo nie wiemy w jakim stanie jest wątroba, jak wyglądają przerzuty. Od samej choroby nowotworowej też występują gorączki. Podajecie leki na zbicie temperatury, pomagają?, na jaki czas?

pozdrawiam

[zatroskany]

Hej.

Na chwile obecną czekamy za telefonem po konsylium lekarzy. odebralismy wyniki TK pluc, które potwierdzily przypuszczenia. Tak, mamy do czynienia z dziadoctwem.

załączam wyniki TK płuc i jamy brzusznej