[ink@]

WITAM

2 lata temu moja mama (53 lata) była na USG, które wykazało dwa maleńkie guzki,
ale wtedy Pani doktor zrobiła równiez poziom TSH i stwierdziła, że wszystko jest OK,
ale można by za jakiś czas sprawdzić co się dzieje.

Po tym co ostatnio dotknęło moją teściową (oddzielny wątek o raku jajnika) mama poszła dziś na usg.

Nie mam dokładnego wyniku, mama nie bardzo chciała mi go pokazać, żebym sie nie denerowała, ale wreszcie uległa...

Tarczyce ma niepowiększoną, ale z tego co zapamiętałam:
ma torbiel oraz guz 6,8 mm o strukturze litej izoechogenicznej, węzeł chłonny szyjny 7,1 mm.
Lekarz robiący USG nie powiedział mamie nic,
generalnie mimo, że mama badanie robiła prywatnie, lekarz był nieprzyjemny i mama nawet nie chciała się go już o nic pytać.

Doczytałam już, że zmiana o strukturze litej, nic dobrego nie wróży :(
Nie wiem czy podana wielkośc węzła chłonnego jest Ok czy nie?
Jestem załamana, bo i teściowa i teraz moja mama mają problemy onkologiczne :(
Bardzo sie martwię, dopiero na sobotę jesteśmy umówione na wizyte do endokrynologa,
czy ktos mi może powiedzieć, co oznacza guz lity izoechogenny?

z góry dziekuję!!!

[Gazda]

podejrzane są węzły mające w osi krótkiej powyżej 10mm

[gaba]

No to niewiele zapamiętałaś, gdzieś tu była prośba moderatorów żeby przepisywać wyniki w całości, bo inaczej trudno się odnieść. Izoechogeniczny to to samo co normoechogeniczny jest określeniem tego co lekarz widzi na ekranie czyli obszar o takim samym odbiciu fal jak reszta organu. To w żaden sposób nie przenosi się na rodzaj zmiany. Węzeł 7,1 mm to nic nie jest.

Ale muszę przyznać że zupełnie nie rozumiem dlaczego mama nie chciała Ci tego pokazać, i dlaczego Ty się miałaś zdenerwować. W tym co napisałaś nie ma wprawdzie żadnej pewności że w tarczycy nic się nie dzieje, ale również nie ma NIC co wzbudzałoby niepokój. Pozdrowienia

[ink@]

gaba...
mama nie chciała mi tego pokazywac, bo sama nie wie co znaczy ten wynik, nikt go jeszcze nie komentował, a ponieważ nowotwór to teraz mój "dzień powszedni" (wczoraj teściowa, z którą mieszkam i którą się opiekuję, przeszła zabieg usunięcia guza jajnika w zaawansowanym stadium).
Jestem teraz w temacie guzów, nowotworów, i zmian innych dziwnych... nadwrażliwa :(
Nie ukrywam, że boje sie jak diabli, żeby nie okazalo się, że to cos poważnego, ale to zapewne wykaże dopiero biopsja.
Na dziś jesteśmy umówione na wizyte z mamą u endokrynologa, na 6-tego grudnia, na kolejną prywatna wizytę do chirurga.
Może w międzyczasie uda się zrobić biopsje.
No zobaczymy jak to będzie.
Jak zapisywałam mamę do chirurga, to jego żona widziala wynik, jak ją podpytałam, to powiedziala, że mama będzie musiała mieć biopsje, żeby sprawdzic co to jest.
To tyle, dziekuję za wyjaśnienia... zobaczymy co będzie dalej.
Modlę się, żeby się to jakoś "wyprostowało" !!!!

[gaba]

No to powiedz jeszcze mamie, że nawet gdyby było najgorsze to nowotwory tarczycy (zwłaszcza wcześnie złapane) dobrze się leczą, nie ma powodu do paniki, trzeba po prostu wszystko po kolei posprawdzać i najwyżej leczenie. Trzymaj się

[ink@]

Hejka, byłyśmy wczoraj z mamą u endokrynologa.
Powiedział, że nie ma paniki, że wiele kobiet ma takie zmiany, kazał zrobić jeszcze dodatkowe badanie TPO przeciwciała tarczycowe i jeśli będą podwyższone to kontrola za pół roku, jeśli nie to za rok.
On mówi, że guz 6,8mm to jest za mały na biopsje cienkoigłową, i że biopsje zaleca się przy guzach od 10mm.

Nie wiem co o tym myśleć, czy rzeczywiście jest OK. Chcę aby mama poszła jeszcze do innego endokrynologa, żeby mieć dwie opinie.

a Wy co o tym sądzicie?

[Pablo]

Jeśli Cię to uspokoi, to oczywiście możesz skonsultować całą sprawę u innego lekarza, a nawet dwóch, ale później trzymaj się już jednego lekarza (tego, który wzbudzi Twoje największe zaufanie), bo nie ma chyba nic gorszego niż RÓWNOCZEŚNIE leczyć się na to samo, u kilku lekarzy.
Co do raków tarczycy, to np. rak rdzeniasty objawia się między innymi podwyższonym poziomem kalcytoniny, więc jeżeli chcesz w jakimś stopniu wykluczyć możliwość występowania tej choroby, może Twoja mama zrobic sobie takie badanie. Jednak najlepiej by badania zalecał i weryfikował ich wyniki lekarz endokrynolog.
Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia.
Wszystko będzie dobrze!

[ink@]

dziękuje Pablo
Czy poziom kalcytoniny można sobie zbadać "na własną rękę"?
Czy trzeba mieć skierowanie od lekarza?
To jest badanie z krwi?

[Pablo]

To jest badanie z krwi, nie trzeba być na czczo.
Można go zrobić oczywiście prywatnie bez skierowania, ale nie w każdym laboratorium to robią.

[gaba]

Z takim wynikiem usg to jak Ci wcześniej napisałam, nie można mieć 100% pewności że wszystko OK, ale jak na razie nie ma żadnej wskazówki że szykuje się coś groźnego. Następny endokrynolog nic nie wymyśli nowego, może kazać powtórzyć usg, ale to wiele nie da. Kalcytonina przy takim małym guzku może nie być podwyższona, a w ogóle to wskazuje ewentualnie tylko jeden rodzaj raka. Anty-TPO jest badaniem nie mającym wiele wspólnego z nowotworem, wskazuje poziom przeciwciał jakie nasz organizm wydziela w chorobach autoimmunologicznych niszczących tarczycę. Ale należy brać pod uwagę że na to choruje 5% kobiet, więc jest to znacznie bardziej prawdopodobne niż nowotwór. Ja radzę wpisać sobie do kalendarzyka wizytę kontrolną jak lekarz wskaże i nie myśleć o tym za dużo. Trzymaj się

[iwka3219]

ink@

By Cie pocieszyc, ja mam cala tarczyce usiana litymi guzkami a wynikaja one z z choroby autoimmunologicznej. Torbielki 2 tez mam , a o wezlach chlonnych juz nie wspomne, sa ogromne.

Przeciwcialo AntyTPO oznacza sie , kiedy podejrzewa sie chorobe Hashimoto ( ja na nia choruje ) Sa rowniez inne rodzaje przeciwcial .
Prawidlowy wynik TSH nie zawsze swiadczy o tym , iz nie ma choroby tarczycy .

Mialam robiona biopsje i pobrany w calosci wezel chlonny . I wszystko potwierdzilo stan zapalny tarczycy.

Ja kontrole hormonow mam co miesiac, ale to wynika z innych moich chorob , a usg tarczycy co 4 miesiace.

Warto miec dobrego endokrynloga prowadzacego

Sciskam mocno
Iwona

[Pablo]

Cytat:

Kalcytonina przy takim małym guzku może nie być podwyższona, a w ogóle to wskazuje ewentualnie tylko jeden rodzaj raka

Dokładnie tak i to na dodatek rzadko występującego, ale skoro padło pytanie o możliwe badania do wykonania to napisałem o tym co znam z własnego podwórka.
Myślę jednak, że przede wszystkim nie należy wpadać w panikę i faktycznie

Cytat:

wpisać sobie do kalendarzyka wizytę kontrolną jak lekarz wskaże i nie myśleć o tym za dużo.

Pozdrawiam

[ink@]

Kochani jesteście, dziękuję za poradnictwo!!!